plastikowe osłony podwozia
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 16 sie 2012, o 21:22
- Samochód: Superb II
- Silnik: 2.0TDI BMP (140KM)
- Lokalizacja: sopot
plastikowe osłony podwozia
czy mieliście z nimi problemy?
ja pozrywałem już wszystkie, jakikolwiek wjazd do lasu a nawet czasami spiący policjant powoduje szorowanie a w nastęspstwie oberwanie osłon.
ja pozrywałem już wszystkie, jakikolwiek wjazd do lasu a nawet czasami spiący policjant powoduje szorowanie a w nastęspstwie oberwanie osłon.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 16 sie 2012, o 21:22
- Samochód: Superb II
- Silnik: 2.0TDI BMP (140KM)
- Lokalizacja: sopot
Re: plastikowe osłony podwozia
a co masz na myśli?sjak pisze:A jakiej wysokości masz zawias?
wszystko mam fabrycznie, koła stalowe
- sjak
- Posty: 2521
- Rejestracja: 20 sie 2011, o 14:17
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 240 KM, 350 Nm
- Imię: Sławek
- Lokalizacja: Ryki lubelskie
- Kontakt:
Re: plastikowe osłony podwozia
Coś mi nie pasi. Owszem, na większych wybojach osłony mogą ucierpieć, ale na śpiącym policjancie nie zdarzyło mi się zawadzić. Coś za bardzo Ci kuca. Sam często ładuję się na bezdroża i póki co jeszcze nic nie pourywałem, a przytarłem może 3-4 razy
- dato
- Posty: 3479
- Rejestracja: 1 mar 2012, o 00:33
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: Było: 207,4@419,2Nm
- Imię: Darczysław...
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: plastikowe osłony podwozia
Dokładnie. Musisz mieć tyłek cięższy niż ja + Sjak, bo kawałek razem jechaliśmy i nic takiego się nie wydarzyło
A na serio to albo masz problemy z techniką jazdy, albo z zawieszeniem. U mnie przy lekkim obniżeniu i maksymalnym załadowaniu auta nie było problemów z jazdą po górach Chorwacji i zadupiach lubuskiego...
A na serio to albo masz problemy z techniką jazdy, albo z zawieszeniem. U mnie przy lekkim obniżeniu i maksymalnym załadowaniu auta nie było problemów z jazdą po górach Chorwacji i zadupiach lubuskiego...
-
- Posty: 1707
- Rejestracja: 26 lut 2010, o 18:58
- Samochód: Superb II
- Silnik: 1.8TSI BZB (160KM)
- Aktualnie: seria 188KM/270Nm
- Lokalizacja: Katowice
Re: plastikowe osłony podwozia
sjak, a próbowałeś przejechać go przy 50-70 km/h?
To jak w kawale: jakie auto wjedzie na 30 cm krawężnik?
To jak w kawale: jakie auto wjedzie na 30 cm krawężnik?
PANIE WŁADZO, MA PAN RACJĘ, NIESTETY ZDARZYŁO MI SIĘ PRZEKROCZYĆ PRĘDKOŚĆ, ZDAJĘ SOBIE SPRAWĘ Z TEGO, ŻE BYŁO TO BARDZO NIEODPOWIEDZIALNE, ŻE NARAZIŁEM INNYCH UCZESTNIKÓW RUCHU NA NIEBEZPIECZEŃSTWO ALE ... JECHAŁEM SZYBKO, GDYŻ LUBIĘ ZAPIERDALAĆ...
