logann pisze:To takie dwa pytania w temacie opon:
1. Jak przechowujecie opony/koła poza sezonem? W piwnicy/garażu czy w jakiejś "przechowalni" np w ASO? A w garażu to w workach/pokrowcach? Na stojaku jakimś (widziałem różne takie cuda)?
2. Co do zmiany sezonowej to może zostać przy jednym komplecie felg i tylko zmieniać opony? Czy takie manewry co sezon są bardzo szkodliwe dla gumy?
W piwnicy na stojakach razem z felgami, pod ciśnieniem i pod przykryciem, żeby się o nie przypadkiem nie ocierać, bo kurz to im nie szkodzi
. Stojaki z biedry i lidla po ok. 60-80zł - nie pamiętam już dokładnie ile kosztowały chyba z 10 lat temu. Zawsze ściąganie/nakładanie to ryzyko uszkodzenia opony, felgi czy jak są czujników. Po za tym zawsze są kolejki, więc często zmieniam przy okazji np. przeglądu (ostatnio Skoda miała promocje) albo sam na podjeździe - dlatego odkąd pojawiły się zimówki to mam do każdego samochodu dwa komplety kół, a nie opon. Wyważam w środku sezonu koła ze stojaka - gumiarze mają więcej czasu i robią to dokładniej niż jak stoi do nich kolejka i pracują od świtu do nocy.
Jak ktoś mało jeździ to teraz są wielosezonowe i można spokojnie na nich pomykać. I tak guma na zimówkach po 4-5 sezonach twardnieje i zaczynają się ślizgać pomimo w miarę dobrego bieżnika.
ale to zależy ile kilometrów robisz... jezeli komplet opon zjeżdżasz np w dwa sezony, i szkoda byłoby mi kasy na komplet dodatkowych felg, to przykładałbym opony... w końcu to nie jednorazówki i dodatkowe zdjęcie o założenie nie powinno im sie nic stać o ile dobrze ktos to robi
