możesz nie odczuć różnicy między OEM i zwykłymi klockami różnych firm. Na pewno odczujesz różnicę między zwykłymi i lepszymi klockami nawet z zawiązanymi oczami. Możesz nie odczuwać przez pierwsze kilkaset km - klocki się układają i docierają. Ale później na pewno czuć różnicę. Nawet moja żona zauważyła zmianę ori klocków na Greenstuffy w swoim Suzuki, że jej samochód jakoś mocniej hamuje Cytat z PW, którą dostałem 02.09.2019 na tym forum "Nabyłem drogą kupna red stuffy. Różnica między green,a red wynosiła ok 30 zł,więc ze względu na wyższą wytrzymałość termiczną (wg. opisu producenta) wziąłem czerwone. Na początek tylko na przód, ale chyba na tył też zapodam. Moje Jurid White miały na powierzchni ciernej warstwę, jakby żużla, szlaki czy innej podobnej substancji i teraz po zmianie widzę, że one tylko spowalniały samochód, a nie hamowały. Prawdopodobnie nie wytrzymywały temperatur. Na razie, po wymianie wrażenia pozytywne. Samochód cicho i ostro hamuje. Oby tak dalej. Ja co prawda tradycyjnie zalecałem Greenstuff'y, ale dobrze poczytać również opinie o innych. Dzisiaj na forum Volvo czytałem opinię użytkownika Yellowstuff'ów, dlatego zacząłem rozważać na przyszłość. Każdy montuje to, co uważa za potrzebne dla siebie. Ja nie planuję powrotu do zwykłych klocków - nie ważne jakiej firmy. A tarcze Zimmermann - bo mniej rdzewieją
Muszę zadać to pytanie ... z początku tego wątku
Tarcze tył... 282mm czy 286mm... czy nie ma znaczenia, bo klocki pokryją?
Niby Elsa mówi 282mm, ale np. zimmerman pisze 286mm... I zacząłem głupieć...
Co do różnicy oryginał / zaminnik... ja czuję. Jak pisałem przeszedłem w Focusie z Ferodo, potem ATE na oryginał Motorcraft... i była przepaść.
Wiem to głupie, bo klocki są nieściśliwe ale hamulec był wyraźnie twardszy i pewniejszy że tak się wyrażę.
A tu... powód zamiany i przestroga...
Z zewnątrz super... od środka Lipton.
A. Obowiązkowy sprzęt... krzesełko, młotek i ... ochraniacze słuchu:-)... do ściągnięcia tarcz. Siadamy na krzesełku, ubieramy ochraniacze...i pukamy tam gdzie przekręcane jest koło obracając... aż odejdzie tarcza...
Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka
Nie oglądaj się na innych. Rób swoje. Najlepiej jak potrafisz.
Spoko, tylko teraz z powrotem do wozu i wytrzeć ten smar spod tarcz.
Pozdrawiam
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.
ja smaruję delikatnie zwłaszcza tył, ale tylko na tej części centrującej koło, bo jak raz tego nie zrobiłem to potem przy wymianie na zimówki, nie dało się ich ściągnąć
Ostatnio zmieniony 4 maja 2021, o 07:10 przez marioti, łącznie zmieniany 1 raz.
Cytat z PW, którą dostałem 02.09.2019 na tym forum "Nabyłem drogą kupna red stuffy. Różnica między green,a red wynosiła ok 30 zł,więc ze względu na wyższą wytrzymałość termiczną (wg. opisu producenta) wziąłem czerwone. Na początek tylko na przód, ale chyba na tył też zapodam. Moje Jurid White miały na powierzchni ciernej warstwę, jakby żużla, szlaki czy innej podobnej substancji i teraz po zmianie widzę, że one tylko spowalniały samochód, a nie hamowały. Prawdopodobnie nie wytrzymywały temperatur. Na razie, po wymianie wrażenia pozytywne. Samochód cicho i ostro hamuje. Oby tak dalej. Ja co prawda tradycyjnie zalecałem Greenstuff'y, ale dobrze poczytać również opinie o innych. Dzisiaj na forum Volvo czytałem opinię użytkownika Yellowstuff'ów, dlatego zacząłem rozważać na przyszłość. Każdy montuje to, co uważa za potrzebne dla siebie. Ja nie planuję powrotu do zwykłych klocków - nie ważne jakiej firmy. A tarcze Zimmermann - bo mniej rdzewieją 
