dziwny zapach z klimy?

[miro-t]

Trochę odświeżę temat.
Skoro climatronic ma być cały czas włączony, to w jakich wypadkach go wyłączamy??
Skoro go można wyłączyć to chyba po coś dali taką możliwość.

[szms]

Ale o so chozi?


Masz możliwość ustawienia klimatyzacji na "auto" albo na żądaną przez Ciebie siłę nawiewu albo brak klimy.

Nie bardzo rozumiem pytanie, przybliżysz o co Ci chodzi?
Radio też można mieć wyłączone, dali taką możliwość

[gachul]

sa ludzie którzy mają jakieś alergie i uczulenia na klime... wtedy mają możliwość wyłączyć

[Vedius]

Przyznam się, że nie widziałem jeszcze auto z klimą, której nie byłoby możliwości wyłączenia
Odwrotnie często się zdarza jest klima ale się włączyć nie da bo nie działa

[paulus60]

Trochę odświeżę temat.
Skoro climatronic ma być cały czas włączony, to w jakich wypadkach go wyłączamy??
Skoro go można wyłączyć to chyba po coś dali taką możliwość.

Urządzenie climatronic powinno być cały czas włączone, natomiast nie ma potrzeby, by cały czas była włączona funkcja "AC", czyli krótko mówiąc "schładzacz". Tą włączamy w ramach potrzeb by obniżyć temperaturę do pożądanej wartości, szybko odparować szyby wewnątrz auta, zapewnić pożądany poziom wilgotności powietrza i co jakiś czas (bez względu na temperaturę zewnętrzną, nawet zimą), by po prostu "przesmarować" urządzenie. Można oczywiście też mieć włączoną funkcję "AC" i jednocześnie grzać np. na 25C. To wydaje się oczywiste i Ameryki nie odkryłem.

[wilkuw]

tyle ze zima sprezarka sie nie wlaczy zaleznie do aut prog zadzialania klimatyzacji to mnw 3-7 stopni +

[paulus60]

tyle ze zima sprezarka sie nie wlaczy zaleznie do aut prog zadzialania klimatyzacji to mnw 3-7 stopni +

Tys prowda, Tys prowda wilkuw, hej! chocioz to zdanie "nie wlaczy zaleznie do aut prog zadzialania klimatyzacji" jest kapecke dziwne, ale racja Twoja jest !

[gachul]

ale jak słoneczko przyświeci to się uruchomi bo czujniki w aucie pokażą ze 25+

[sko89]

Pobrane próbki z układów klimatyzacji samochodów oraz badanie próbek powietrza wychodzącego z układu klimatyzacji wykazało, że nawet w samochodach kilkuletnich powietrze to jest czystsze niż na zewnątrz samochodu pod względem mykologicznym i bakteryjnym. Nawet przy starych przechodzonych filtrach kabinowych. Nie zdołano też wyhodować grzybów i bakterii z próbek pobranych z wnętrza układu klimatyzacji. To nie jest tak jak piszą w reklamach. Grzyby i bakterie muszą mieć odpowiednie podłoże aby wzrastać. Na metalach i plastikach nie rosną. Grzyby muszą mieć cukier do rozwoju, bakterie formę organiczną. Zapachy pochodzą od długo niewymienianych filtrów kabinowych. Powinno się co 10-15 tys. Alergicy częściej. Problemem może być zatkany odpływ wody z klimy. Wówczas zalegająca woda może być miejscem do rozwoju drobnoustrojów, ale raczej nie chorobotwórczych. Stosowanie różnych środków ma raczej znaczenie kosmetyczne. Nie likwiduje zapachu a raczej go maskuje. Nawet ozonowanie tak skuteczne w przypadku wody, w powietrzu nie będzie odpowiednio wydajne. Ludzie różnych profesji związanych z motoryzacją muszą z czegoś żyć. W związku z tym co jakiś czas rozpętuje się histerie ze śmiertelnie groźnymi grzybami w klimie (jak często czyści się klimę w budynkach? a tam nie ma filtrów a jeżeli są to jak często się je wymienia??), zmianą opon, wymianą oleju najlepiej co kilka tys, itp. Ostatnie testy opon całorocznych wykazały, ze różnice pomiędzy sezonowymi są znikome i często sezonowe różnych firm bardziej się róznia osiągami, niż całoroczne od sezonowych.

[jjumbo]

kupcie sobie http://allegro.pl/ozonator-do-klimatyza ... 93130.html 15 minut i po problemie

ozonator można stosować również w domu , do różnych celów

[rezon]

W związku z tym co jakiś czas rozpętuje się histerie ze śmiertelnie groźnymi grzybami w klimie (jak często czyści się klimę w budynkach? a tam nie ma filtrów a jeżeli są to jak często się je wymienia??), zmianą opon, wymianą oleju najlepiej co kilka tys, itp....

