Strona 1 z 1

[S2] - obniżanie lusterka przy wł. biegu wsteczym

: 12 wrz 2010, o 12:25
autor: Arci9
Gdy wrzucam wsteczny lusterko powinno się samo obniżyć tak abym widział czy na coś niskiego nie wjeżdzam.
Od poczatku gdy mam auto, lusterko nie działało, czasami tylko robiło lekki ruch w bok i lekko w dół.
W MFD ma włączone lusterko, pokrętło od regulacji jest na "R".

W 7 przypadkach na 10 przy wrzuceniu wstecznego nic sie nie dzieje, w pozostałych 3 rusza się minimalnie.
Macie pomysły co mogło się zwalić?
Lusterko działa swobodnie gdy ustawiam je elektrycznie, więc nie jest popsute.W instrukcji nic ciekawego nie wyczytałem oprócz, tych 2 rzeczy , które wymieniłem wyżej (R i MFD).
Oczywiście gdy bedę w serwisie nie omieszkam zwrócić uwagę, ale ciekawi mnie co mogło sie skopsać, skoro czasami próbuje zadziałać?
Czy obniżanie lusterka może mieć powiązanie z czujnikami?Jeśli cos one widzą to wtedy się obniża a jeśli nic nie ma to nie rusza się??

Re: [S2] - obniżanie lusterka przy wł. biegu wsteczym

: 12 wrz 2010, o 15:11
autor: Krzysiek
Ta funkcja działa tylko jeśli masz elektryczne sterowanie fotela kierowcy. Jeżeli tego nie masz to lusterko nie będzie się obniżać przy wrzucaniu biegu wstecznego.

Re: [S2] - obniżanie lusterka przy wł. biegu wsteczym

: 12 wrz 2010, o 17:02
autor: Arci9
Mam elektrykę - auto w wersji Platinum.
Ale ciekawe co piszesz, bo w instrukcji tego nie znalazłem.

Re: [S2] - obniżanie lusterka przy wł. biegu wsteczym

: 12 wrz 2010, o 20:04
autor: chudy
Włącz wsteczny bieg i ustaw tak lusterko jakbyś chciał, żeby się obniżało i zostaw.
Włącz jedynkę i już. Teraz za każdym razem powinno obniżać się tak jak Ty tego chcesz ;)

Re: [S2] - obniżanie lusterka przy wł. biegu wsteczym

: 13 wrz 2010, o 06:11
autor: Arci9
chudy, dzięki wielkie za podpowiedź !!!! to faktycznie działa ;)

Dzwoniłem do 2 serwisów, i pytałem, czy oprócz tego co w instrukcji jest napisane, sa jakieś inne tricki?Nawet się nie zająkneli, nie mieli zielonego pojęcia czemu nie działa....

ps
kiedyś mi na myśli ten sposób przyszedł do głowy, ale chyba koniec końców zapomniałem od nim ;)