Forum Skoda Superb

Witam. Mam Superba 1.8 tsi wymieniłem olej 10/40 oraz świece. Auto jezdzilo normalnie . Po 2 dniach po wymianie jadąc zobaczyłem że straciło moc. Po przejechaniu odcinka około 3 km zaparkowalem . Po 3 godzinach postoju auto adpalilo i zgasło . wygląda na to że coś z prądem . czuć paliwo przy kreceniu natomiast nie odpala. ktoś może miał taki przypadek

10W-40 do TSI, nie długo zaczną lać 15W-40

Taki mi nalali według briefu . Serwis robiłem w DE. A pojechałem do serwisu bo czułem że spada moc i nie działa turbo. Przed powrotem do domu chciałem mieć wszystko ok

Serwisy vag w Rajchu leją 10/40?

ok . Ale to nie zmienia faktu że nie pali

Bez podłączenia do skanera błędów obd nie pójdziesz dalej, chyba że laweta i na serwis.

ok dzięki. jeszcze miałem nadzieję że to jakaś pierdola którą można zdiagnozować i naprawić na miejscu

Można zdiagnozować skanerem i naprawić. Jak wyglądały stare świece, zawalone olejem?

tego nie wiem bo nic nie brałem z powrotem. Auto zostawiłem i odebrałem za 3 godziny . wydaje mi się że chyba łańcuch przeskoczył bo kręci ale tak jakby kompresji nie było

A bywało terkotanie przy odpalaniu na zimno?

coś stukalo ale nie było to nic metalicznego raczej coś jakby o plastik uderzalo nawet nie glosno

Nie napięty łańcuch walił po obudowie, dopiero jak olej doplynał do napinacza uciszał się. Praca udarowa ma bardzo zły wpływ na łańcuch i koła zębate. 10W to śmierć dla tego układu.

ten stuk był non stop takie " tyk tyk. " może to i przez ten olej. jadę dziś do mechanika to napiszę co powiedział niemiecki fachowiec. aż się boję

A co ma powiedzieć - Scheiße!

Total Schade, zrobią wg. instrukcji i wymienią silnik.