[S2] pomoc w zakupie, ocena ogłeszeń!

[Łuki_ssuperb]

popatrz po salonach vw/skody ja tak swoją kupiłem w DE

[whity]

tak było z tymi starymi... od S2 FL od uja tego jeździ

niestety na FL mnie nie stać, szukam do 10tyś Euro z okolic Dortmundu gdzie mam znajomych, którzy mogą pomóc w załatwianiu spraw.

to tylko polecam prywatne oferty... one zazwyczaj sa droższe niż polskie... żadne aso skody/volkswagena ci tak starego auta ze względu na gwarancje nie sprzeda

[rocker]

popatrz po salonach vw/skody ja tak swoją kupiłem w DE

Łuki, PRV poszło. Póki co lipa jak patrzyłem

[Łuki_ssuperb]

tak było z tymi starymi... od S2 FL od uja tego jeździ

niestety na FL mnie nie stać, szukam do 10tyś Euro z okolic Dortmundu gdzie mam znajomych, którzy mogą pomóc w załatwianiu spraw.

to tylko polecam prywatne oferty... one zazwyczaj sa droższe niż polskie... żadne aso skody/volkswagena ci tak starego auta ze względu na gwarancje nie sprzeda

do PL sprzedadzą

[whity]

Na export tak... ale to musza miec takie auta... oni zazwyczaj sie w takie stare nie bawią tylko oddawaja do Turków lub innych handlarzy

[Łuki_ssuperb]

nie no tak ja jak swojego kupowałem to 3 latek był

[orlik]

Proceder handlarzy też jest taki:
Auto zagranicą (czy to nawet w Polsce) jest serwisowane w ASO powiedzmy do 120 tysi (najczesciej do ASO jezdza Ci co maja jeszcze gwarancje), auto robi kolejne 120 tysi po za ASO, jest kupowane przy przebiegu powiedzmy 240 tysi, cofane i potem jedzie z powrotem na ASO już z obniżonym przebiegiem, np. na wymianę wycieraczki albo żarówki (a co będzie handlarz więcej dopłacał do interesu) po to zeby wbic w ASO ,,aktualny" przebieg. Potem klient po VINie sprawdza auto w ASO i dobrze to wygląda jak jest ,,cała historia" zachowana, wierząc, że to aktualny przebieg.
Więc ogólnie jak nie kupujemy auta od rodziny to bardzo ciężko o takie auto z prawdziwym przebiegiem i nigdy nie będzie pewności co do stanu faktycznego

[sane]

Tak samo jak: "bezwypadkowy" a "bezkolizyjny" w kodeksie prawnym są to dwie różne definicje.

Z tym akurat jest jak z przebiegiem - wymagania kupujących :]
Poza tym auto po delikatnej stłuczce, gdzie był np. wymieniony zderzak i lampa, a poduszki nie wystrzeliły to np. dla mnie auto bezwypadkowe...
Co innego prostowanie podwozia, wspawywanie "ćwiartek" itp...

[rocker]

wypadkowe - to takie w którym ktoś ucierpiał bardziej lub mniej
kolizyjne - bez ofiar, bez rannych
czyli tak naprawdę możesz mieć cały tył ścięty przez przejeżdżający pociąg, ale nic Ci się nie stało to wtedy jest bezwypadkowe.

Niestety z handlarzami się nie wygra. Ja dziś dzwonię do Holandii z pytaniem o serwis Superb od tego "mojego" handlarza

[rocker]

Muszę założyć osobny post chyba w innym dziale.
Jestem zmuszony nadszarpnąć opinii Pana z Zabrza - Mobile-net. Ogólnie pomimo wielu pozytywnych opinii na necie troszkę dodam od siebie co nieco.
Jako że u tego Pana auta były spoza mego budżetu (jedno było te z pierwszego posta ale brak ksenonów mnie zniechęcił ), zostało mi polecone inne ogłoszenie od gościa który sprowadza dla tego Pana samochody, miałem pojechać sobie je zobaczyć bo on nie ma na podwórku miejsca póki co na kolejnego Superb. I tak w sobotę przejechałem się 150km w jedną stronę oglądać ten oto model:

https://www.otomoto.pl/oferta/skoda-sup ... yMo5d.html
VIN: TMBJJ73T6C9055875
po powrocie zakupiłem profilaktycznie raport z AutoDNA.

Pojechałem z własnym miernikiem lakieru. I co się okazało:
- lakier był wszędzie OK oprócz tylnych prawych drzwi, tam było w granicach 300 - ok druga warstwa ale plastikowa nakładka na próg z napisem Superb była popękana i sklejona superglue
- szyby wszystkie dookoła auta 2012 i 2011 (OK normalne, producent schodzi ze stanów magazynowych) ale przednia już 2014 roku
- 1 właściciel - taaa. Ja byłbym 5, oczywiście 1 firma z Holandii użytkowała to auto przez 4 lata, w grudniu 2016r auto zmieniło 4 razy właściciela, lądując na niemieckich blatach
- przebieg w ogłoszeniu podany 187tyś km w momencie wywozu z Holandii 198tyś km.

to na tyle z moich obserwacji na szybko. Ogólnie nie jest tragicznie, ale facet mnie wkurzył (od soboty walczyłem z sobą czy coś tu napisać). Nie chcę wylewać łez i gniewu z zemsty.
Po prostu ku przestrodze. Gdyby Pan z Zabrza mnie zapewnił o faktycznym stanie tego auta to by już je miał sprzedane, bo jechałem z kasą przy sobie po nie z zamiarem kupna.
Oczywiście zaraz napiszecie, że trza było brać, żeby zamówić wydruk historii z ASO itp. Po prostu się zraziłem i nie polecam.
A tak szukam dalej, przerzucam się na Niemcy - mam kolegę w okolicach Dortmundu, nie wiem czy to będzie Skoda, ale szukam tylko i wyłącznie czegoś pewnego.
Gdyby ktoś chciał udostępniam raport AutoDNA.

[Łuki_ssuperb]

kolego jaki budżet takie auta

[Łuki_ssuperb]

kufa ale 2013r za 43tyś to juz cos musi smierdzieć

[rocker]

bo taka prawda. Po prostu nie rozumiem podejścia, gdyby od razu powiedział co z autem nie tak to by nie było problemu a tak musiałem szukać. Po powrocie też mi powiedział przez telefon że za te pieniądze to dobra oferta i tak. Tylko po co kłamać ludziom. Przecież to co powyżej napisałem to wcale nie dyskwalifikuje te samochód, bo tak jak pisałem byłem w stanie go kupić w takim stanie za te pieniądze.
Jedyne co wymagam to uczciwość !

! rejestracja grudzień 2012, producja luty 2012

[leszekmw]

rocker siedź na ogłoszeniach z Twojej okolic dzień w dzień i bądź szybki jak coś sie sensownego pojawi

poszerz zainteresowania o paska i mondeo..

[rocker]

rocker siedź na ogłoszeniach z Twojej okolic dzień w dzień i bądź szybki jak coś sie sensownego pojawi

poszerz zainteresowania o paska i mondeo..

właśnie to robię. Pasek wrócił do gry bo jest go więcej niż skody, Mondeo jakoś do mnie nie przemawia aczkolwiek wiem że jest dość niezawodny też.

z drugiej strony: mam prośbę do użytkowników tego forum, może ktoś z was mi zaproponuje jakieś ogłoszenie z neta najlepiej do 200km od Katowic. budżet max 45tyś zł. Może ja coś źle robię?