Forum Skoda Superb

A jak masz ustawiony profil głośników? Kierowca, Przód, Wszystkie?

Enriquez pisze:Yyy. Fader?

No co ty....
troche sie na sprzecie znam

nawet jak zrobie na tyl na max to slychac tylko jakis jakby poglos

roznica glosnosci przodu do tylu jest min x 5, ustawiajac raz tylko przod raz tylko tyl

to chyba niemozliwe????

eklime pisze:A jak masz ustawiony profil głośników? Kierowca, Przód, Wszystkie?

probowalem na wszystkich ustawieniach

generalnie jest podobnie

najgorzej na Kierowca

nik_t pisze:Witam, a gdyby zadać odwrotne pytanie, jak brzmi standardowy zestaw w SIII dle średnio-mniej wymagającego - zakładając że Bas to nie cała kwintesencja brzmienia? Daje jakąkolwiek przyjemność, czy tylko zgrzytanie zębów i trzeba wydać kasę na upgrade jakikolwiek - Canton lub customs?

Rozumiem, że wszyscy jeżdżą SIII z Cantonem albo nikt nie odtwarza muzyki?

Standardowy zestaw ciężko spotkać.

nik_t pisze:

nik_t pisze:Witam, a gdyby zadać odwrotne pytanie, jak brzmi standardowy zestaw w SIII dle średnio-mniej wymagającego - zakładając że Bas to nie cała kwintesencja brzmienia? Daje jakąkolwiek przyjemność, czy tylko zgrzytanie zębów i trzeba wydać kasę na upgrade jakikolwiek - Canton lub customs?

Rozumiem, że wszyscy jeżdżą SIII z Cantonem albo nikt nie odtwarza muzyki?

Wg mnie Canton jest ok, ale bardzo slabo radzi sobie ze srednimi tonami. Wysokie tony sa wyrazne, bass jest na przecietnym poziomie...ale wg mnie srednie tony to pieta Achillesowa Cantona.

Dzięki za odp. Cena nie straszy jak w innych markach. Ale gdyby standard był niezły (taki jak miałem w Avensisie T27 np), to zawsze kasa w kieszeni.

Generalnie Canton na stacjach radiowych to jest dramat, CD jeszcze ujdzie. Albo inaczej... na stacjach radiowych to można tylko "słuchać"... i to bez zbytniego pogłaśniania. Nie zmienia to faktu, że wg mnie w OIII Canton był lepiej "spięty" i nawet na radiu lepiej grał.

Canton to strata pieniędzy. Jedyne co w nim dobrze brzmi to bas.

Ja mam bez Cantona, ale co to zmienia? Gra, coś słychać, nie narzekam. Ale wymagający nie jestem, nawet bym pewnie nie umiał odróżnić dobrego od złego brzmienia. Na pewno nie charczy, przynajmniej przy normalnej głośności.

JacekRS pisze:Generalnie Canton na stacjach radiowych to jest dramat, CD jeszcze ujdzie. Albo inaczej... na stacjach radiowych to można tylko "słuchać"... i to bez zbytniego pogłaśniania. Nie zmienia to faktu, że wg mnie w OIII Canton był lepiej "spięty" i nawet na radiu lepiej grał.

Dobra uwaga. Wg mnie to zalezy od danej stacji radiowej. Sa stacje, ktore brzmia dobrze, sa ktore brzmia akceptowalnie i sa takie ktore brzmia jak na laptopowych glosnikach

Na spotify dobrze chodzi. Moim zdaniem.

Muzykę odtwarzam z Tidal i według mnie jest w porządku.

Moim zdaniem związane to jest z jakością odtwarzanego dźwięku. W Canton mamy dźwięk przestrzenny i w sytuacji gdy mamy "płaskie" nagranie tył zostaje praktycznie wyłączony. To samo jeśli dana stacja radiowa nadaje tylko w stereo to tył gra znacznie gorzej...
Najlepszy efekt dźwiękowy uzyskałem po włożeniu płyty DVD z filmem nagranym w Dolby 7.1... Dopiero się działo w samochodzie...

Moje spostrzeżenie opieram na Cantonie, który miałem przez 3 lata w OIII i obecnym SIII. Uważam, że jest gorzej i na radio (które są nadawane w podłej jakości) i na CD/DVD i odtwarzaniu strumieniowym.

Nie mówię, że jest źle. Źle, albo i tragicznie to było w Octavii I, tam jakość była porównywalna z "PC Speakerem"

W SIII jest po prostu gorzej niż w OIII, a wiadomo człowiek szybko do się do "dobrego" przyzwyczaja to i potem za tym tęskni