Pytania na temat Superb Sportline

[loot]

Kamracik nie żartuj, sprzedawca ma być doradcą klienta i pomagać wybrać odpowiednie opcje a nie kłamać!

[sane]

W zasadzie żałuję tylko, że nie zaproponował mi Smart Light Assist - ja niestety nie wiedziałem, że reflektory są inne i nie brałem tej opcji pod uwagę..

Czym różnią się te reflektory?

Mają dodatkowe paski LED wewnątrz klosza/przesłony światła.

[loot]

w sumie niewielka różnica

[sane]

w sumie niewielka różnica

subtelna, ale fajniej wygladają
Z drugiej strony sam SLA nie jest mi potrzebny, bo po "krajówkach" prawie nigdy nie jeżdżę, zwłaszcza w nocy, więc może to i lepiej wyszło

[Camillinhio]

Kamracik nie żartuj, sprzedawca ma być doradcą klienta i pomagać wybrać odpowiednie opcje a nie kłamać!

Oczywiście, że ma doradzać. I to robi. A że czasami doradzi więcej, niż naprawdę potrzebne?

[Camillinhio]

Pany, ależ Wy się czepiacie, Jarek robi jak może, pracuje, nie da Wam więcej aniżeli jemu się opłaca/góra mu pozwoli. Nawet gdyby chciał. Inne salony też nie zawsze chcą użerać się o parę PLN więcej

To fakt. Pamiętam jak dzwoniłem do audi z pytaniem o jedno auto z placu i moją propozycją ceny. Gość mi odpowiedział, że w tym miesiącu nie przejdzie, bo plan wykonany, ale w kolejnym można rozmawiać

[loot]

Kamracik nie żartuj, sprzedawca ma być doradcą klienta i pomagać wybrać odpowiednie opcje a nie kłamać!

Oczywiście, że ma doradzać. I to robi. A że czasami doradzi więcej, niż naprawdę potrzebne?

Czym innym jest doradzanie brania tego, czego nie potrzebujesz (w sumie potrzebujesz kierownicy, kół, silnika i niewiele więcej, na pewno nie adaptacyjnych lamp i masażu pośladków). Ja uważam, że sprzedawca powinien sprzedawać i lubię, jak mnie nakręca. Czym innym jednak jest kłamstwo. A sytuacja pewnie wynikła z niewiedzy sprzedawcy a nie ze złych chęci. Sprzedawcy w większości niespecjalnie ogarniają specyfikacje tego, co sprzedają.

[logann]

Ja uważam, że sprzedawca powinien sprzedawać i lubię, jak mnie nakręca.

Też lubię. Pamiętam jak byłem w Mazdzie i jeździłem 6-tką. To ja musiałem znajdować plusy tego samochodu, bo sprzedawca sam z siebie nie umiał ich wymienić

Sprzedawcy w większości niespecjalnie ogarniają specyfikacje tego, co sprzedają.

To właśnie woła o pomstę do nieba, w końcu to ich zakichana robota, więc za co biorą prowizję? Tylko za nawijanie makaronu na uszy?

[loot]

Mi gość w Lexusie mówił, że jemu nie zależy na sprzedaży tylko na szczęściu swoich klientów, więc jeśli mam wątpliwości do auta to odradza mi zakup. Wręcz poczułem się obrażony

[Camillinhio]

Czym innym jest doradzanie brania tego, czego nie potrzebujesz (w sumie potrzebujesz kierownicy, kół, silnika i niewiele więcej, na pewno nie adaptacyjnych lamp i masażu pośladków). Ja uważam, że sprzedawca powinien sprzedawać i lubię, jak mnie nakręca. Czym innym jednak jest kłamstwo. A sytuacja pewnie wynikła z niewiedzy sprzedawcy a nie ze złych chęci. Sprzedawcy w większości niespecjalnie ogarniają specyfikacje tego, co sprzedają.

Dlaczego od razu kłamstwo? Zadaniem sprzedawcy jest sprzedać, najlepiej z jak najwyższą marżą dla firmy. Dobieranie wyposażenia dodatkowego podnosi marżę, więc oczywistym jest, że potencjalny kupiec będzie namawiany (nakręcany) na funkcje, których nie zawsze potrzebuje, proste. Tak to działa, gdzie tu kłamstwo?

[loot]

Kłamstwo było wtedy, gdy sprzedawca powiedział, że nie da się korzystać ze Smartlinka na Bolero, a się da. Jeśli wiedział, że się da a powiedział, że się nie da to było kłamstwo.

Jeśli chodzi o nakręcanie to popieram, sprzedaż jest dobra

[Foton]

a zapytaj jeszcze raz..ciekawe czy podtrzymuje.

[loot]

przecież to nie o mnie chodzi

[CLO27]

Raczej nie wiedział bo to mu nie potrzebne....samemu wystarczy w gogle wpisac i wyskoczy, nawet na telefonie to minuta roboty, nie chciało się to się buli

[loot]

No buli ale kurde bez przesady, na każdym kroku trzeba w tym kraju uważać, bo wszędzie pułapka