Forum Skoda Superb

Enriquez pisze:Pamiętaj, że silnik nie jest jakoś przesadnie drogi. Ryzykujesz co najwyżej 10.000 pln. Czy warto - sam sobie musisz odpowiedzieć.

Racja 10k plus jeszcze jakies koszty, chwilowy brak auta i oczywiście jakieś tam zamieszanie - i z tego mi wychodzi ze lepiej wychodzi 280km niż 220km

no nie do końca - 280 jest 20.000 droższy, ale ma 4x4 ...

Wszystko się zgadza
I właśnie w tym momencie kupujący musi się zastanowić czy chce 220 km i bawić się w mody (które też darmowe nie są) ryzykować gwarancje i np. dokładkę 10k za wymianę silnika w wariancie pesymistycznym czy dołożyć te 20k i mieć spokój z gwarancją oraz napęd 4x4 - swoją droga miałem wcześniej przednionapędowe auto które zrobiłem na 200 km, 400 momentu i uznałem że niestety ale przy przednim napędzie to max na ulicę, oczywiście pomijając SUV - tylni napęd to inna bajka - przynajmniej według mnie

a ja tam uważam że najwięcej zależy od tego kto za kierownicą siedzi, niektórym i najlepsze 4x4 nie pomogą, inna sprawa że mając 200 km, 400 momentu łatwiej będzie jechać przednim napędem niż tylnym (bo tu już trzeba umieć tym jechać)

Kufa jutro wyjmuje turbinę i robie 180 kunia-przepraszam

Clo każdy ma to co lubi i mu pasuje

chyba cię pogięło
chyba bym jeszcze dodał kucyków i udowodnił że z przednią ośką można jeździć z większą mocą

tylko trza umieć

yaro_1 pisze:chyba cię pogięło
chyba bym jeszcze dodał kucyków i udowodnił że z przednią ośką można jeździć z większą mocą

tylko trza umieć

Fajnie mieć stadko pod maską nawet w ośce ale nie oszukujmy się 4x4 robi lepszą robotę
Nie dyskutuje o umiejętnościach jazdy, bo ktoś ogarnięty objedzie ośką nie jedno subaru (oczywiście nie z miejsca)

Z miejsca se można konika walnąć, ale na autostradzie jest bardzo przyjemnie

Kierownicy Subaru, szczególnie STI, mają zawsze wyraz twarzy, który odczytuję jako "WTF ???"

Hehe

CLO27 pisze:Z miejsca se można konika walnąć, ale na autostradzie jest bardzo przyjemnie

Jak lubisz, ja wole jakąś grę wstępną, a potem mina niektórych jest bezcenna
Nie żałuje przesiadki na 4x4 dalej jest zabawa.
Co do autostrady to już wcześniej z ośką miałem też dobry ubaw, chociaż nie ukrywam że niutonow trochę mi brakuje ale jest to rekompensowane 4x4 przy przyspieszaniu na mieście z małych prędkości.

Na mieście u mnie nie ma gdzie...głównie trasy więc....czasem brakuje 4x4, ale nie przy 200 kuniach, nie przesadzajcie....

CLO27 pisze:Na mieście u mnie nie ma gdzie...głównie trasy więc....czasem brakuje 4x4, ale nie przy 200 kuniach, nie przesadzajcie....

Przy momencie 400 brakowało mi z miejsca przyczepności, a jak się trafił pacjent 4x4 to nawet DSG nie pomagało i jak już 3 była to mogłem dopiero zacząć przyciskać.
W trasie to nie miało znaczenia.

Aha