Strona 5 z 114

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

: 31 mar 2011, o 22:23
autor: eX
myjesz dokladnie auto i je suszysz (kup sobie pare mikrofibr w centrum handlowym), pozniej bierzesz jedna glinge, i rozgniatasz jak plasteline, robisz sobie z niej placek, psikasz kawalek elementu i robisz koliste ruchy (nie dociskajac za mocno, az poczujesz ze glinka idzie juz jak po lodzie (co jakis czas sprawdzasz jak brudna jest glinka, jak jest duzo syfu, to rozgniatasz ja znowu) nie psikaj calej maski bo preparat paruje, nie jezdzij tez glinka po suchym, bo porysujesz szybko lakier i ciezko bedzie ja odkleic.
glinka jest wielokrotnego uzytku, ale pod wplywem czasu i ilosci uzyc robi sie coraz brudniejsza i twardsza.
po przejechaniu zalozmy polowy maski, uzywasz inna czysta mikrofibra.
wosk. potrzebujesz wosk, aplikator i dobra mikrofibre (ta z zestawu polecam).
teraz tak, nalewamy wosk, lub wcieramy wosk w aplikator (twardy wosk), zawsze wosk na aplikator, pozniej robimy sobie pare punktow (wosku nalozymy powiedzmy za duzo wiec robimy pare punktow "woskowych", i zaczynamy kulistymi ruchami nakladac CIENKA warstwe, nie ma sensu zuzywac calego wosku na auto.
nakladanie i polerowanie, nakladamy np na blotnik, po nalozeniu na caly element, nakladamy tez na 1 drzwi, teraz po nalozeniu na cale drzwi, wycieramy blotnik, jak wytrzemy, jedziemy na drugie drzwi z woskowaniem, skonczymy woskowac drugie drzwi, polerujemy mikrogibra pierwsze drzwi, i tak na zmiane, dach mozna w dwoch turach robic, czyli jedna czesc a pozniej druga.

ogolnie, polecam do polerowania auta, zaopatrzyc sie w dwie dobre (grube mikrofibry), jeden aplikator do wosku, co do glinkowania to tu jedna srednia mikrofibra powinna wystarczyc do wycierania, do mycia jakas miekka rekawice?szmatke i myjemy na dwa wiadra (jedno wiadro z szamponem, drugie z woda. pluczemy rekawice w wodzie a myjemy szamponem (zeby woda z szamponem nie byla brudna- czyli zebysmy brudem nie jechali auta)) myjemy ciepla woda.

zasada jest jedna,kazdy specyfik wycieramy inna mikrofibra, kazdy specyfik nakladamy innym aplikatorem.
pozniej scierek i apliokatorow nie kisimy w reklamowce zamknietej, tylko po robocie pralka/czyszczenie (bez zmiekczacza(czyli plynu do plukania))-przed wrzuceniem do pralki warto w misce jest je przeprac wstepnie (mniejsze problemy z zona, a i najwazniejsze scierki z aplikatorami wrzucamy bez ubran :P chyba ze roboczych)

specyfiki moga wysuszyc mocno rece, wosk z rak jest trudno zmyc (ja uzywam pasty i plynu do mycia naczyn), ale warto zaopatrzyc sie w cienkie lateksowe rekawice.

co do zabawy z megsem, to chemia jak chemia, ja zaczynalem od megsa.

wosk mozna nalozyc np 2 lub 3 warstwy, ale trzeba sprawdzic co ile godzin mozna, wosk R222 ktory ostatnio mam, mozna nakladac 2ga warstwe dopiero po 24 godzinach, warto tez sprawdzic jak wosk trzeba scierac, czy od razu czy poczekac do wyschniecia (czyli elementy woskowane robia sie biale).

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

: 1 kwie 2011, o 07:33
autor: Arci9
wiem dużo więcej :)
czy po glinkowaniu, trzeba jeszcze mikrofibrą docierać wszystko?
jeśli zrobię tylko samo glinkowanie, bez wosku to jak auto będzie wyglądać?
Nie mam aplikatora do wosku, rozumiem, że mogę na jedną szmatkę troche wylać i go rozprowadzić na część auta a drugą szmatka jak to bywa przy woskach polerować?

