Forum Skoda Superb

Enriquez pisze:Nie mniej jednak mocniejsze auto na codzień to nie wada.

Nie polemizuję , nawet przyznaję że zwyczajnie brakło kasy na więcej mocy, rzutem na taśmę wolałem jednak dopłacić do webasto

kleofas pisze:ja feels3 rozumię
również nie widzę sensu w wyprzedzaniu

Dokładnie jak nasz kochany pis....stąd na odcinku 40km mam jedną przerywaną, reszta ciagla Powinniśmy jeździć w tunelach

Bezsensowna polemika.
Myślę, że jak kolega feels3 ma GTI porobione na 330KM to doskonale wie czym jest zapas mocy i nie musicie mu tłumaczyć jakie są plusy posiadania mocnego auta. Świadomie kupił 1.4 125KM, bo tak chciał i jego sprawa.

Ja bym 1.4 125KM nie kupił z zupełnie innego powodu - problem z odsprzedażą i szybsza deprecjacja niż w przypadku bardziej dopasowanego do tej budy silnika.

Co do Kodiaqa to aerodynamika kiosku ruchu na pewno zabija osiągi. Jeździłem O3 FL 1.4 TSI 150KM i moim zdaniem dla przeciętnego Kowalskiego mocy aż zanadto w takiej konfiguracji. Na pewno zawalidrogą nie jest. W SIII pewnie jest trochę mniej dynamiczny ze względu na masę, szersze koła itp. A w Kodiaqu jeszcze większa masa, opory toczenia i powietrza. Obstawiam, że Kodiaq nawet z 2.0 TSI 180KM będzie wolniejszy niż Octavia 1.4 TSI 150KM.

Forest pisze:Taki 1.4 125 to jest dragster w porównaniu do 2.0 w Hondzie

Hahaha kolejny... Już jeden kiedyś pisał, że Qashqai 1.2 Turbo objedzie Accorda 2.0

o kurde , a ja cały czas myślałem że mówimy o 150KM..
125KM..no ..no..

No jak 1.4 125 kunia to cofam wszystko, zajebisty wybór też myślalem, że 150cio konne

Oczywiście że zajebisty , moje marzenia nie kończą się na wyprzedzaniu tirów na krajówce ani nie potrzebuje żebyś mnie klepał po ramieniu gratulując silnika

Rodzinka się powiększyła i za te pieniądze pojedziemy na południe Europy na zajebiste wakacje i to będzie coś wartego tej kasy dla NAS.
Kumasz już czy wysłać polecony?

To dla Ciebie

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=I0Q3-2MKnXo[/youtube]

sorki a ile tej różnicy w kasie na tych silnikach..?
wakacje fajna rzecz...ale silnik zostaje na cały czas użytkowania auta..
oczywiście nie potępiam Cię..każdy robi według siebie..
ale nawet potem będzie Ci ciężej go odsprzedać..

feels3 pisze:Oczywiście że zajebisty , moje marzenia nie kończą się na wyprzedzaniu tirów na krajówce ani nie potrzebuje żebyś mnie klepał po ramieniu gratulując silnika

Rodzinka się powiększyła i za te pieniądze pojedziemy na południe Europy na zajebiste wakacje i to będzie coś wartego tej kasy dla NAS.
Kumasz już czy wysłać polecony? :lol:8

To dla Ciebie

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=I0Q3-2MKnXo[/youtube]

Buhahahaha Fajne masz marzenia....nie wiem co cię tak zabolało...nie denerwuj się....gratuluje super wyboru...potem wrzuce coś dla ciebie bo mi sie teraz niechce

Oooo mam

https://youtu.be/3jy2LrWj7NU

Nikogo nie zamierzam za nic krytykować, bo każdy kupuje to na co go stać. Jednak jakoś nie wyobrażam sobie jazdy ciężkim i mającym aerodynamikę szafy gdańskiej Kodiakiem z silnikiem 1.4 o mocy 125 KM. Testowałem Kodiaka z 2.0 TDI (190 KM) i już ten silnik nie zapewnia jakiś super rewelacyjnych osiągów temu ciężkiemu i dużemu autu. Ten sam silnik - 2.0 TDI 190 KM w S III jest zdecydowanie bardziej dynamiczny i na odczuwalnie więcej pozwala. Kodiak z tym silnikiem, przez swoją dużą masę i sporo gorszą aerodynamikę, jest odczuwalnie mniej dynamiczny. A mówię tu o silniku który ma 190 KM i 400 Nm momentu obrotowego. Dlatego nie bardzo potrafię sobie wyobrazić jazdę Kodiakiem z 1.4 125 KM pod maską i momencie raptem 200 Nm. To że taki Kodiak będzie jechał, No owszem będzie. Tylko przyjemności z jazdy takim zestawieniem nie będzie żadnej. Fiat 126p, czy Trabant też jechały do przodu...
Ja osobiście wolałbym kupić auto może mniejsze ale z silnikiem który zapewni mu przyzwoite osiągi.

Jedni kupują 1.4 i żyją,
A drudzy biorą 16” i tez żyją...w czym problem ?

W tym, że ktoś śmie żyć inaczej niż ja i jeszcze do tego być zadowolonym

Akurat do twoich 16 nie pisałem tylko do Biga

Ja tam nie rozumiem tych wzburzonych głosów. Jak dla mnie to 99% procent nowych aut mogłoby mieć silniki o małych mocach. Wtedy ja ze swoimi 240 KM nie musiałbym się zbytnio martwić
Poza tym coraz więcej kierowców jeździ zgodnie z przepisami, nie wyprzedzają na siłę, byleby przeskoczyć 2-3 auta w sznurku. Ja jestem w stanie zrozumieć takie wybory.

Wreszcie głos rozsądku:)

Ostatnio żyję w takim tempie, że jak jadę samochodem to staram się jechać jak najwolniej, żeby mieć chociaż chwilę spokoju
Nie mniej te 5000zl chyba bym dołożył za 25KM:)
Ale tak mówię, a nie jeździłem tym 125KM

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka