wczoraj posiedziałem sobie / nie było czasu na testy / w gle suvie .
kolega kupił parę dnie temu od jakiegoś dyrektora z mercedesa .
ładne kolory w środku , deska skórzana w brązie , reszta w kremowej skórze , ładna grafika w nawigacji która oczywiście się nie chowa , ładnie wszystko wykończone i spasowane . baaaardzo cichy silnik na wolnych obrotach , po dodaniu gazu też cichutko , podobno podczas jazdy jest ok również . będę nim jeździł po nowym roku to napiszę jak było.
żeby nie było...
auto ma 13 miesięcy i przebieg 24tyś . nie jest porysowane w środku , poniszczone ale widac że ten dyrektor nie za bardzo sie nim przejmował ..trzeba go doczyścić z takich kurzów , nalotów..
siedzenie kierowcy jak na taki przebieg troszkę zmęczone , ale teraz chyba taka moda że daje się coraz gorsze materiały...
najlepszy numer..auto za taką kase a niema dziury na narty..szok..podobno sie dopłaca za to...
, pan dyrektor pewnie nie narciarz.., całe szczęście że kolega też...
osobiście mam mieszane uczucia , kolega chciał brać nówkę tuarega , zdecydował się na tego gle...sam nie wiem ...
ale to nie mój problem całe szczęście...grunt że opony właśnie mu sprowadzam.....
kamil instrukcja strona 36578