Finansowanie

[timanfaya]

Dziwne bo ja za ubezpieczenie płaciłem grosze (w pierwszym roku VW dokłada(l) od siebie, bodajże ja płaciłem 1% wartości auta) a GAP wychodzi mniej. Plus możesz sobie wziąć GAP swoj jesli chcesz.

[MILeq]

Jeżeli już bardzo musisz brać GAP, to się w VW Leasing nie opłaca. Pogadaj z kimś od ubezpieczeń od dealera. Mają te GAPy od różnych firm. Mnie przy Kodiaqu wyliczyli GAP na mniej niż 2500 zł, ale nie był to GAP z leasingu. Inna sprawa, czy GAP jest w ogóle potrzebny, ale to już każdego decyzja.

U brokera też sprawdzałem wycenę auta na koniec lipca. Różnica była symboliczna wobec dealera, raptem kilkaset złotych przy furce za ok. 204K wyjściow.
W ogóle bez sensu, jeżeli brać leasing. Może niedostatecznie "zmęczyłeś" dealera?

Ubezpieczenie u dealera to koszt 3,1-3,2% - zależy w jakim towarzystwie. Dealer ogarnia ubezpieczenie. Jak bierzesz przez dealera, to zapytaj, przy którym ubezpieczeniu się nie dopłaca w VW Leasing za wybór "nieautoryzowanego" ubezpieczyciela. Z głowy powiem, że Allianz, PZU, Hestia i coś tam jeszcze było przez ostatnie lata. Przy czym nie ma reguły, przynajmniej u mnie, kilka różnych Skód, ten sam właściciel, a ubezpieczyciele wyceniają tak, że mam co auto, to ubezpieczone gdzie indziej - nie mam koncepcji, jak oni to liczą...

[orlik]

Z tym GAPem to temat rzeka. Jak akurat nigdy nie brałem, tylko ubezpieczam auto na wartość aktualną bez straty przez rok. Czyli pierwszy rok i tak miałem ubezpieczone na wartość zakupu a nawet ciut większą (z gwarantowaną kwotą przez rok), bo auto było kupione z rabatem. W drugim roku tez wziąłem z gwarantowaną przez rok na wartość samochodu w dniu kiedy ubezpieczałem. Bardzo ważne jest, aby auto ubezpieczać z ,,adnotacją",że kwota ubezpieczenia nie będzie liczona na dzień szkody a na całą wartość jaką ubezpieczamy. Bo co z tego, że auto ubezpieczy się np na 200 koła, jak ubezpieczyciel stwierdzi po kilku miesiącach, że wartość jest np 100 tysięcy w dniu szkody.

[MILeq]

Zgadzam się z Tobą w pełni. Według mnie GAP jest bez sensu, jeżeli masz ubezpieczenie bez straty wartości - praktycznie każde, które normalnie myślący dealer zaoferuje. Niewiele droższe, a jest spokój i GAP niepotrzebny.

[woj_tek]

W razie szkody całkowitej, czy kradzieży, w pierwszym roku faktycznie GAP się nie opłaca przy AC ze stałą wartością auta. Ale np. po dwóch latach nawet jeśli auto jest ubezpieczone na stałą wartość to kwota i tak odbiega od wartości w dniu odbioru... Wtedy GAP już ma swoje zalety.

Przy szkodzie całkowitej z OC, stałą, gwarantowaną wartość z AC można sobie wsadzić, bo nic nam to nie daje. A GAP tak.

[Muti]

Dokładnie, GAP ma swoją wartość, szczegolnie ze piza dealerem można kupić za niewielkie pieniądze i zawsze jest do wartości f-ry zakupu

[orlik]

Jaka jest szansa, że skasujesz auto na całke albo ktoś Ci zarąbie? A jaka jest szansa, że zapłacisz GAP przez 3-4 lata? I Ile wyniesie GAP na 3-4 lata?

[woj_tek]

Za 3-letni GAP zapłaciłem 1950zł w ASO, więc dużo taniej niż za roczne AC.

Wolę nie skorzystać ani z AC ani z GAPu, ale życie pisze różne scenariusze.

[orlik]

Suma sumarum i tak za dwa lata czyli od początku 2 do końca 3 roku. Ale i tak nie dużo, myślałem, że razy 3 taki GAP.

[orlik]

Tyle, że powiem Ci lepszy numer, ja ubezpieczyłem w pierwszym roku na większą wartość niż kupiłem, a w drugim na bardzo zbliżoną do ceny zakupu. Oczywiście z gwarancją kwoty na cały rok.

[woj_tek]

Ubezpieczałeś w ASO, czy poprzez agenta/znajomego?

Też zawsze kupuję AC ze stała wartością - malutka różnica w cenie. O ile mnie pamięć nie myli 4 letni GAP kosztował coś kolo 2400-2500.

Jeszcze jedno, GAP fakturowy dopłaca max 80 tyś zł. do tego co dostanie się z AC bądź OC sprawcy.

[orlik]

Przez agenta ,,nieznajomego" , ASO nie było w stanie dać mi lepszej oferty cenowo i to chyba o 1 tysiąc (ubezpieczenie+assistance), a wcale nie na lepszych warunkach ubezpieczenia i nie lepszym assistancem, więc wybór był dla mnie prosty. Jedynie trochę trwało wynegocjowanie wartości ubezpieczenia, bo mam sportline na pełnym wypasie, a w systemie łapało jako ambition i obniżona kwota była grubo o jakieś 40 koła.

[Muti]

Ubezpieczałeś w ASO, czy poprzez agenta/znajomego?

Też zawsze kupuję AC ze stała wartością - malutka różnica w cenie. O ile mnie pamięć nie myli 4 letni GAP kosztował coś kolo 2400-2500.

Jeszcze jedno, GAP fakturowy dopłaca max 80 tyś zł. do tego co dostanie się z AC bądź OC sprawcy.

A kto jest ubezpieczajacym? Nie znalazłem tak korzystnej oferty

[woj_tek]

A kto jest ubezpieczajacym? Nie znalazłem tak korzystnej oferty

WAGAS S.A.

[leszekmw]

Jaka jest szansa, że skasujesz auto na całke albo ktoś Ci zarąbie?

spytaj mojego wujka...
nie miał gapu kilka lat temu ..
avensisa też już niema...
poszedł na całkowitą i wiem że jakoś to mu bardzo po kieszeni dało ten brak gapu..