Forum Skoda Superb

Samochód oddany do ASO. Czas operacyjny do 3 tygodni niestety. Maja rozszlifować ogniska rdzy i sprawdzić czy da się naprawić czy wymiana. Raczej drzwi wymienią a reszta do naprawy. Zobaczymy czy całe auto pomalują czy tylko te elementy na które była reklamacja...

Masakryczne są te wojny z ASO. Samochód mieli naprawić w 3 tygodnie- 3 tygodnie minęły a oni mi mówią o kolejnych 2. Niestety w czwartek jadę na urlop i ich trochę pogoniłem. Skończyło się na wymianie błotników a reszta do naprawy. Chcą też zapłatę za malowanie 1 drzwi (podobno lakier był uszkodzony mechanicznie).
Jeśli na mailu mam potwierdzenie że naprawa będzie trwała do 3 tygodni a nie wyrobią się czy powinni mi dać jakiś samochód zastępczy? Jadę na 2 tygodnie na urlop i nie ma opcji żeby zmieścić się w drugi samochód (Fabie).

W sumie to malowanie olałem...w ramach ugody zaproponowałem że zapłacę połowę (200zł netto)- to żadne pieniądze.
Jak samochodu nie wydadzą do czwartku to pojadę zrobić awanturę. Kierownik serwisu dostaje moje maile DW. Jak mnie tam 2 razy olali to teraz wszystko robię udając się na początek do niego i to działa.

http://imgur.com/a/GyNOt

Wymiana błotnika i lakierowanie S1 wg technologii naprawy.

Piknie się to czyta.. za moment dołączę do grona zadowolonych klientów z lakierowania

Witam, moim skromnym zdaniem należy czym prędzej złożyć reklamację. Nic nie kosztuje a sprawie nadasz bieg. Pamiętaj oni czyli serwis, zawsze chcą nas się pozbyć.

Nie, nie chcą się pozbyć. Tyle, że jak im importer nie uzna podstaw reklamacji, to muszą to pokryć z własnej kieszeni.
Należy raczej współpracować z serwisem w uzyskaniu zatwierdzenia zasadności reklamacji. Podejście "na obrażonego" powoduje empatyczne podejście drugiej strony, czyli nie załatwi się szybko niczego.

Panowie wróciłem z urlopu i jadę dziś odebrać samochód z ASO ( od 3 tygodni mam zastępczą Octavie bo nie wyrobili się z naprawą przed moim urlopem).
Mam do Was kilka pytań w związku z tym że kilka elementów było naprawianych nie wymienianych.

1) Jaka powinna być grubość lakieru po naprawie?
2) Czy oni tam coś szpachlują? Samochód jest bezwypadkowy i nie chciał bym mieć szpachli na samochodzie.
3) Wczoraj jak podjechałem odebrać samochód był podłączony pod prostownik a akumulator się zagotował przez co nie oddali mi samochodu. W moim odczuciu podczas ładowania zepsuli akumulator (dali za duży prąd) i powinni mi dać nowy?

1 i 2 teraz to chyba za późno
3. Jeżeli sie przyznają do błędu to tak

Samochód odebrany, malowanie zrobione nieźle, może trochę przepolerowane ale jest spoko. Dodatkowo wymienione wszystkie emblematy. Z kolorem się dobrze wstrzelili. Akumulator wymieniony na nowy i w ramach ugody sprzedali mi go po kosztach za 240zł netto. Grubości lakieru nie sprawdzałem- zobaczymy jak będzie wyglądało po zimie. Zgubili mi tylko książkę serwisową, ale może jak koleś od reklamacji wróci to ją znajdzie- jest teraz na urlopie.

No to bardzo udany pobyt

I na 3 tygodnie dali mi nową Octavie kombi 1,4 TFSI 150KM (fajny samochód)

Koszal pisze:Panowie wróciłem z urlopu i jadę dziś odebrać samochód z ASO ( od 3 tygodni mam zastępczą Octavie bo nie wyrobili się z naprawą przed moim urlopem).
Mam do Was kilka pytań w związku z tym że kilka elementów było naprawianych nie wymienianych.

1) Jaka powinna być grubość lakieru po naprawie?
2) Czy oni tam coś szpachlują? Samochód jest bezwypadkowy i nie chciał bym mieć szpachli na samochodzie.
3) Wczoraj jak podjechałem odebrać samochód był podłączony pod prostownik a akumulator się zagotował przez co nie oddali mi samochodu. W moim odczuciu podczas ładowania zepsuli akumulator (dali za duży prąd) i powinni mi dać nowy?

ad 1. mi jak naprawiali czyli lakierowali po sarnie to powiedzieli że max do 190, a wyszło im koło 180, więc w granicy fabryki jak w nowym samochodzie

U mnie klepali błotnik to im pewnie wyszło więcej.

AndrzejWawa pisze:
ad 1. mi jak naprawiali czyli lakierowali po sarnie to powiedzieli że max do 190, a wyszło im koło 180, więc w granicy fabryki jak w nowym samochodzie

A kto Tobie powiedział , że 180 mikronów to wartość w nowym samochodzie O jakimś nowym samochodzie słyszałeś , ale napewno nie była to skoda.