Forum Skoda Superb

Luz blues... w niebie same dziury.

Nie określiliśmy wielkości miasta. Rozpatrujemy więc jak najwięcej możliwości. To chyba dobrze


Wysłano z ajpada za pomocą tapatoka

głęboka analiza SWOT...

sjak pisze:Nie określiliśmy wielkości miasta. Rozpatrujemy więc jak najwięcej możliwości. To chyba dobrze

Pewnie, że tak Są i gorsze wątki, gdzie 90% wypowiedzi nie ma nic wspólnego z tematem

Wielkość miasta, godziny przejazdu, ciężar stopy kierownika pojazdu, ciśnienie w oponach, szerokość opon, można wymieniać do woli. Spalanie auta to sprawa bardzo indywidualna.


Swoją drogą jak czytam o średniej przejazdu na poziomie 90 km/h w Polsce albo grubo ponad 160 km/h na autostradzie to się zastanawiam gdzie się tak spieszycie?

90 to nie jest zabijająca średnia. Mi taka wychodzi z utrzymywania przelotowej na poziomie 120 - 130. Zabawa polega po prostu na jeździe płynnej, jak najmniejszym wytracaniu prędkości. Tak jest szybciej, bezpieczniej i ekonomiczniej. 160 na niezatłoczonej, suchej autostradzie też nie robi ani problemu, ani nie stwarza niebezpieczeństwa (jeśli ofc masz wystarczająco wyobraźni i umiejętności)


Wyslane z ajfona za pomocą tapatoka

grzesiu26 pisze:Ja tam nad spalaniem się tak nie rozczulam. U mnie schemat jest prosty:
Średnio < 10 - jest ok,
Średnio > 10 - nie jest ok



Wysłane z jakiegoś urządzenia mobilnego.

może to przez te 4 wydechy ?

ją mam tylko 2

sjak pisze:90 to nie jest zabijająca średnia. Mi taka wychodzi z utrzymywania przelotowej na poziomie 120 - 130. Zabawa polega po prostu na jeździe płynnej, jak najmniejszym wytracaniu prędkości. Tak jest szybciej, bezpieczniej i ekonomiczniej. 160 na niezatłoczonej, suchej autostradzie też nie robi ani problemu, ani nie stwarza niebezpieczeństwa (jeśli ofc masz wystarczająco wyobraźni i umiejętności)


Wyslane z ajfona za pomocą tapatoka

90 jako średnia na zwykłych drogach musi robić wrażenie, biorąc pod uwagę tereny zabudowane i odpowiednie na nich zwalnianie Poza tym przy jeździe na poziomie 120-130 ciężko mówić o płynnej jeździe. Ja zauważyłem, że prędkości ok 100 km/h poza terenem zabudowanym pozwalają na najpłynniejszą jazdę. Jasne jest, że jak trzeba czmychnąć do przodu, to licznik wskazuje więcej. Robiłem już sporo takich testów na trasach po 400 km i różnice w czasie to 15-20 minut, więc dla mnie żadna różnica.

160 na niezatłoczonej autostradzie wrażenia nie robi, to fakt. Ale nawet u naszych zachodnich sąsiadów jest już na tyle dużo ograniczeń do 130, że średnia na poziomie 168 przy przejechanych 600 km wymaga dość sporego ciśnięcia pedału gazu... A tu już jakby wyobraźni brakowało

Takie weekendowe przemyślenia.

leszekmw pisze:LMB czyli że w 1,8 te 10l przy szybkiej jeździe normalną szosą , trochę górek i szybkich wyprzedzań na niskich biegach możemy spokojnie przyjąć ?
jak się rozpędzisz to z jaką prędkością docelową jeździsz ?

Hmm, IMHO 10l/100km to troche duzo. Bardziej cos kolo 9l/100km. Jak juz kiedys pisalem, z trasy Liverpool - Lodz srednia mialem na poziomie 8.7l/100km (srednia predkosc 112km/h)

Z tej trasy mialem cos kolo 10l/100km, ale to tylko jeden odcinek (choc II i III bieg to raczej norma bo roznica poziomow okolo 400m, i srednia z tego odcinka to 57.4km/h wg GPSa) https://maps.google.co.uk/maps?saddr=Un ... 5&t=m&z=12 Pozniej wstawie filmik

Dizeldizeliberalez...

Chcesz SJAK średnią 90 ? Zrobię. Praktycznie wszędzie. Jakie zamawiasz spalanie ? Od 5,5 do 14 nie widzę problemu, byle wysoko się założyć
Z dupy dyskusja...

dato pisze:Dizeldizeliberalez...

Chcesz SJAK średnią 90 ? Zrobię. Praktycznie wszędzie. Jakie zamawiasz spalanie ? Od 5,5 do 14 nie widzę problemu, byle wysoko się założyć
Z dupy dyskusja...

trochę masz rację. Zbyt dużo zmiennych, w tym postrzeganie faktów takich jak np: czy 400 km do trasa długa, czy nie, czy jeździmy dokładnie zgodnie z przepisami, czy zgodnie z zasadami współżycia na drodze i zdrowym rozsądkiem (bo niestety te rzeczy w Polsce nie idą w parze) i wielu, wielu innych indywidualnych czynników. Ja np nie pojadę tak szybko a jednocześnie płynnie jak Hołek, gdyby on się włączył do dyskusji, prawie na pewno podałby inne dane


Wyslane z ajfona za pomocą tapatoka

Hołek średnią Darka miałby na krajówkach i wojewódzkich

Moją jazdę podzieliłbym tak:

30% jazda normalna, rozsądna - przepisowo + 10-20 km/h
30% jazda agresywna
30% jazda na tempomacie za jakimś tirem, który tyle samo jedzie w trasie co w przelocie przez miejscowość, czyli np. 80-90-100 km/h cały czas.
10% przepisowo ze względu na doniesienia o przypuszczalnie zbliżającej się kontroli...

dato pisze:
... średnią 90 ? Zrobię. Praktycznie wszędzie. ..., byle wysoko się założyć

OK
Deszczowy piątek, godzina 17, przejazd na odcinku PKIN - Góraszka - podaj stawkę, wchodzę

A tak serio - tak, na drogach krajowych, na dowolnie wybranym odcinku, o odpowiedniej długości - dla przykładu niech będzie 400 km, w tym kraju, o ile nie są to jakieś świąteczne wyjazdy, średnia 90 (z jazdy, nie licząc niewymuszonych zatrzymań ofc), to dość dynamiczna, płynna jazda, bez przeginania w żadnym miejscu.

Pozdrawiam was... zrób tak odcinek jedynki w okolicach Torunia w jedną i drugą, a także z Gdańska... przez około 50 km 90% trasy to teren zabudowany... taka krajówka o!


Są odcinki sprzyjające szybszej jeździe... ale są też komiczne... przykładowo jak sobie lecę starą jedynką z Torunia to dojeźdżając do okolic Tczewa mam średnią w okolicach 80 km/h... wjeźdżając na obwodową średnia już jest poniżej 70 km/h... same pięćdziesiątki, zakręty, pasy, zabudowane, światła, fotopstrtyki... i mimo, że odcinek krótki psuje średnią, dlatego trasa trasie nierówna

Dzięki za pozdrowienia
Dlatego napisałem, że trasa musi być odpowiednio długa. Przy krótkich odcinkach będzie tak jak piszesz - będą takie, że średnia ponad 100 to żaden problem, a będą, że 70 to już wyczyn