Forum Skoda Superb

Słuchajcie - poprosiłem znajomego żeby sprawdził mi historie serwisową mojej skody - wyszło, że w lutym 2015r auto miało 193340km a w czerwcu już 122565km. Gość od którego kupiłem auto zarejestrował go z końcem czerwca 2015r. - i był pierwszym właścicielem więc musiał to on cofnąć ten licznik... Sprawdzilem na cepiku i tam nie ma zapisanego przebiegu. Nie wiem co z tym teraz zrobić ;/ Auto dobrze się sprawuje póki co ale męczy mnie ta sprawa już od kilku dni ;/ Co robić, co robić?

Pozostaje Ci żyć z tą wiedzą... do śmierci...

Sprawa jest "świeża" auto kupiłem w Grudniu - gdzieś czytałem że mogę albo o rekompensate się ubiegać albo nawet w ostateczności zwrócić auto ;/

Powie Ci ze kupił u niemeckiego turka na placu w berlinie z takim przebiegiem i tyle

blazejl pisze:Sprawa jest "świeża" auto kupiłem w Grudniu - gdzieś czytałem że mogę albo o rekompensate się ubiegać albo nawet w ostateczności zwrócić auto ;/

Możesz się ubiegać o ile masz umowę zakupu o rekompensate która jest różnica między autem z przebiegie 200 a 120...albo nawet zwrócić wóz....jest jednak jedno ale musisz mu udowodnić że o tym wiedział a to może być problem.

Mam fakturę zakupu - auto było na osobę która miała jednoosobową działalność gospodarczą

A jest w dokumentach jaki był przebieg?

Daj cynka do TVN Turbo i sami ogarną temat..

Spiewka, "kupiłem ten samochód od kogoś tam i nic nie wiem" już nie przechodzi.

Tom-Tdi pisze:Daj cynka do TVN Turbo i sami ogarną temat..

Spiewka, "kupiłem ten samochód od kogoś tam i nic nie wiem" już nie przechodzi.

Ale przechodzi panie jak sprzedawałem było 200 tyś a pan mnie teraz chcesz oszukać.....

Jeśli jesteś osobą a kupiłeś od prywaciarza, natychmiastowe wezwanie do zwrotu a po 14 dniach dajesz do swojego sądu, niech się najeździ... Oczywiście jeszcze zgłoszenie do prokuratura tj. oszustwo podmiotu celem uzyskania korzyści finansowej.

CLO27 pisze:

Tom-Tdi pisze:Daj cynka do TVN Turbo i sami ogarną temat..

Spiewka, "kupiłem ten samochód od kogoś tam i nic nie wiem" już nie przechodzi.

Ale przechodzi panie jak sprzedawałem było 200 tyś a pan mnie teraz chcesz oszukać.....

A masz Pan jakiś papier, żeby to potwierdzić??

Jeśli faktycznie coś było motane, to da radę to udowodnić, ale to już trochę trzeba się nagimnastykowac.

To, że było motane to już zostało udowodnione, ale trzeba udowodnić kto motał - słowo przeciwko słowu. Szkoda zachodu moim zdaniem.

Tom-Tdi pisze:

CLO27 pisze:

Tom-Tdi pisze:Daj cynka do TVN Turbo i sami ogarną temat..

Spiewka, "kupiłem ten samochód od kogoś tam i nic nie wiem" już nie przechodzi.

Ale przechodzi panie jak sprzedawałem było 200 tyś a pan mnie teraz chcesz oszukać.....

A masz Pan jakiś papier, żeby to potwierdzić??

Jeśli faktycznie coś było motane, to da radę to udowodnić, ale to już trochę trzeba się nagimnastykowac.

A ty masz? Kupiłeś ileś temu teraz przyłazisz że coś nie tak sam przekreciłeś teraz chcesz mnie w ch zrobić....ty musisz udowodnić że był taki przebieg przyzakupie i jeszcze że sprzedający o tym wiedział...ty masz roszczenie on może kłamać wręcz powinien jeżeli prawda byłaby dla niego niekorzystna.

kamracik pisze:To, że było motane to już zostało udowodnione, ale trzeba udowodnić kto motał - słowo przeciwko słowu. Szkoda zachodu moim zdaniem.

Dokładnie chyba że świadkowie, zdjecia oferty itp. Potem jedynie udowodnić że wiedział bo jak sprzedawał w przekonaniu że wozidło tyle km miało to jedynie zwrot różnicy w wycenie aut z różnymi przebiegami...to zawsze coś ale trochę potrwa..

Podstawa wpisywac stan licznika na umowie moim zdaniem i wtedy cos mozna kombinowac.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk