Forum Skoda Superb

Markus-47 pisze:

jqr pisze:

Markus-47 pisze: Ja mam SII po lifcie z marca 2014 roku, silnik 1.8 TSI CDAA
Od początku bierze olej. Przy przebiegu do 35 tyś. brał ok. 100 ml na 1000 km.
Teraz mam przejechane 45 tyś. km i oleju ubywa tak około 150 ml na 1000 km.
Olej zalewany w ASO. Auto jeszcze na gwarancji do marca 2018 r.

ja mam parę miesięcy młodszego, przebieg trochę większy - i właśnie mnie zmartwiłeś, bo wszyscy piszą, że od 2012 te silniki miały inne tłoki i pierścienie i nie maja problemu olejowego
no chyba, że u ciebie problem jest w czymś innym (odma ?)

Ja obstawiam jako przyczynę jazdę na bardzo krótkich odcinkach po mieście. Do pracy 3 km, z pracy 3 km, ewentualnie zakupy, około 2 km, treningi dwa razy w tygodniu po około 5 km w jedną stronę, weekendy wyjazdy na ranczo 40 km w jedną mańkę, ot i tyle, ale czy to jest przyczyną to tego nie wiem, może jakiś specjalista podpowie

Po pierwsze primo - to zużycie oleju masz mniejsze niż miałem w poprzednim dieslu, po drugie primo - krótkie odcinki mogą sprzyjać zużyciu oleju. Na jakim oleju jeździsz?

Sebastian_M26 pisze:Spokojnie, silnik zużyje się dopiero w kwietniu 2018.

buhahahahhhahah
co ma być, to będzie i tak nie mam na to wpływu, więc nie ma się co martwić

ASO..pewnie Castrol

Czyli świetnie.

Olej lany w ASO, więc chyba Castrol.

czy to ma jakies znaczenie w ogole?

W zużyciu silnika?

Ja mialem w obydwu lany Mobil.

Sebastian_M26 pisze:W zużyciu silnika?

w braniu oleju.

Firmie żadne auto nie powinno jeździć bo leje tylko olej z aso... masakra, chyba jutro to zmienię

Mam inną zagadkę dla szanownych kolegów. Tego lata jeździłem po Kanadzie wynajętą VW Jettą (rocznik 2017) z silnikiem 1.4 TSI z DSG6. Wg instrukcji zbiornik paliwa miał 55 litrów pojemności.
Problem w tym, że na jednym pełnym zbiorniku udawało mi się bez najmniejszego problemu robić 1200 km do zapalenia rezerwy. Czyli pewnie 1280-1300 km bym zrobił spokojnie.
Na dodatek tankowałem najtańszą benzynę regular czyli 87 oktanową bo taka była zalecana do tego samochodu.
Niestety na rynek amerykański VW nie montuje takich wodotrysków jak rozbudowany komputer pokładowy i nie było wskazań spalania. Pomimo, że to była Jetta w edycji limitowanej Wolfsburg (dodatkowe znaczki na boku nadwozia), siedzenia w skórze itp to elektronika uboga. Nawet nie było samościemniającego się lusterka.
Zaznaczam, że nie była to hybryda.
Jakim cudem ten silnik tak mało palił???? Jazda głownie po autostradach ok 140 km/h albo wysokogórskie drogi z 3 osobami na pokładzie i bagażnik załadowany na full. A nogę miałem ciężką bo czasu mało a odległości duże. Na dodatek samochód był nowy miał tylko 500 km przebiegu jak brałem z wypożyczalnie czyli jeszcze niedotarty i miał prawo spalić więcej paliwa jak i oleju.
Aby zmieścić się w temacie głównym dodam, że przejechałem nim 3 tys km i poziom oleju na bagnecie ani drgnął.

4,5 przy wolnej jeżdzie po autostradzie to raczej nie jakies cuda....ja moim badziewem jam jadę po autostradzie 130-140 spalam około 6 litrów...

Chyba z górki albo na idealnej prostej. Osiągnięcie praktycznego, średniego spalania w jeździe mieszanej z silnikiem benzynowym na poziomie 4,2-4,5 l/100 nie jest normalnie możliwe. Takie wartości osiągałem z trudem przy oszczędnej jeździe 1.9 TDI

Zatem nie przejechałeś 1200km...

od kiedy w uturbionch jednostkach zaleca się tak mało oktanów?

Takie niskooktanowe paliwo to się leje do wolnossaków.

A Ty może jeszcze zamiast 1200 km to przejechałeś 1200 mil