Temperatura oleju 2.0 TDi

[mario789]

Zdrowe 2.0 TDI na porządnym oleju to ma prawo złapać temperaturę oleju 120+ ale tylko w mocno specyficznych warunkach typu pod bardzo dużym obciążeniem np, jazda z v-maxem, jazda w górach, jazda na torze. Jak komuś przy zwykłej, nawet bardzo szybkiej jeździe autostradowej pokazuje 125-130 stopni to albo czujnik przekłamuje albo coś jest nie halo z olejem, ewentualnie z autem. Znam wiele S3 2.0TDI, które latają z przelotowymi 180-200 i rzadko kiedy ktoś łapie temperaturę powyżej 112-114 stopni a tym bardziej przy zewnętrznej poniżej 20 stopni. W 2.0 TSI temperatury są nawet niższe i to nawet w tych mocno pomodzonych.

Moja s3 2.0 tdi 190 na chipie po przelocie do Torunia z prędkością średnia 180km gdzie lecieliśmy na dwa auta i but był w podłodze miała 115 stopni, w mieście w korkach i sporadycznych zrywach pomiędzy 95 a 98stopni

[kefirek]

Do ludzi co mają takie niskie temp, na jakim oleju latacie 5w30 czy 0w30? Ja przy przelotach 200+ to temp jest zawsze powyżej 120 stopni, nie wiem dokładnie ile bo przeważnie latam na klasycznych zegarach na VC plus nawi między zegarami a jak sobie przypomne żeby sprawdzić to jak już na stacji

[mario789]

Do ludzi co mają takie niskie temp, na jakim oleju latacie 5w30 czy 0w30? Ja przy przelotach 200+ to temp jest zawsze powyżej 120 stopni, nie wiem dokładnie ile bo przeważnie latam na klasycznych zegarach na VC plus nawi między zegarami a jak sobie przypomne żeby sprawdzić to jak już na stacji

Motul xclean+ 8100 5w30 norma 504/507 ( trzecia już zmiana na tym oleju)

[kacluk]

Ja mam olej jaki Skoda zaleje to nawet w mieście potrafi 100stopni osiągnąć. Na trasie po-Uk 115-117stopni przy 160km/h+

[ziom_pl]

Trzeba uważać jeszcze na podróbki oleju, kupowane w internecie... Ja się naciąłem i ostatnie 15k km przejechałem na tym oleje niewiadomego pochodzenia.
Jestem świeżo po wymianie i tym razem oryginalny PMO 5W30. Przejechane około 1k km i temperatury póki co to:
- w mieście: około 85-92 stopni
- trasa (autostrada 150-180km/h): 90-110 stopni
Trzeba mieć tylko na uwadze, że olej jest jeszcze świeży i trzeba brać poprawkę na obecne temperatury

[tomek evo]

To co Ty ziom kupiłeś i gdzie? I skąd wiesz, że to była podróbka? Oczywiście podróbki istnieją ale na prawdę przy minimum zaangażowana da się kupić olej pewnego pochodzenia.

[ziom_pl]

To co Ty ziom kupiłeś i gdzie? I skąd wiesz, że to była podróbka? Oczywiście podróbki istnieją ale na prawdę przy minimum zaangażowana da się kupić olej pewnego pochodzenia.

Kupiłem z Alle... od super sprzedawcy, co się reklamuje, że oryginalne oleje itp... Kupiłem 5 litrów w zestawie 4l+1l (PMO nie ma 5l).
Na zdjęciu i opis aukcji wszystko ok. Paczka przyszła i po rozpakowaniu mechanik mi mówił, a później pokazywał na zdjęciu, że paczka była lekko tłusta... bardzo delikatnie. Z dużej bańki 4l trochę jakby się sączył olej, ale to mogło być też, że była gdzieś zabrudzona na magazynie i taką zapakowali.
- pierwsze co było podejrzane to, że korek tam był zwykły (odkręcany) a nie ten wyciągany do góry. Ale wszystko było zgrzane itp.
- drugie to, że pod korkiem nie było już plomby, takie zabezpieczenie aby z bańki nic się nie wylewało. Natomiast w małej bańce już była (mała 1l, była oryginalna)

Teraz zamówiłem wszystko z oryginalnej strony PMO i dokładnie mogłem sobie wszystko porównać.