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

: 1 kwie 2011, o 09:15
autor: eX
lepiej uzyc aplikatora.

co do samego glinkowania... same glinkowanie to jest uzupelnienie miedzy myciem a woskowaniem, czyli doczyszczasz glinka auto zeby wosk sie trzymal, wosk na mikro brudzie nie bedzie sie trzymal.

jak chcialbys umyc auto i je wyglinkowac, a za 3 -5 dni nalozyc wosk, to sobie odpusc, to trzeba zrobic od razu.
po glinkowaniu wycierasz plyn po ktorym jezdziles glinka, jak by wyschnal byly zlady (jak po karcherze biale kropki), a na takie cos wosku raczej nie chcial bys nakladac.

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

: 1 kwie 2011, o 14:20
autor: Arci9
ok, to wszystko już wiem, czekam na aplikator ;)

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

: 5 kwie 2011, o 06:29
autor: Krzysiek
Koledzy dostałem dziś ofertę na grupera i chyba z niej skorzystam ale może ktoś jeszcze się skusi???

http://gruper.pl/x.php/1,2798/Incentive ... szawa.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

: 5 kwie 2011, o 07:27
autor: eX
oferta ogolnie jest fajna jezeli zrobia to o czym pisza. czyli
W ramach oferty Twoje auto czeka oczyszczenie lakieru z mocno osadzonych nieczystości i dekontaminacji oraz wieloetapowy proces naturalnego mycia-SPA z użyciem naturalnych kosmetyków o neutralnym pH. Pierwszy etap usuwa oksydację lakieru, pozostałości starego wosku i innych zanieczyszczeń, a także płytkie delikatne ryski. Drugi etap bez względu na kolor Twojego auta nada mu charakteru i głębokiego połysku, wypełni i ukryje niewielkie wady i swirle, minimalizując wizualne niedoskonałości. Drugi etap jest kluczem do doskonałego wykończenia zarówno jasnych, jak i ciemnych lakierów. Trzeci etap to ostatni krok w procesie perfekcyjnego wykończenia lakieru. Szlachetny wosk o wysokiej zawartości oryginalnej brazylijskiej Carnauby zapewnia doskonałą ochronę i połysk. Oferta również obejmuje oczyszczanie, odżywianie i zabezpieczanie opon za pomocą specjalnego dressingu.

co do mycia pozniej auta, to juz trzeba uwazac, tu nawet zwykle myjnie reczne nie bardzo beda sie nadawac.
Krzysiu odpowiadam na pw, taka oferta zaszkodzic nie moze, z efektu napewno bedziesz zadowolony, zawsze warto sprobowac, tylko pozniej zobaczysz jak moze cie to wciagnac.

a myc karcherem nie bardzo mozna, bo strukture wosku niszczysz, oplukanie auta sama woda z "grubszego brudu" jak najbardziej ale "mycie" (czyli oplukanie) auta na takiej myjni, wg programow to strata czasu i pieniedzy

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

: 2 maja 2011, o 20:11
autor: Iron
Może ja się trochę też pochwalę.
Czas zabawy 6h, bule kręgosłupa oraz nie czuję nóg ale efekt - bezcenny :)

Po kolei:
Karoseria
1. Mycie R222 BodyWork - jakieś 20-30 minut
2. Cleaner CarPro Iron X - środek do usunięcia kawałków metali wbitych w lakier - UWAGA! Jak używacie go to musicie mieć dostęp do Myjki ciśnieniowej aby to spłukać. Nie bawcie się wiadrami czy ręcznikami :) Bez myjki mnie to zajęło 2h.
3. Cleaner R222 PaintWork - po tym mamy efekt lustra - 30 - 40 min
4. Sonus The Prfect Shine - glinka - przy tym chyba lepiej dokupić Sonus Clay Glyde Lubricant - z wodą idzie ale czasami czegoś brakuje - 30 min
5. R222 Carnauba Wax - 30 - 40

Felgi (alu)
1. R222 Wheel Cleaner - 10 - 15 min
2. Cleaner CarPro Iron X - 20 min
3. Sonus The Perfect Shine - glinka - 20 min
4. Chemical Guys - Wheel Guard - 15 min nałożenie - 15 min czekanie i 15 min ściąganie.

