ja na tym Forum młody jestem, ale dwie uwagi.
Benzyna vs diesel- mówimy o komforcie, czy ekonomii? Dla mnie diesel to totalna porażka- zawsze śmierdzi- wiem- wrażliwy jestem, stoję pod domem, nawracam, mam wyjazd pod górkę, wjechałem do garażu i muszę wyjść z auta itp- dla mnie dramat.
Dwa, może z wyjątkiem wozów naprawdę z wyższej półki i nowych, zawsze ma dla mnie wibracje nie do przyjęcia.
I może sobie mówić, kto chce, ale tak jest. Wiem, że większość ludzi nie wie o czym piszę i dla nich jest diesel. Bo po co mieć drożej, jak można taniej i jeśli chodzi o większe wozy w sumie jednak osiągi/ekonomia to trzeba przyznać na korzyść diesla.
Dla mnie smród i wibracje to "za dużo". Chyba, że na przykład nowy ML- wówczas "coś za coś"..."już wtedy tak nie "waniajet", no i telepanie nie przeszkadza...jednak nie jesteśmy w US- żeby brać kolosa "w benzynie"...(Chevy)...
Aha, moja opinia porównanie:
Mondeo MKV vs Skoda Superb II- komfort i jakość zawieszenia wygrywa zdecydowanie Mondziak. Żona wyraziła się tak siedząc na tylnym siedzeniu Mondziaka "tu nie czuję drogi" - w sensie jest wygoda, to było vs Skoda.
Citroen C5 to na hydro ewenement- jak trzeba dać gazu- to na sport (mówię o automatach) na 18 czy 19 nie czuć nic- wow!- nie ma że dziura! Ale, mówię o prędkościach do 180km/godz. i nie dla ludzi testujących ile " można wejść w dany zakręt". To już są inne kryteria...
Tylko z C5 był ten problem, że nie było benzyny, którą można byłoby kupić- jakiś syf od BMW 1.5 L.
No, ale cieszymy się co mamy- i powiem tak:
- jeśli chodzi o komfort i w ogóle to moja Skoda im jedzie szybciej tym lepiej (wszystko się poprawia), tylko trzeba uważać