Taka oto historia i nauczka na przyszłość

[tomek evo]

Dobry wieczór wszystkim na forum, jestem nowy i podepnę się pod temat:
SII CFGB po programie, olej AMSOIL MAX-DUTY 0W40 wymieniony 4tys temu, filtr Mahle. Auto mam od 2 lat, auto jeździ od kwietnia 2016 roku na "nowym" programie, dpf sprawny (bez prania, wymiany), egr sprawny. Przebieg 323tys.
sedno: jadąc nad morze tydzień temu drogą S3 ustawiłem tempomat na 140km/h (czasami 120 (hamowanie) czasami 160 (wyprzedzanie)) temp oleju oscylowała od 116 do 121.Przy postoju za Gorzowem na kiblach było 118 stopni, po sikaniu 100 stopni (specjalnie nie gasiłem auta, maks 15 min postoju) Po zjeździe z S3 i jadąc wioskami do Pustkowa nie przekraczając 100km/h temp wahała się od 106 do 110 stopni.
Czy nie są to zbyt duże wartości? Jakaś diagnostyka, co mogę sam sprawdzić?

Wg. mnie zdecydowanie za duże nawet biorąc pod uwagę wysokie temperatury. U mnie w takich warunkach (140 km/h) oscyluje w okolicach 100 stopni i ciężko powyżej 110 osiągnąć. Przy w miarę płynnej jeździe do 100 km/h to zdecydowanie poniżej 100 stopni. Olej masz dość nietypowy i wyższa lepkość od zalecanej. Sprawdź na innym oleju, choć moim zdaniem z samego oleju tak dużych różnic być nie powinno.

[tomek evo]

To co Ty ziom kupiłeś i gdzie? I skąd wiesz, że to była podróbka? Oczywiście podróbki istnieją ale na prawdę przy minimum zaangażowana da się kupić olej pewnego pochodzenia.

Kupiłem z Alle... od super sprzedawcy, co się reklamuje, że oryginalne oleje itp... Kupiłem 5 litrów w zestawie 4l+1l (PMO nie ma 5l).
Na zdjęciu i opis aukcji wszystko ok. Paczka przyszła i po rozpakowaniu mechanik mi mówił, a później pokazywał na zdjęciu, że paczka była lekko tłusta... bardzo delikatnie. Z dużej bańki 4l trochę jakby się sączył olej, ale to mogło być też, że była gdzieś zabrudzona na magazynie i taką zapakowali.
- pierwsze co było podejrzane to, że korek tam był zwykły (odkręcany) a nie ten wyciągany do góry. Ale wszystko było zgrzane itp.
- drugie to, że pod korkiem nie było już plomby, takie zabezpieczenie aby z bańki nic się nie wylewało. Natomiast w małej bańce już była (mała 1l, była oryginalna)

Teraz zamówiłem wszystko z oryginalnej strony PMO i dokładnie mogłem sobie wszystko porównać.

Taka oto historia i nauczka na przyszłość

Ale skąd wiesz, że to była podróbka. Mogę powiedzieć, że kilka procent opakowań na różnym etapie ulega mniejszym lub większym uszkodzeniom a zapocenia na bańce to nic niezwykłego. Dodatkowe zabezpieczenia korka np. owinięciem taśma klejącą są czymś normalnym a pozrywane plomby też się niestety zdarzają.

[ziom_pl]

W podrobionej bańce miałem korek typu, jak od dużej bańki płynu do spryskiwaczy, nawet bez plomby (że musisz najpierw otworzyć korek, zerwać plombę itp. Tak jak ma ttomiejsce o oryginalnym małym opanowaniu oleju 1l.)
W oryginalnej bańce 4l PMO masz zupełnie inny korek, taki z lejkiem, który wyciągasz do góry, jeśli wiesz co mam namyśli. Poza tym na oryginalnym oleju mam niższe temp, więc jakość oleju też jest inna.

[Mihoo]

2.0 TDi, 190 4x4, 3v5 - Motul 5w30 spec. VW plus Ceratec LM do 120 km/h 87 - 95 st. Przy 200 max 107 st , nalot prawie 560 K. Wcześniej bez Cerateca dolewka ok. 0,7 - 1L na około 10 - 15 K, teraz, kiedy leję też ten Ceratec nie dolewam póki co. Ma lepszego buta i ciszej klekocze.

