Parująca tylna lampa lewa kombi

[hls]

Witam, od początku roku zauważyłem, że tylna lewa lampa delikatnie mi zaparowała. Obecnie para zaczyna się skraplać. Auto ma już swoje lata więc takie rzeczy pewnie się zdarzają. Mam pytanie, czy ma ktoś jakiś patent jak uszczelnić taką lampę?
Jeszcze jej nie odkręcałem, ale domyślam się, że się po prostu rozszczelniła i teraz trzeba coś podkleić.
Z góry dziękuję za sugestie.

[kamracik]

Patentem jest olać temat jeśli tylko nie masz tam akwarium

[hls]

było, ale nie o tylnych.

[szms]

masz rację to z pewnością drastycznie inny powód parowania. Z przodu jest para wodna, a z tyłu substancja w stanie lotnym, tworząca się w czasie podgrzewania i stygnięcia cieczy lub ciał stałych.

[hls]

dzięki za merytoryczną odpowiedź. teraz poproszę o info co i w jaki sposób zrobić, żeby substancja w stanie lotnym, tworząca się w czasie podgrzewania i stygnięcia cieczy lub ciał stałych nie tworzyła się w tylnej lampie.

[szms]

jechać do ASO.


Nikt tego problemu nie rozwiązał.

Albo dać sobie spokój, albo wymienić lampę na nową, która prawdopodobnie też zaparuje.


Jedyne wyjście - przewiercić małym wiertłem mini odpływ i tyle. Tak jak w każdym innym reflektorze w jakiejkolwiek marce, jakimkolwiek samochodzie.

Ewentualnie rozklej refelktor, wysusz i sklej, tak jak każdy inny reflektor, każdej innej marki, każdego innego samochodu.

[kamracik]

Zapomniałeś o najprostszym rozwiązaniu, które stosuje z powodzeniem - siedzieć wewnątrz auta nie patrząc na lampy

[pab567]

No i jak Was nie kochać...

[dato]

jechać do ASO.
Nikt tego problemu nie rozwiązał.

Jak nie jak ja tak... Zaprzyjaźnij się z kierownikiem serwisu i załatwi. Wymianę lampy z jednej strony.

[paulus60]

Przyjaźń to podstawa. Jakże Cię Polsko nie kochać?

[dato]

No ba. W Niemcach też by się dało, tylko żaden Niemiec by na to nie wpadł. I cała różnica...