Forum Skoda Superb

Witam
Kilka razy gdzieś czytałem o ataku "rudej" na narożniki błotnika przedniego.
Eureka
Wczoraj po powrocie z trasy postanowiłem otrzeć z kurzyku maskę i jakie było moje zdziwieni że własnie narożniki błotników były bardzo gorące dalej błotniki były w temp.otoczenia.
Prawdopodobnie strugi powietrza opływające chłodnice tędy maja ujście ogrzewając szczególnie te miejsca.
Troszkę soli zima + temperatura i ruda ma pole do popisu .
Koledzy pewnie będą analizować ten post i ze znanym humorem powiedzą że za szybko pomykam że od reflektorów tak szybkość była dopuszczalna plus 30% i bez bexenonów na światłach dziennych .
Temat do rozkminienia - pomysły. Napiszcie jak u Was
Pozdrawiam Andrzej

A masz tam radą? Ciekawe co piszesz, do sprawdzenia. Ale sam lakier a raczej blachy na sloncu nagrzewaja się do niebotycznych wartości temperatur i nic się nie dzieje.

Problem ogólnie znany, wystarczy prześledzić problemy wahadłowców kosmicznych czy samolotu Blackbird jak powietrze potrafi nagrzać blache.

Jeden prom kosmiczny (czy tam wahadłowiec, nie znam się), właśnie z tego powodu przy wejściu w atmosferę spłonął, zamiast normalnie wylądować. Uważałbym Superbem przy wchodzeniu w atmosferę, bo ruda jeszcze zaatakuje

Błotniki w przedniej części u każdego się nagrzewają czy jedziesz szybko czy nie. Korozja błotników to doskonale znana przez ASO wada. Problem jest chyba ze źle wykonaną mastyką a częste wahania temperatury o której piszesz na pewno nie pomaga. Nowe błotniki mają inaczej wykonaną mastykę wiec producent skapował się, że jest coś nie tak i coś poprawił.

W nowych są dwie warstwy blachy w tym miejscu.

Ale w nowych w sensie, że w SIII?

W S2 po lifcie.

Kaj to jest?

Wrzucę później foto. Akurat mi to klepali jak mi pewien bałwan wjechał w auto. Wygrałem nawet flaszkę z kierownikiem blacharni
Sprzeczał się, że są dwie warstwy. Może i są, ale nie w roczniku 2011.

Widzę, strzykawka+igła+fertan= zabezpieczono na następne 3 lata.