zalecenie dezynfekcji klim stacjonarnych jest co roku. Jest nawet coś takiego jak "choroba legionistów" czyli legionella pneumophilia - wywoływane właśnie przez brak dezynfekcji klimy. Jak nie wierzysz w grzyby namnażające się w kurzu zalegającym na plastikach czy metalu to poczekaj kilka lat na smrodek skarpetek z klimy - do stwierdzenia organoleptycznie bez użycia specjalistycznego sprzętu, nawet przy filtrach zmienianych co roku. Grzybki i bakterie namnażają się na parowniku, który jako zimny zazwyczaj jest wilgotny bo osadza się wilgoć z powietrza (klima "osusza"). Następnie po wyłączeniu silnika wnętrze - a więc i parownik nagrzewa się nawet do pow. 50st. czyli mamy mikroklimat jak w dżungli tropikalnej: wilgoć, ciepło i na pewno nie sterylne plastiki i metal. Nawet jak masz super drożny odpływ wody, super czysty filtr to i tak bakterie będą się mnożyć. Chętnie poczytam te wyniki badań o rzekomej czystości powietrza z klimy - zwłaszcza pod kątem bakteriologicznym, a nie kurzu, który w dużej mierze został zatrzymany na filtrze kabinowym. Od 15 lat używam klimy w samochodach i nt skuteczności różnych środków dezynfekujących to można by doktorat napisać. Z moich doświadczeń najlepiej sprawdza się jednak chemia uzupełniona ozonem. Zmniejszyć prawdopodobieństwo namnażania się bakterii można poprzez wyłączanie klimy kilkaset m przed końcem jazdy, aby osuszyć parownik ciepłym powietrzem. Kto by tam jednak o tym pamiętał.

[sko89]

Badania były publikowane w którymś z tygodników motoryzacyjnych. Ale znalazłem lepsze porównanie http://inzynieria-aparatura-chemiczna.p ... _34-35.pdf.
Z tego jasno wynika, że powietrze przepuszczone przez nie odkażony układ klimatyzacji jest i tak wielokrotnie czystsze mikrobiologicznie niż normalne powietrze poza samochodem, które nas na co dzień otacza i którym oddychamy. Oczywiście po zastosowaniu środków odkażających klimę wartości te są jeszcze mniejsze. Ale jaki to ma sens. Z tego by wynikało, że nie powinniśmy wychodzić z samochodu bo nas zabiją bakterie i grzyby. I to jest właśnie ta histeria o której pisałem. Podobne porównania możemy zrobić w naszych mieszkaniach, gdzie utrzymuje się pewne stężenie grzybów i bakterii, pewnie wyższe niż w nieczyszczonej klimie, bo jest więcej pożywek. Ale nikt nie wpada na pomysł aby kilka razy w roku rozpylać w mieszkaniach srodki odkażające, które stężenie bakterii i grzybów z pewnością by obniżyły
Nie można porównywać klimy samochodowej z bardzo rozbudowanymi systemami klimatyzacji w budynkach, gdzie pomieszkują gryzonie itp. A grzyb znajdzie dobre miejsce do rozwoju na samych murach.
Poza tym czy ktoś mi może zagwarantować, że chemiczne środki stosowane do czyszczenia klimatyzacji samochodowych są bezpieczne dla zdrowia? Nawet nie mogą być w pełni bezpieczne bo taka jest ich natura. I wówczas wychodzi co najmniej remis.

[rezon]

A co to powietrze w układzie klimatyzacji oczyściło mikrobiologicznie względem otoczenia - bo chyba nie filtr przeciwpyłkowy. zanim zaczniesz dyskutować nt większej czystości powietrza wewnątrz i używać linków to może wcześniej przeczytaj ten zalinkowany artykuł Na podstawie przeprowadzonych pomiarów stwierdzono, że im dłuższy
czas upłynął od ostatniego serwisu i oczyszczania instalacji klimatyzacyjnej
tym większe stężenia drobnoustrojów rejestrowano w powietrzu
wewnętrznym w badanych autach Często rejestrowano większe stężenia aerozolu ogólnego, zwłaszcza w zakresie od 0,3 do 1,0 μm w powietrzu wewnętrznym niż w powietrzu
zewnętrznym, co świadczyło o generacji i uwalnianiu się cząstek
z warstwy depozytu wewnątrz kanałów wentylacyjnych
Poczytaj też nt. choroby legionistów - nie chodziło o żadne gryzonie, tylko wcześniej nikt nie dezynfekował klimatyzacji.
No chyba, że chciałeś sprawdzić czy potrafię czytać ze zrozumieniem takie teksty - POTRAFIĘ. Nie chodzi tylko o pojedynczy wykres, na dodatek bez opisu, kiedy to było poprzednie czyszczenie układu klimatyzacji w badanym układzie.
Oczyszczanie wykonane metodą piankową okazało się bardzo skuteczne i umożliwiło zupełne wyeliminowanie z powietrza bakterii psychrofilnych i mezofilnych oraz o ok. 95% zredukowało stężenie grzybów mikroskopowych nie no - zupełnie nie ma powodów do dezynfekcji klimy.
Stężenia bakterii mezofi lnych w długo nieczyszczonych autach przekraczały bezpieczny poziom 50 jtk/m3. Podobne zależności rejestrowano dla bakterii psychrofilnych oraz dla grzybów mikroskopowych - wszystkie cytaty z tego artykułu

[sko89]

OK. Natomiast w powietrzu zewnętrznym stwierdzono mniej zanieczyszczeń niż w wewnętrznym?

[rezon]

Cóż jeszcze raz zacytuję Często rejestrowano większe stężenia aerozolu ogólnego, zwłaszcza w zakresie od 0,3 do 1,0 μm w powietrzu wewnętrznym niż w powietrzu zewnętrznym, co świadczyło o generacji i uwalnianiu się cząstek z warstwy depozytu wewnątrz kanałów wentylacyjnych Tylko ten jeden wykres przeczy całemu artykułowi.