Misiek Fisiek pisze:Agresor z Ciebie Mej.
Nie oceniaj po pozorach
. Nie ja zacząłem ...
.
Chciałem pomóc.
Zupełnie mi nie przeszkadza gdy ktoś inny prezentuje rozwiązania alternatywne ale cyniczne docinki degradują jakość dyskusji, więc zareagowałem zgodnie z poziomem kolesia, który najpierw sili się na ironiczne bezsensowne uwagi, a potem sam sobie przeczy (szczytem hipokryzji jest krytyka wymiany niektórych części z definicji, gdy samemu wymienia się je o 60 tys.km. wcześniej
).
Enriquez pisze:to w takim razie gdzie, oprócz aso kupić taki zestaw i co powinien zawierać?
Chętnie przygotuję taką listę w kilku wariantach: rozsądnym, rozsądnym oszczędnym i ...
.
Potrzebna chwila czasu i będzie jak trzeba.
Enriquez pisze:w aso pewnie wyjdzie najtaniej jak znam życie
szms pisze:Jakies miejscowe hurtownie czesciami z prawdziwego zdarzenia?
Panowie
Enriquez i
szms. Z naszymi TDi'kami sytuacja jest dosyć szczególna i jak dotąd niespotykana, dlatego warto przełamać stare przyzwyczajenia.
Punktem wyjścia jest fakt, że kondycję paska rozrządu (i okolicznego kramu) należy zacząć weryfikować już od ok. 150 tkm. przebiegu ale zestaw powinien wytrzymać do 210 tkm. bez uszczerbku dla bezpieczeństwa silnika.
I w większości przypadków tak właśnie się dzieje.
Wymiana "rozrządu" na porządnych zamiennikach pochodzących np. z lokalnych, sprawdzonych i zaufanych hurtowni oczywiście ma sens, ale raczej tylko do starszych silników, gdzie na częściach oryginalnych interwał wymiany przewiduje 90 - 120 tyś.km. i na dobrych zamiennikach nie ma wyraźnej potrzeby go skracać.
Drugim aspektem jest fakt, że zarówno ASO jak i szanujące swoją opinię warsztaty niezrzeszone kończą usługę wymiany "rozrządu" udzielają pisemnej gwarancji na 24 miesiące lub 210 tyś.km. (zależnie co nastąpi wcześniej).
Nie znam jednak ani jednego takiego miejsca i zresztą byłoby to wbrew instynktowi samozachowawczemu, gdzie dawano by tak dobre warunki gwarancji na częściach niewiadomego pochodzenia.
ASO, wiadomo, nie ma wyboru (to dobrze), lecz klienci NORA (czyli wolne warsztaty) chcąc udzielić pełnej gwarancji, najczęściej też wykorzystują części z ASO, kupując je pod konkretny numer VIN mieszczony na (ich) fakturze zakupu.
W razie awarii nie ma lepszej podkładki ... .
Jaki zatem miałoby sens posiłkować się chybotliwymi jakościowo częściami z Allegro za 650 - 700 PLN (plus usługa) i z czysto pragmatycznych względów skracać np. o połowę przebieg do następnej wymiany, skoro można zrobić zakupy w ASO, z najwyższej półki jakościowej i z pełną gwarancją i przekulać na nich następne 200 tysi
LOPEZZ83-owi za wymianę zestawu (identycznego jak ten Allegro) ASO zaproponowało 1400 zł.- wraz usługą.
Kupując kompletnie niedookreślone "zamienniki" z Allegro za 609, po doliczeniu przesyłki, płynu G12/G13 i możliwie najtańszej usługi (przykładowo wykonanej w podrzędnym garażu u P.Heńka) nie ma szans - taniej niż 1000 PLN nie będzie.
Ewentualna różnica w kosztach wynosi zatem maks. 400 zł.- .
Różnica w jakości części, a najczęściej tez jakości usługi - drastyczna.
Różnica w przebiegach międzynaprawczych: co najmniej 100 tyś.km. .
Wnioski ... moim zdaniem nie wymagające komentarza.
Miejscem naprawy (wymiany) nie musi być ASO. W porządnym serwisie zrobią to równie dobrze, a nieraz zdecydowanie lepiej (życie, wiadomo), ale części ... w tak ważnej sprawie nie namyślałbym się nawet ułamka sekundy ... .
Elementy wielorowka, głownie pasek i napinacz, to już inna "bajka".