Jak widzicie 6h poświęciłem na karoserię i koła. Mam jeszcze do zrobienia wnętrze ale to innym razem.
Oczywiście chciałem zrobić zdjęcia ale jak skończyłem karoserię to cieszyłem się całym pięknem 3 minuty ponieważ zaraz przyszła burza i oczywiście każdy napisałby, że nie było co pokazywać ale minęło 6 dni a w tym czasie samochód zrobił kurs z Katowic do Warszawy oczywiście przeszedł kilka burz no i kilka jazd po mokrym i ..... kurcze on dalej wygląda jakby był wczoraj umyty. Brud się go nie trzyma. Postaram się zrobić niedługo zdjęcia ale wcześniej tylko przetrę go wilgotną szmatką... tylko tym i sami ocenicie.

Acha koszt środków to około 600 zł ale jest to warte.

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

: 2 maja 2011, o 23:38
autor: kl
Iron pisze: 3. Cleaner R222 PaintWork - po tym mamy efekt lustra - 30 - 40 min
4. Sonus The Prfect Shine - glinka - przy tym chyba lepiej dokupić Sonus Clay Glyde Lubricant - z wodą idzie ale czasami czegoś brakuje - 30 min
Najpierw claner, potem glinka? Ja zawsze mycie->glinka->reszta zabawy.

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

: 3 maja 2011, o 10:16
autor: eX
jasne kolory nie trzymaja brudu widac to wieczorem w swietle albo przy zdjeciu z fleshem, na ciemniejszych niestety nie jest tak rozowo.

moja rada, nie przecieraj mokra szmarka, normalnie umyj neutralnym szamponem i wytrzyj.

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

: 3 maja 2011, o 13:54
autor: Arci9
no właśnie, a na myjka ciśnieniowych bezdotykowych typu karcher, pewnie detergenty nie są przyjazne takim woskom?
Czy po myciu na takiej myjce, jest szansa , że zostanie wosk?
Zakupiłem sobie odpowiedni szampon (w plastarch ) ale wygodniej i mniej szkodliwie (dla środowiska :) ) jest mi podjeżdżać na myjnie.

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

: 3 maja 2011, o 16:45
autor: Iron
eX pisze:jasne kolory nie trzymaja brudu widac to wieczorem w swietle albo przy zdjeciu z fleshem, na ciemniejszych niestety nie jest tak rozowo.

moja rada, nie przecieraj mokra szmarka, normalnie umyj neutralnym szamponem i wytrzyj.
A tym szamponem R222 można ?

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

: 3 maja 2011, o 16:46
autor: Iron
kl pisze:
Iron pisze: 3. Cleaner R222 PaintWork - po tym mamy efekt lustra - 30 - 40 min
4. Sonus The Prfect Shine - glinka - przy tym chyba lepiej dokupić Sonus Clay Glyde Lubricant - z wodą idzie ale czasami czegoś brakuje - 30 min
Najpierw claner, potem glinka? Ja zawsze mycie->glinka->reszta zabawy.
No tak mi powiedzieli w Car SPA gdzie kupowałem wszystkie środki.

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

: 3 maja 2011, o 17:22
autor: eX
powinienes miec napisane z tylu na opakowaniu czy jest neutralny, lub na opakowaniu zewnetrznym (nie wiem jak miales pakowane), ale tak czy siak wiekszosc szamponow samochodowych powinno byc neutralnych.

co do karchera, i tak trzeba splukac woda (mniejszym lub wiekszym strumieniem) z wiekszego brudu, wiec to nie jest mocno destruktywne dla wosku, ale sama woda, jezeli chodzi o mycie "proszkiem" to juz jest zestruktywne.

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

: 7 maja 2011, o 16:39
autor: Iron
R222 BoryWorks jest niegroźny dla wosku więc jest neutralny.
Obiecałem, że po umyciu (tylko umyciu nic więcej) samochodu pokażę Wam jak wygląda - tydzień temu był robiony wszystkimi środkami więc sami oceńcie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

: 8 maja 2011, o 07:41
autor: eX
no i jest piekny efekt mokrego lakieru :D pieknie to wyglada