Strona 1 z 2

Lodówka za tylnym podłokietnikiem

: 7 cze 2011, o 07:35
autor: Beskit
Zastanawiał się ktokolwiek z was nad wykorzystaniem otworu na narty do montażu lodówkozamrażarki? Jako, że nie jestem amatorem białego szaleństwa, ale zimną Colę Zero lubię wypić taka funkcjonalność byłaby mile widziana :)

Re: Lodówka za tylnym podłokietnikiem

: 7 cze 2011, o 09:58
autor: Misiek Fisiek
a w schowku pasazera nie ma lodowki? W instrukcji jest cos na ten temat - puszcza sie tam powietrze z klimy. Butelka coli sie zmiesci.

Re: Lodówka za tylnym podłokietnikiem

: 7 cze 2011, o 09:59
autor: siekla
Myślę, że ciężko będzie Ci zamontować lodówkozamrażarkę - ale lodówkę jak najbardziej. W SI była taka opcja w wyposażeniu nawet, więc może udałoby się ją wykorzystać.

Re: Lodówka za tylnym podłokietnikiem

: 7 cze 2011, o 10:15
autor: frytol
Zuber, klima działa przy odpalonym motorze więc o zimnej coli po zapakowaniu się do auta można pomarzyć ;)

Wydaje mi się, że pomysł jak najbardziej realizowalny, można się zastanowić nad zaadoptowaniem lodówki z VW Phaetona do której dostęp jest właśnie przez podłokietnik. Pytanie jak to wygląda od strony poboru prądu i trybu działania takiej lodówki.

Re: Lodówka za tylnym podłokietnikiem

: 7 cze 2011, o 10:28
autor: Beskit
właśnie o takim czym o czym mówi frytol myślałem: ...
Obrazek

Re: Lodówka za tylnym podłokietnikiem

: 7 cze 2011, o 10:48
autor: Misiek Fisiek
wyglada swietnie. A podlokietnik bedzie sie potem chowal? I co z zasilaniem? W kombi mozna podlaczyc w bagazniku ale w sedanie?

Re: Lodówka za tylnym podłokietnikiem

: 7 cze 2011, o 11:41
autor: siekla
myślę, że łatwiej będzie zaadoptować lodówkę z S1 lub Audi /łatwiej dostępne niż Phaeton/- AFAIK - wymiary otworu są takie same - dostęp jak na zdjęciu - napięcię do lodówki lepiej żeby nie szło z wtyczki do gniazdka zapalniczki - bo działa ono na wyłączonej stacyjce - i może się okazać, że po kilku godzinach postoju, auta nie odpalimy. IMO Lepiej wpiąć się w instalację / po zapłonie/ i zabezpieczyć dodatkowo bezpiecznikiem.

w oryginale wyglądało to tak

Obrazek
Obrazek

Re: Lodówka za tylnym podłokietnikiem

: 7 cze 2011, o 11:56
autor: frytol
Tylko pytanie jaki jest sens takiej lodówki jeżeli ma ona działać tylko przy włączonym zapłonie? Po odpaleniu silnika zdecydowanie szybciej schłodzimy napój poprzez wrzucenie go do schowka.

Re: Lodówka za tylnym podłokietnikiem

: 7 cze 2011, o 12:02
autor: siekla
frytol pisze:Tylko pytanie jaki jest sens takiej lodówki jeżeli ma ona działać tylko przy włączonym zapłonie? Po odpaleniu silnika zdecydowanie szybciej schłodzimy napój poprzez wrzucenie go do schowka.
niekoniecznie - taka lodówka dużo szybciej chłodzi niż klimatyzowany schowek, i utrzymuje niską temperaturę w granicach 6-8 stopni.

Re: Lodówka za tylnym podłokietnikiem

: 7 cze 2011, o 12:18
autor: Tomek
Rozglądałem się za lodówkami, bo też chcę sobie coś takiego sprawić. Opinie jakie znalazłem mówią, że lodówka taka nie jest mocna, tzn na pewno nie schłodzi zawartości w sensownym czasie. Służy ona bardziej do tego, że wkładamy do niej rzeczy z lodówki i temperatura będzie utrzymywana przez całą podróż na sensownym poziomie kilku stopni.

Dodatkowy argument za lodówką, a przeciw schowkowi, to przede wszystkim fakt, że lodówka chłodzi nawet w zimie, gdy wnętrze grzejemy (obawiam się, że chłodzony schowek działa tylko przy włączonej klimatyzacji).
druga sprawa, to jadąc na narty przez 20 godzin chcemy sobie zapakować jedzenie na cały tydzień. Nie wyobrażam sobie pakowania kotletów do schowka :P

Re: Lodówka za tylnym podłokietnikiem

: 7 cze 2011, o 13:39
autor: Misiek Fisiek
Tomek pisze:druga sprawa, to jadąc na narty przez 20 godzin chcemy sobie zapakować jedzenie na cały tydzień. Nie wyobrażam sobie pakowania kotletów do schowka :P
A do wnęki w kanapie kotlety pasują już lepiej? :lol: W taką lodówkę raczej za wiele nie włożysz. Jak masz zamiar używać jej jadąc na narty to może lepiej kup sobie zwykłą lodówkę samochodową - zmieścisz więcej i wyjdzie taniej.

Re: Lodówka za tylnym podłokietnikiem

: 7 cze 2011, o 15:11
autor: Krzysiek
Ale Tomek właśnie pisze o lodówce samochodowej a nie w schowku.

Re: Lodówka za tylnym podłokietnikiem

: 7 cze 2011, o 15:25
autor: Misiek Fisiek
Może i tak - zasugerowałem się wcześniejszymi postami i sądziłem, że chodzi o lodówkę ale taką w podłokietniku.

Re: Lodówka za tylnym podłokietnikiem

: 12 cze 2011, o 17:59
autor: bezduszny
Tomek pisze: druga sprawa, to jadąc na narty przez 20 godzin chcemy sobie zapakować jedzenie na cały tydzień. Nie wyobrażam sobie pakowania kotletów do schowka :P
w takim wypadku lepiej udać się do najbliższego sklepu mięsnego, gdzie mają pakowaczkę komorową (zwaną vacowarką) i popakować sobie w próżni całe mięso.
Koszt 5-10 pln (w zależności ile tego spakujemy) i da to lepszy efekt niż lodówka w zimie i bagażniku + brak zapachu.

sprawdzone w praktyce

;)

Re: Lodówka za tylnym podłokietnikiem

: 12 cze 2011, o 19:17
autor: frytol
Gdzie Wy na te narty jeździcie, że nie ma tam sklepów i knajp? ;)