Bicie kół na łukach/zakrętach przy większych prędkościach

[topik21]

Witam

Wczoraj zmieniłem opony z zimowych na letnie (opony roczne) i zaczęło się głuche bicie (nie ma żadnych metalicznych odgłosów). na pierwszy rzut "ucha" i wyczucie do opon/kół. Pytanie czy to złe wyważenie, może uszkodzona opona?

Dodam tylko, że na zimówkach do wczoraj było oki, zatem wykluczam zawieszenie i przeguby.

Może ktoś z szanownych miał podobny problem.

Pozdr

[kamracik]

Może być złe wyważenie, uszkodzona opona lub po prostu może jakiś większy kamień ugrzązł w oponie. Obejrzyj opony, bo to nic nie kosztuje, a dalej jeśli nie zmieniałeś w zakładzie opon to pojedź, aby je wyważyli.

[topik21]

Dzięki, oponki obejrzę, a zmieniałem je w zakładzie postaram się jutro podjechać do nich żeby ponownie wyważyli.

[kamracik]

To nie szczyp się tylko jedź do nich niech poprawią.

[garfield]

Dzięki, oponki obejrzę, a zmieniałem je w zakładzie postaram się jutro podjechać do nich żeby ponownie wyważyli.

Nie wiem, jak w waszych okolicach, ale u mnie znalezienie zakładu gdzie dobrze założą opony i wyważą koła graniczy z cudem. W ub roku miałem bicie przy ok 140-160km/h, dopiero w trzecim zakładzie byli w stanie to poprawić. Bicie było takie, że myślałem że to felga skrzywiona, ale na szczęście to tylko partactwo. Ciekawe, że z roku na rok coraz rzadziej widuję mycie kół przed wyważaniem - chłopaki nie mają żadnych oporów przez wyważaniem koła z felgą całkowicie usraną błotem.

[elmi_k]

[elmi_k]

[garfield]

Bo żeby zrobić dobrze optymalizację potrzebna maszyna z testem drogowym(mało na rynku), w innym wypadku kręcenie oponą "na czuja".

Fachowcy z doświadczeniem są to w stanie zrobić "w rękach". Natomiast standard jest taki, żeby założyć jak leci, a potem ponaklejać czy ponabijać ciężarki ile się da. Tylko takie bylejakie wyważenie przy 200km/h można sobie w d* wsadzić.

[elmi_k]

[CLO27]

Przypominam wam, że auto służy do jeżdżenia nie tylko po jednym województwie

[elmi_k]

[garfield]

Buhaha ludzie z wagą w ręce

Oj tam, przecież wiadomo, że nie o to chodzi. Po prostu wiedzą, co mają zrobić, a nie tylko wrzucić koło na maszynę i patrzeć, co im komputer powie.

A gdzie Ty w Lbn takie prędkości ogarniasz?

Przyznam się, że w Lublinie to jeszcze 200km/h nie próbowałem, ale jest to jakieś wyzwanie.

[leszekmw]

topik21 raczej uszkodzona opona.

Nie wiem, jak w waszych okolicach, ale u mnie znalezienie zakładu gdzie dobrze założą opony i wyważą koła graniczy z cudem.

oszukujesz. przestań jeździć po tych najtańszych .

Bo żeby zrobić dobrze optymalizację potrzebna maszyna z testem drogowym(mało na rynku), w innym wypadku kręcenie oponą "na czuja

zupełna nieprawda. jak będziesz chciał to Ci to wyjaśnię o co chodzi.

dokładnie tak, ale nie każdemu chce się to robić... woli wrzucić 50g i następny

przy dobrej , dokładnej , nowoczesnej i nowej wyważarce 50gr w tej chwili to nie problem ,uwierz mi. koło waży 15kg.

Przyznam się, że w Lublinie to jeszcze 200km/h nie próbowałem, ale jest to jakieś wyzwanie.

ostatnio wileńska 140 koło 13,00 , a jak byłem mały to po racławickich 120 -130 to było często..na więcej moc silnika nie pozwalała.. . ale wtedy ruch był mniejszy o 70%.
wiem że niema się czym chwalić , wiem.
całą poligonową codziennie jeżdżę i jak się z kimś złapię to gonimy tak pod 170-180. ostatnio z xc60 ale chyba zdaliśmy sobie na raz sprawę za zabudowany się zaczął...i było po heblach..

uważaj na srebrną i ciemnozieloną insignię ostatnio mocno aktywne . obie bez anten i z nieprzyciemnianymi szybami.

[elmi_k]

Wyjaśniaj.

[leszekmw]

w nowych wyważarkach robienie pełnej optymalizacji jest dość skomplikowane i czasochłonne. trzeba b było tym klienta obciążać . dlatego zazwyczaj robi się to na czuja , jest parę zasad jak to robić. jest to o wiele szbciej . poza tym optymalizacje sa dość rzadko potrzebne, zazwyczaj wina leży po stronie uszkodzonej opony , felgi , luzów , złej geometrii.