Błąd czujnika G62 będzie wywalało niezależnie od paliwa.
Jeśli błąd ubogiej mieszanki i kata nie występuje na benzynie to na 100% winowajcą jest LPG.
Zrób sobie test: skasuj błędy kablem, pojeździj 10-15km na benzynie, znów podłącz VCDSa i odczytaj korekty STFT i LTFT, LTFT powinno oscylować w okolicach 0, STFT może skakać w zależności od obciążenia.
Uboga mieszanka na lpg może powodować błąd kata bo (w rzeczywistości działa to trochę inaczej ale piszę tak abyś zrozumiał):
sonda lambda za katem widzi zły skład spalin (w stosunku do podawanego paliwa - benzyna) przekazuje to info do ECU
ECU widzi że podaje normalną mieszankę (benzyna), ale nie wie, że silnik pracuje na LPG i sterownik LPG podaje dozuje za ubogo.
ECU dochodzi do wniosku że skoro podaje dobrze paliwo a spaliny mają zły skład to musi być awaria katalizatora.
Skoro coś jest nie tak z katalizatorem to zgłasza taki błąd.
Po kolei:
ECU widzi że ma za ubogo (po składzie spalin) i próbuje to kompensować zmieniając dawkę paliwa. Widzi że zmiana dawki o np 1% nie pomogła to zmienia o kolejny 1%.
Zmiana dawki dokonywana przez ECU nie pomaga, bo sterownik LPG nie wie że ECU próbuje zmienić dawkę i dalej podaje paliwo po swojemu.
Tym sposobem ECU dochodzi do progu krytycznego (chyba 50%) i wtedy wywala błąd zbyt ubogiej mieszanki.
Dlatego w bardziej zaawansowanych sterownikach LPG jest moduł OBD aby na bieżąco odczytywać korekty STFT i LTFT i na ich podstawie nanosić w czasie rzeczywistym (np prawie) korekty na zaprogramowaną przez gazownika mapę LPG. To rozwiązanie ma na celu ciągłe utrzymywanie optymalnego składu mieszanki przy jeździe na LPG.
A teraz taka mała dygresja
Ja w poprzednim aucie (seat leon 1.6 16v) miałem KME Nevo i ciągle waliło mi błędami a to za ubogo a to za bogato (wina gazownika), oczywiście po pojawieniu się błędu kierunek gazownik i reklamacja, pan poprawiał, chwilę podziałało i znów to samo. Strasznie mnie to denerwowało i zacząłem się uczyć "jak to działa".
W końcu się wkurzyłem do tego, dokupiłem moduł KME OBD (dzięki bogu producent przewidział że gazownik może być trąba) i w pierwszym dniu po końcu gwarancji podłączyłem go do instalacji i włączyłem adaptację po OBD. Już po 10km się zaczęło wszystko uspokajać.
Do tego systematycznie (co 2 tygodnie siadałem na 15 minut z laptopem podpiętym pod sterownik LPG) przepisując korekty ODB do tabeli korekt stałych, doszedłem do momentu gdy korekty OBD były w zakresie + / - 3%. Od tego momentu do sprzedaży auta (ok3 lata) auto nie widziało gazownika i wszystko chodziło prawidłowo (filtry wymieniam sam bo gazownik kosił za taką usługę 150 zł a koszt filtrów wynosił chyba 15 czy 20 zł).
Zastanów się nad wymianą sterownika na taki z modułem OBD, wisi akurat na allegro KME Nevo PRO w wer 4 cyl za 170 zł.
Jeśli się zdecydujesz na wymianę to zanim go kupisz:
dowiedz się dokładnie jaki masz sterownik
zadzwoń do KME i spytaj czy mają dostępny tzw. "kross" pomiędzy sterownikiem który masz teraz a KME Nevo PRO 4 cyl. aby mieć pewność że da się ten sterownik podłączyć bez prucia całej wiązki od LPG.
U ciebie jest do tego stopnia za ubogo że wywala chceck-a
Poniżej masz zrzut jak to wyglądało u mnie świeżo po wstępnym strojeniu "na czas wtrysku" (co prawda inny sterownik, ale zasada ta sama)
Wartość korekt w lewym rogu to Bank1 (strona pasażera) a w prawym to Bank2 (strona kierowcy)
Wiadomo wymaga to jeszcze dopracowania a później korekty na AFR