Forum Skoda Superb

W O2 miałem szybę wymienianą i nic nie trzeba było dokupywać jeśli chodzi o czujnik deszczu. Jest to conajmniej dziwne

Misiektt pisze:W O2 miałem szybę wymienianą i nic nie trzeba było dokupywać jeśli chodzi o czujnik deszczu. Jest to conajmniej dziwne

Bo tak naprawdę dokupować nic nie trzeba - sama szyba ma po prostu inną "anatomię" i jest droższa w stosunku do szyby klasycznej... Wydaje mi się, że kolega po prostu źle to ujął.

jjumbo pisze: To jest chore więc po ch..... te ubezpieczenia

Po chwałę i bogactwo firm ubezpieczeniowych....

A propos, dostałem "świetną" ofertę z VW Leasing, gdzie OC i AC na Superba z możliwością 3 szkód w AC w roku kosztuje "zaledwie" 15800 zł

W naszym kraju naprawdę trzeba oszukiwać i kombinować, bo uczciwy człowiek nie ma szans w starciu z ubezpieczeniem, czy wszelkimi innymi również państwowymi instytucjami - weźmy choćby ZUS, ekh....

Misiektt pisze:W O2 miałem szybę wymienianą i nic nie trzeba było dokupywać jeśli chodzi o czujnik deszczu. Jest to conajmniej dziwne

Mnie się wydaje, że Skoda w przypadku właścicieli Superbów doszła do wniosku, że skoro kupili najdroższy model firmy, to taki drobiazg jak szyba za 2k nie będzie problemem, dla mnie jest, bo to czyste ZŁODZIEJSTWO.

Popek pisze:

Misiektt pisze:W O2 miałem szybę wymienianą i nic nie trzeba było dokupywać jeśli chodzi o czujnik deszczu. Jest to conajmniej dziwne

Bo tak naprawdę dokupować nic nie trzeba - sama szyba ma po prostu inną "anatomię" i jest droższa w stosunku do szyby klasycznej... Wydaje mi się, że kolega po prostu źle to ujął.

Hmm, szyba ma chyba taką samą anatomię - załączam zdjęcie uszkodzenia szyby, gdzie jako numer 1 występuje miejsce uderzenia kamienia, z którego wędruje kreska pęknięcia już na ponad połowę szyby, a jako numer 2 zaznaczony jest czujnik deszczu (jak mniemam?) jest on zespolony z lusterkiem wstecznym, więc nie rozumiem dlaczego muszę kupić oddzielny czujnik. Wyciąganie pieniędzy przez serwis, nic więcej - przynajmniej ja tak to widzę.
http://imageshack.us/photo/my-images/204/pekniecie.png/

Poczytałem trochę i wygląda na to, że masz rację z odpowiedzialnością zarządcy drogi. Odpowiedzialność innego kierowcy można przyjąć tylko w przypadku gdy auto ma obowiązek być wyposażone w chlapacze.A osobówki nie mają takiego obowiązku.

W przypadku takiego zdarzenia trzeba zjechać na pobocze, zadzwonić po policję i spisać protokół zdarzenia. A z tym protokołem iść do zarządcy drogi z żądaniem pokrycia kosztów naprawienia szkody. Pewnie całości nie zapłacą bez sądu ale może chociaż połowę? Za koła urwane na dziurach podobno płacą.

W Twoim przypadku to już niestety musztarda po obiedzie.

jest jeszcze inne wyjście jeżdzisz superbem i polujesz na "golfika"
który ma super fele wystające poza obrys samochodu zatrzymujesz gościa dzwonisz na policaj przyjeżdzają i orzekają winę kierowcy który ma założone nieodpowiednie fele które były powodem pęknięcia twojej szyby.I szybę wymieniasz z OC "golfika"
Jakby było dużo takich przypadków to może zakładaliby felgi o odpowiednim rozmiarze a nie niszczyli lakerów w symochodach

Nie mam czasu i chęci na tego rodzaju zabawy, później kierowca golifka, czy też innego bemwu 1.6 rocznik 1982 z dwoma wydechami/armatami docinane z komina kwasowego elektrociepłowni sprawdzałby głębokość lakieru na moim aucie swoim scyzorykiem, no thanks. Jestem normalnym kierowcą i wolę poszukać na przyszłość możliwości bądź zmiany ubezpieczyciela, bądź bardziej rozsądnego dodatkowego ubezpieczenia, które uchroni mnie od tego rodzaju niespodzianek.

mkotek pisze:Tak, z czujnikiem. I chodzi mi o komplet - z ew. wymianą włącznika do podgrzewania tej szyby

Sama szyba 1680 PLN, włącznik ponoć występuje w komplecie, do tego kleje i robocizna - minimum 2000 zł.

