Forum Skoda Superb

niedlugo odbieram swoje s3, w zwiazku z tym zastanawiam sie na zostawieniem w rozliczeniu obecnej O3 rocznik 2013, pierwsza rej 2014.Jak to wyglada w salonach, o ile mniej wyceniaja w stosunku do wersji rynkowej? Wiem, ze mozna zrobic cos takiego, jak przeglad komisowy, ktos robil? moglby sie podzielic opinia? ile taka usluga kosztuje?

Ja zostawiłem swojego RS'a w rozliczeniu, rocznik 2013 (wrzesień) 102kkm przejechane, diesel w manualu z Columbusem i Cantonem, stłuczka robiona w ASO.
Dali mi 70kPLN brutto i zostało to zaklasyfikowane na poczet pierwszej wpłaty przy leasingu. Potem wystawili ją za 76kPLN, a finalnie sprzedali za 73kPLN.
Dali dobrą cenę według mnie, może i ciut więcej bym wyciągnął, a może i nie, ale odpadła mi cala zabawa z wystawianiem ogłoszeń, poświęcaniem czasu na pokazywanie i wysłuchiwanie "narzekań", że drogo itp itd...

to nie jest zle, mi wstepnie po przeslaniu wyposazenia i informacji o samochodzie, wycenili na 47tys. Po dlugim weekendzie, bede sie chcial umowic na ten przeglad komisowy, dlatego ciekawi mnie czy takie rozwiazanie jest wogole oplacalne. Nie mam za bardzo czasu na dawanie ogloszen, umawianie sie z potencjalnymi kupujacymi. Chce im zostawic o3 ambition 1.4 w manualu, produkcja listopad 2013, 61tys km. dolozone troche wyposazenia, biksenony itp.

Jak VAG i w miarę świeży to źle nawet nie wychodzi w ich sieci dealerskiej. Około 2-3 tysiące poniżej rynkowej z tego co wiem... ale zaoszczędzony czas i nerwy.

Jak tak jak ja mam 10 letnie auto innej marki to oferty ( miałem jedną ) są nieco mniej korzystne. Ja wolę by moje auto albo zostało u mnie, albo nieco poczekało na nabywcę bo różnica też 3-4 tysiące, ale przy wartości około 20 tys to już większy procent aniżeli przy 70 tys. Nie mam ciśnień na sprzedaż.

Przegląd komisowy jest dość mocno szczegółowy+ badania lakieru i odliczanie za każde uszkodzenie. Standard.

Reasumując- super opcja jak ktoś nie ma czasu na sprzedaż a potrzebuje kasy na wpłatę.

Moj przeglad komisowy trwal ... 5min

JacekRS- może auto taka perła, że nie było się do czego doczepić lub po prostu z ich salonu znali je ?:-)

U mnie moja 10 letnia Alfa 159 była z każdej strony przebadana ( ok, 260 tys km na blacie ) i dawali za nią.. 15500zł. Moje oczekiwania są ciut wyższe, a że mam czas na sprzedaż auta i mogę trzymać zarówno nowe i jak stare u siebie przez jakiś czas to nie przystałem... zresztą i tak suma sumarum zamówiłem S3 w innym salonie- kolegi Jarka.

zegaryna pisze:JacekRS- może auto taka perła, że nie było się do czego doczepić lub po prostu z ich salonu znali je ?:-)

U mnie moja 10 letnia Alfa 159 była z każdej strony przebadana ( ok, 260 tys km na blacie ) i dawali za nią.. 15500zł. Moje oczekiwania są ciut wyższe, a że mam czas na sprzedaż auta i mogę trzymać zarówno nowe i jak stare u siebie przez jakiś czas to nie przystałem... zresztą i tak suma sumarum zamówiłem S3 w innym salonie- kolegi Jarka.

Samochód, który zostawiałem w rozliczeniu był u nich kupowany i serwisowany, także znali auto na wylot, można by powiedzieć.

Też mogłem zrobić tak jak Ty, ale jak wyżej pisałem dali mi dobrą cenę, a to własnie o to chodziło:)

Za 3 tyś też bym się nie pierdzilił ze sprzedawaniem gdzieś....

zobaczymy jak u mnie wyjdzie, samochod u nich kupiony, ale serwisowany blizej miejsca zamieszkania. 4 maja wszystko bede wiedzial.

JacekRS pisze:

zegaryna pisze:JacekRS- może auto taka perła, że nie było się do czego doczepić lub po prostu z ich salonu znali je ?:-)

U mnie moja 10 letnia Alfa 159 była z każdej strony przebadana ( ok, 260 tys km na blacie ) i dawali za nią.. 15500zł. Moje oczekiwania są ciut wyższe, a że mam czas na sprzedaż auta i mogę trzymać zarówno nowe i jak stare u siebie przez jakiś czas to nie przystałem... zresztą i tak suma sumarum zamówiłem S3 w innym salonie- kolegi Jarka.

Samochód, który zostawiałem w rozliczeniu był u nich kupowany i serwisowany, także znali auto na wylot, można by powiedzieć.

Też mogłem zrobić tak jak Ty, ale jak wyżej pisałem dali mi dobrą cenę, a to własnie o to chodziło:)

Ja przy zmianie auta też w pierwszej kolejności pojechałem do swojego aso, żeby mi Skodę wycenili. Ale wycena była daleka od wartości rynkowej, także dobrze trafiłeś, albo ja fatalnie

Camillinhio pisze: Ja przy zmianie auta też w pierwszej kolejności pojechałem do swojego aso, żeby mi Skodę wycenili. Ale wycena była daleka od wartości rynkowej, także dobrze trafiłeś, albo ja fatalnie

I dlatego zdecydowałem się na Superb`a - wszystko w jednym miejscu załatwiłem. A nie powiem.... Passat chodził po głowie