kot w komorze silnika

marcind · Post autor: **marcind** » 11 lip 2013, o 06:28

Witam!
Mam spory problem, dzisiaj rano okazało się że, od wczoraj, jeździ ze mną na gapę w komorze silnika kot.
Wyjechałem rano z garażu i siedzii sobie z przodu przy chłodnicy, między tą kratką wlotową a chłodnicą, pod tablicą rejestracyjną, dokładnie.
Mały jest cały się trzęsie pewnie z ze strachu.
Tu moje pytanie, oglądałem te plastiki ale boję się czegoś na pałę urwać.
Może ktoś coś podpowie który plastik i ew. jak go wyjąć żeby oswobodzić kota.

Zaj007 · Post autor: **Zaj007** » 11 lip 2013, o 07:04

Może przez te plastiki, które służą do demontażu przeciwmgielnych? Na krańcach tego wlotu są, przy halogenach. Zdaje się trzeba pociągnąć je do góry. Instrukcja obsłufi wskaże jak. Będziesz mógł ręką sięgnąć do środka. Można też spróbować przepłoszyć go podpalona gazetą, choć majstrowanie ogniem przy aucie nie brzmi rozsądnie.

Zapp · Post autor: **Zapp** » 11 lip 2013, o 07:19

Zaj007 · Post autor: **Zaj007** » 11 lip 2013, o 07:57

Próba skorumpowana kota brzmi mądrze.

marcind · Post autor: **marcind** » 11 lip 2013, o 08:00

Dzwoniłem do serwisu (lakiernika) też mówili o tych plastikach obok przeciwmgielnych, idę do auta i na spokojnie zobaczę. Może zrobię fotki i wyjdzie z tego tutorial - jak usuwać kota z komory silnika

grzesiu26 · Post autor: **grzesiu26** » 11 lip 2013, o 08:59

Jak się nie da go wyjąć to wrzuć mu chociaż jakiś kask bo biedaka przewieje

I czekaj aż zgłodnieje i sam wyjdzie...

dudek · Post autor: **dudek** » 29 lip 2013, o 19:29

Hahahaha

Ciekawe co by zrobiło ASO gdyby tak przyjechać z kotem? Jak miałem starego malczaka to myszy mi się wgryzły w kanapę z tyłu, gdybym go nie sprzedał parę ładnych lat temu, to moglibyśmy się oboje pozbyć kłopotu za jednym zamachem

Vedius · Post autor: **Vedius** » 30 lip 2013, o 19:28

marcind pisze:Dzwoniłem do serwisu (lakiernika) też mówili o tych plastikach obok przeciwmgielnych, idę do auta i na spokojnie zobaczę. Może zrobię fotki i wyjdzie z tego tutorial - jak usuwać kota z komory silnika

Nie wyjmuj kota bo on jest odpowiedzialny za doświetlanie zakrętów, lepiej widzi w nocy

Zaj007 · Post autor: **Zaj007** » 30 lip 2013, o 19:39

No i jasne jak to działa!! Myślę, że na podobnej zasadzie działa asystent linii i aktywny tempomat. No i oczywiście night vision.

kot siedzi i wszystkim steruje.

Gonzo · Post autor: **Gonzo** » 31 lip 2013, o 21:22

Słyszałem, że kiedyś tak sprawdzali szczelność polonezów-wpuszczali kota na 24 godziny i jak nie uciekł to wóz był szczelny:D

grzesiu26 · Post autor: **grzesiu26** » 31 lip 2013, o 21:47

Dobre !

MarekLbn · Post autor: **MarekLbn** » 9 kwie 2014, o 20:05

Dawno się tak nie uśmiałem

max · Post autor: **max** » 9 kwie 2014, o 20:23

ale zoo wozisz pod maską: 140 kucyków + 1'go kociaka

max · Post autor: **max** » 9 kwie 2014, o 20:26

a może to ten sam:
Obrazek

adamski · Post autor: **adamski** » 9 kwie 2014, o 20:42

Wątek już trochę trącał myszką, ale dostał drugą szansę

Forum Skoda Superb

kot w komorze silnika

kot w komorze silnika

Re: kot w komorze silnika

Re: kot w komorze silnika

Re: kot w komorze silnika

Re: kot w komorze silnika

Re: kot w komorze silnika

Re: kot w komorze silnika

Re: kot w komorze silnika

Re: kot w komorze silnika

Re: kot w komorze silnika

Re: kot w komorze silnika

Re: kot w komorze silnika

Re: kot w komorze silnika

Re: kot w komorze silnika

Re: kot w komorze silnika