To dopiero grubo się robi... i oczywiście jeszcze czujnik deszczu do tego.

Dlatego teraz wykupuję oddzielne ubezpieczenie na zbicie szyby czołowej. Koszt nie porównywalnie mniejszy od kosztu tej zabawy w serwisie.

edeks nie kupuje się już czujnika deszczu.
W poznaniu jest pełno firm, które wymieniają szyby i na 100% nie są to takie kokosy po co Ci szybe wymieniać w ASO ?

Misiektt, cena samej szyby w Nordglass porównywalna z serwisem, ale mówię o samej szybie. Różnica zamyka się w około 100 złotych, płacisz za element oryginalny w serwisie, więc przy ewentualnej sprzedaży samochodu odejdzie podejrzenie o dzwon czołowy etc. Poza tym kleją z oryginalnych materiałów - nie mówię, że będzie lepiej, ale tu mam 2 lata gwarancji na usługę i szybę i jeśli będzie coś nie halo, to będę ścigać z całym zacięciem.

Zdzierają, a raczej chcą zedrzeć z dodatków i kwoty robocizny. Ja nie zgodziłem się na czujnik deszczu i zażądałem jego przeklejenia - zrobili oczy, ale na argument, że Nordglass właśnie to robi zaczęli przebąkiwać o procesie technologicznym jaki jest wymagany przez Skodę w trakcie wymiany i nagle stało się to możliwe. Popytałem jeszcze co i jak i ponoć całe halo jest o możliwe widoczne pęcherzyki powietrza w miejscu przyklejenia czujnika deszczu. Ja mogę przeżyć te pęcherzyki jeśli się pojawią i nie wydawać 680 złotych za kupno czujnika w miejsce mojego DOBREGO czujnika..

jjumbo pisze:jest jeszcze inne wyjście jeżdzisz superbem i polujesz na "golfika"
który ma super fele wystające poza obrys samochodu zatrzymujesz gościa dzwonisz na policaj przyjeżdzają i orzekają winę kierowcy który ma założone nieodpowiednie fele które były powodem pęknięcia twojej szyby.I szybę wymieniasz z OC "golfika"
Jakby było dużo takich przypadków to może zakładaliby felgi o odpowiednim rozmiarze a nie niszczyli lakerów w symochodach

Gratuluję pomysłowości.

bogge pisze: Hmm, szyba ma chyba taką samą anatomię

Nie kolego szyba ma inną anatomię... Chodzi mianowicie o mocowaie lusterka wstecznego (ma wycięcie w środku na czujnik poza tym niczym się nie różni) - notabebe za to płaci się właśnie dużo więcej... Przerabiałem to ostatnio w swoim Seacie przy wymianie szyby... Swoją drogą ja ostatnio wymieniałem szybę w warsztacie sygnowanym przez firmę Pilkington w Mińsku Mazowieckim ul. Warszawska 5. Muszę pochwalić chłopaków bo usługa wykonana na wysokim poziomie i cena naprawdę konkurencyjna za markową szybę (nie znalazłem taniej - nawet w Nordglassie było parę stów drożej nie wspominając o innych warsztatach z logo Pilkington).

jjumbo pisze:jest jeszcze inne wyjście jeżdzisz superbem i polujesz na "golfika"
który ma super fele wystające poza obrys samochodu zatrzymujesz gościa dzwonisz na policaj przyjeżdzają i orzekają winę kierowcy który ma założone nieodpowiednie fele które były powodem pęknięcia twojej szyby.I szybę wymieniasz z OC "golfika"
Jakby było dużo takich przypadków to może zakładaliby felgi o odpowiednim rozmiarze a nie niszczyli lakerów w symochodach

Taa i dostajesz "bułe w łeb" jeszcze przed przyjazdem milicji ( zresztą słusznie bo za takie cwaniactwa powinno się karać, a na takich cwaniaków jak Ty to chyba jedyny sposób ). Powiedz mi proszę jak jego felgi (pomijając to, że nieprzepisowe) mogły być przyczyną pęknięcia Twojej szyby, skoro Twoja szyba była pęknięta już wcześniej? Dziwi mnie to podwójnie bo kilka postów wcześniej zgrywasz krezusa twierdząc jakie to wszystko u nas tanie, a później wyskakujesz z takimi poradami... Jednym słowem WIOCHA kolego...