Forum Skoda Superb

Czy ktoś z Was oklejał przedni zderzak/inne elementy folią bezbarwną?
Macie jakieś doświadczenia, polecane folie lub inne sposoby zabezpieczenia przed odpryskami lakieru?

Mówi się, że Hondy mają miękkie lakiery, a mimo to po kilku latach jeżdżenia Hondami miałem mniej odprysków lakieru niż po dwóch miesiącach jazdy Skodą
Z drugiej strony wiem, że problem nie dotyczy tylko Skody, a prawie wszystkich nowych aut z powłoką lakierniczą cienką jak sik pająka...

Póki co jest to kilka punktowych (wielkości główki od szpilki) odprysków na przednim zderzaku, ale jak tak dalej pójdzie, to za rok-dwa zderzak będzie do malowania
Przyznam szczerze, że jestem wku@#$%y, że nowy samochód już ma odpryski

Nie widać, folia przezroczysta i kamienie nie straszne...miałem to w volvo...tylko to trochę już takie zboczenie

CLO27 pisze:Nie widać, folia przezroczysta i kamienie nie straszne...miałem to w volvo...tylko to trochę już takie zboczenie

Zboczenie? W sensie, że jestem jedyny, którego to wku%$a? Nie wierzę

Jakie folie? Jakieś doświadczenia?

Nie jesteś jedyny to na pewno. Mi przy przyciemnieniu szyb to ogarnął za chyba stówkę...nie pamiętam dawno to było, groszowe sprawy....

Za stówkę?

Ja na razie mam ofertę na folię Xpel (zderzek, reflektory, osłona części załadunkowej tylnego zderzaka) za 1600 netto...

niestety tak to kosztuje ale sprawdza sie ok

Przy okazji przydałoby się okleić też słupki, bo to Piano Black nawet od mikrofibry się rysuje

sane pisze:Za stówkę?

Ja na razie mam ofertę na folię Xpel (zderzek, reflektory, osłona części załadunkowej tylnego zderzaka) za 1600 netto...

Co kufa??? Zadzwonie do tego chlopka o.co to chodzi...

Może różnicę w cenie robi folia?

Ja jak kiedyś chciałem okleić jak sane to mi chłopaki zaśpiewali ok. 500 zl + ewentualnie VAT jakbym chcial na firme...

Dlatego pytam jakie folie...

Czy warto dopłacać za te najdroższe poliuretanowe, markowe typu Xpel czy zwykłe PVC zda egzamin?

A to bo zwykły śmiertelnik zna się na tych foliach? To tak jak z powłokami na auto jedna kwarcowa, druga ceramiczna, czwarta teflonowa, a dziesiąt to wosk... każdą trzeba tak samo uzupełniać i tak dalej... pewnie nie ma jednoznacznej odpowiedzi

Ja zrezygnowałem z tej folii ostatecznie, bo to sztucznie wygląda, auto powinno być dla Ciebie, a nie Ty dla auta

sane pisze:Czy warto dopłacać za te najdroższe poliuretanowe, markowe typu Xpel czy zwykłe PVC zda egzamin?

Zakładam, że zaraz po założeniu nie widać żadnej różnicy, ale widziałem dwa identyczne auta oklejone w tym samym czasie, jedno najtańszą folią, a drugie lepszą (nie wiem jaką, ale na pewno grubszą), po 2 latach użytkowania ta tańsza była wyblakła od słońca, a do tego folia się przykurczyła i jak na burcie są wcięcia to w rogach poodchodziła przez co na myjce ciśnieniowej została częściowo rozdarta.

Pewnie jakby tą lepszą folię teraz porównać do nowo oklejonego auta to różnica tak czy siak była, ale ewidentnie wolniej się starzała.

Ale folie można przecież zmienić raz na jakiś czas. Gdyby miała wytrzymać 5-6 lat to lepiej raz na 5 lat dać zderzak do malowania a lampy do polerki.

Szwagier Porsche 911 turbo S okleił za..... 5kPLN... cena makabra. Zderzak przedni, maska, dach, lampy błotniki przód folia bezbarwną i wszystkie srebrne ramki na czarno. Gdzies w Krakowie, ale zjebali robotę, widać jak folia nie dolega na krawędziach np. w miejscu znaczek/maska i są mikro bąble.