-
- Posty: 515
- Rejestracja: 18 lis 2010, o 14:21
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: VW Phaeton, VolvoV70
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: plastikowe osłony podwozia
Ja oberwałem zimą w pierwszym roku użytkowania, ale to były mega śniegi i po prostu zimna breja wlazła między pokrywę, po wymianie żadnych problemów, choć raz jak nie zauważyłem śpiącego policjanta, to zaszurałem pokrywą, ale nic się nie urwało. Może na wszelki wypadek podjedź na serwis i opisz problem, niech sprawdzą zawias w końcu od tego są, no chyba, że jeździsz bardzo dynamicznie i nie zwracasz uwagi na śpiochy itd.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 16 sie 2012, o 21:22
- Samochód: Superb II
- Silnik: 2.0TDI BMP (140KM)
- Lokalizacja: sopot
Re: plastikowe osłony podwozia
nic z tego
jezdze normalnie bez dziwactw.
oberwałem te przed tylnymi kołami ,które wystają a osłniają przewody hamulcowe na zwykłej drodze gruntowej.
jak wjezdzam do lasu lub gruntowa droge to zahaczam całą długoscia podwozia niemal na płaskiej drodze
jezdze normalnie bez dziwactw.
oberwałem te przed tylnymi kołami ,które wystają a osłniają przewody hamulcowe na zwykłej drodze gruntowej.
jak wjezdzam do lasu lub gruntowa droge to zahaczam całą długoscia podwozia niemal na płaskiej drodze
-
- Posty: 379
- Rejestracja: 1 paź 2012, o 09:37
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Aktualnie: 218KM@309NM
- Imię: Marek
- Lokalizacja: Warszawa
Re: plastikowe osłony podwozia
Ja też jedną wyrwałem z mocowań, ale w sumie na własne życzenie. Parkowałem parę razy koło przedszkola, do którego mój syn chodził w wakacje. Ten parking namierzyła moja żona, która swoim Suzuki SX4 wjeżdżała tam swobodnie. Ja trochę przeceniłem wysokie (jak na tę klasę i rodzaj samochodu) zawieszenie mojej Skodziny, no i przejeżdżając przez chodnik, ograniczony z dwóch stron krawężnikiem, przeszorowałem raz, czy drugi. Ale w sumie, to wystarczyło z powrotem spiąć ze sobą osłony (mam na myśli te pod kabiną). Natomiast faktem jest, że poza samym prześwitem, moja Krowa ma naprawdę miękki przód, co powoduje, że w różnych sytuacjach przydzwonię w coś podwoziem. Zwłaszcza w jakiegoś wyższego "policjanta", ale ja po prostu nie mam w zwyczaju jakoś szczególnie przed nimi zwalniać .
- sjak
- Posty: 2521
- Rejestracja: 20 sie 2011, o 14:17
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 240 KM, 350 Nm
- Imię: Sławek
- Lokalizacja: Ryki lubelskie
- Kontakt:
Re: plastikowe osłony podwozia
Wizyta u kogoś, kto zna się na zawieszeniach zdecydowanie wskazana. Objawy jaki podajesz wskazują mi na zupełną utratę przez amory twardości na dobicie (ściskanie)coldplaybest pisze: jezdze normalnie bez dziwactw.
...
jak wjezdzam do lasu lub gruntowa droge to zahaczam całą długoscia podwozia niemal na płaskiej drodze
W każdym razie nie jest to normalne
- dato
- Posty: 3479
- Rejestracja: 1 mar 2012, o 00:33
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: Było: 207,4@419,2Nm
- Imię: Darczysław...
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: plastikowe osłony podwozia
Popieram. Śmigam bezproblemowo na tych -2cm i 18" kołach po różnych drogach - bez hardkorów oczywiście i patrzę gdzie jadę, ale takich problemów nie mam.
- Misiek Fisiek
- Posty: 9426
- Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 1000.500.100.900
- Lokalizacja: Warwsiowa
Re: plastikowe osłony podwozia
Ja też poobrywalem a zawias mam raczej sztywny. Wystarczy, żeby jakiś badziew wystawał trochę bardziej z ziemi. Skoro kolega jeździ na stalowkach to rozmiar 16'. Auto na takich kołach też stoi niżej niż na 17 czy 18. S2 jest dość nisko zawieszony mimo wielkich dziur w nadkolach (związanych z niskim profilem opon). Szymek też zwracał uwagę że przyciera czasami. Zaj też miał jakiś problem.