[kacluk]

Nie wiem jak Wy to robicie. Minerzy normalnej jeździe po mieście dochodzi do 100 stopni. Jadąc z max prędkością 112km/h potrafi osiągać 110stopni. Olej nie mam pojęcia co Skoda w Aso leje ale oni się tym zajmują, dzwonią kiedy mam być na wymianę.

[mario789]

Tłusta wodę zapewne

Mi w poprzedniczce s3 190 tdi po sofcie po dynamicznej jeździe z Torunia do Łodzi nie przekroczyła 115 i to była najwyższa temperatura jaka zanotowałem.

Kacluk a testowałes kiedy jaka temperaturę pokazuje przy pełnym bucie podczas dłuższej trasy?

[kacluk]

Max co miałem na trasie Polska-Uk z prędkościami max 190 to nigdy więcej niż 116 stopni nie pokazało. Dziś robiłem trasę 100km z max prędkością 115(limit Uk) to trzymało temperaturę max 103 a także wypalanie dpf było.

[ManiekSzkodnik]

Dobry wieczór wszystkim na forum, jestem nowy i podepnę się pod temat:
SII CFGB po programie, olej AMSOIL MAX-DUTY 0W40 wymieniony 4tys temu, filtr Mahle. Auto mam od 2 lat, auto jeździ od kwietnia 2016 roku na "nowym" programie, dpf sprawny (bez prania, wymiany), egr sprawny. Przebieg 323tys.
sedno: jadąc nad morze tydzień temu drogą S3 ustawiłem tempomat na 140km/h (czasami 120 (hamowanie) czasami 160 (wyprzedzanie)) temp oleju oscylowała od 116 do 121.Przy postoju za Gorzowem na kiblach było 118 stopni, po sikaniu 100 stopni (specjalnie nie gasiłem auta, maks 15 min postoju) Po zjeździe z S3 i jadąc wioskami do Pustkowa nie przekraczając 100km/h temp wahała się od 106 do 110 stopni.
Czy nie są to zbyt duże wartości? Jakaś diagnostyka, co mogę sam sprawdzić?

Witam wszystkich, jakiś czas temu dodałem posta odnośnie wysokich temp. oleju w moim Superbie: wykonywałem troszkę napraw w skodzie: turbo, dpf, mycie chłodnic, mycie EGR, wymiana oringów w chłodnicy, płukanie chłodnic. Miałem dojście do chłodniczki oleju (brak pasa przedniego) to postanowiłem ja zdemontować bo nie podobał mi się wąż idący do podstawy filtra oleju (taki bardzo brudny był, myślę: olej) zdemontowałem ją, dmucham w kanał olejowy super drożny, dmucham w kanał wodny a tu oczy na wierzch wychodzą zatkany że ledwo co powietrze przelatywało. Chciałem ją uratować ale nawet "kamix", kwasek cytrynowy, ocet, nie dały rady. Kupiłem używkę ściągniętą przy mnie z auta, drożna ale nie nowa, więc kuracja z "kamixa" octu i kwasku. Chyc na auto. Teraz po złożeniu (nowe uszczelki z ASO Skoda 110zŁ), zalanym nowym różowym borygo, auto w trasie na S3 prędkość 120/130km/h temp. oleju oscyluje od 100 do 104 stopni, natomiast w mieście nawet 100 nie ma. Wnioskuję że tutaj tkwił problem. Apropos jeszcze płynu chłodniczego, kolega z forum "fabek" sugerował budowę układu i sam płyn chłodniczy (w innym poście: https://www.superbclub.pl/viewtopic.php ... 14#p424214). W pełni się z tym zgadzam, zlałem płyn i było mnóstwo takich czerwonych grudek, pod palcem jakby żelowe coś, bo można było rozetrzeć na palcu, no i kamień oczywiście. A stara chłodniczka w środku prócz widocznego kamienia było widać właśnie taki czerwony "żelowy" osad. Także ostrzegam przed laniem "gówna" do układu. Przed zimą czeka mnie płukanie układu chłodzenia (wlanie jakiegoś odkamieniacza) i wymiana na Ravenol TTC - Protect C12++
nie dodałem że zmiana oleju na Eurol SYNTENCE FS 0W30 bez uszlachetniaczy