Ale nie zaszkodzi sprawdzić amorkow na stacji diagnostycznej.
Ale nie zaszkodzi sprawdzić amorkow na stacji diagnostycznej.
♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
- Zaj007
- Posty: 1278
- Rejestracja: 11 lip 2011, o 15:23
- Samochód: Superb II
- Silnik: 2.0TDI CBBB (170KM)
- Imię: Maciej
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: plastikowe osłony podwozia
Tak.
Urwałem plastikową osłonę przed tylnym kołem powoli przejeżdżając przez bramę u znajomego, co ma domek w górach. Ale 5 osób na pokładzie było (co mnie wnerwia, bo skóra się wygniata na kanapie) i popełniłem błąd, bo najechałem pod za dużym kontem-prawie prostopadle.
O próg kiedyś zahaczyłem i wcale nie był on wysoki. Po prostu nie był oznaczony, było ciemno i padał deszcz.
Poza tym nie ma problemu z haczeniem. U mnie na osiedlu odśnieżają raz do roku i koleiny ze zlodowaciałego śniegu są takie, że nie trzeba kierownicy trzymać. Auto pojedzie jak po torach.
Sugeruję, tak jak wyżej koledzy pisali, kontrolę stanu zawieszenie. Jeśli okaże się, że jest ok pozostają modernizacje. Sprężyny na trudne drogi (warto od razu lepsze amorki zarzucić) plus wyższe oponki (była dyskusja na ten temat). Jeśli często śmigasz po nieutwardzonych drogach blacha pod silnik nie zaszkodzi. Mnie od niej odstraszyła cena.
Urwałem plastikową osłonę przed tylnym kołem powoli przejeżdżając przez bramę u znajomego, co ma domek w górach. Ale 5 osób na pokładzie było (co mnie wnerwia, bo skóra się wygniata na kanapie) i popełniłem błąd, bo najechałem pod za dużym kontem-prawie prostopadle.
O próg kiedyś zahaczyłem i wcale nie był on wysoki. Po prostu nie był oznaczony, było ciemno i padał deszcz.
Poza tym nie ma problemu z haczeniem. U mnie na osiedlu odśnieżają raz do roku i koleiny ze zlodowaciałego śniegu są takie, że nie trzeba kierownicy trzymać. Auto pojedzie jak po torach.
Sugeruję, tak jak wyżej koledzy pisali, kontrolę stanu zawieszenie. Jeśli okaże się, że jest ok pozostają modernizacje. Sprężyny na trudne drogi (warto od razu lepsze amorki zarzucić) plus wyższe oponki (była dyskusja na ten temat). Jeśli często śmigasz po nieutwardzonych drogach blacha pod silnik nie zaszkodzi. Mnie od niej odstraszyła cena.
- awdurek
- Posty: 466
- Rejestracja: 19 paź 2010, o 17:57
- Samochód: Inny
- Silnik: 1.8TSI CJSC (180KM)
- Aktualnie: 240 KM i 500Nm
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Wlkp
Re: plastikowe osłony podwozia
Mam sportowe zawieszenie od skody i też zdarzają mi się mniejsze lub większe koleiny, progi, korzenie itd.
Od spodu porysowana podłoga na plastikach.
Na lato mam założone 225/50/17 i jest git, ale tylko dla poprawy komfortu a nie żeby podnieść auto
A na zimę wracam do standardowej wysokości bo mam 205/55/16.
Ale z doświadczenia po kilku zimach jakie przejechałem tym autem na takich kołach i z tym zawiasem to nie mogę narzekać
Od spodu porysowana podłoga na plastikach.
Na lato mam założone 225/50/17 i jest git, ale tylko dla poprawy komfortu a nie żeby podnieść auto
A na zimę wracam do standardowej wysokości bo mam 205/55/16.
Ale z doświadczenia po kilku zimach jakie przejechałem tym autem na takich kołach i z tym zawiasem to nie mogę narzekać
SUPERB II 2,0 PLATINIUM CBBB TDI DSG 200KM 406Nm