Czy warto kupić sportowy filtr powietrza ???

[ssspeedo]

Witam ,jak w temacie mam pytanko co sądzicie o zakupie sportowego filtra czy to ma sens , czy faktycznie zwiększa moc i inne,bo sprzedawcy reklamują to tak.
Zalety:

-Niepowtarzalny sportowy dźwięk

-Lepsze przyśpieszenie

-Zmniejszenie zużycia paliwa

Jeśli tak to jaki kupić bo pełno tego w internecie , a wiadomo koników nigdy dość . Ja osobiście mam podniesioną moc poprzez wgrany program w salonie Skody . Pozdrawiam

[przemqo]

z tego co ja słyszałem, to sportowy filtr ma większe szpary i więcej syfu wpada do silnika

[Misiek Fisiek]

To taki sam pic jak magnetyzery i sportowe świece. Przyrost mocy będzie w granicach błędu pomiaru (1-2 konie mechaniczne).

Podobne zwiększenie osiągów zapewnią Ci dywaniki z Audi RS

[jjumbo]

coś ty nie zakładaj wogóle filtra sportowcy tak robią
wlej jeszcze paliwo lotnicze i będziesz fruwać

[Misiektt]

Koledzy trochę szydery robią, ale jedynym sensownym zastosowaniem jest auto sportowe albo przerobionny silnik gdzie ilość wchodzącego powietrza musi być znacznie większa niż w przypadku tradycyjnego filtra. Zaszkodzić nie zaszkodzić, da fajniejszy pogłos silnika ale nic więcej. Możesz jeszcze przez przypadek załapać dołka mocowego przy około 3000 obrotów co jest normalne przy filtrach KN w niektórych samochodach.

[sjak]

Jeśli zmieniasz dawkę powietrza, musisz do tego dostosować oprogramowanie. W przeciwnym wypadku możesz tylko pogorszyć osiągi. Dźwięk silnika się zmieni - ale czy na fajniejszy, to zależy czego oczekujesz i gdzie używasz auto. W długich trasach nie będzie to z korzyścią. Dodatkowo musisz pamiętać, żeby wybrać na prawdę dobry filtr - w tanich "luźność" jest okupiona większym ssyfem wpadającym do silnika. Ostatnim z elementów jest umiejscowienie filtra - pamiętaj, że żeby nie stracić, musisz go umieścić w miejscu, gdzie będzie zasysał jak najzimniejsze powietrze. Moim zdaniem - nie warto.

[Piterko]

z tego co ja słyszałem, to sportowy filtr ma większe szpary i więcej syfu wpada do silnika

a to nie jest tak ze jest poprostu wykonany z innego materialu ktory poprostu ma wieksza przepustowosc powietrza i nie traci na tym wyłapywanie syfu? Moze ma inna powierzchnie robocza.

[przemqo]

o to mi chodziło

[Zaj007]

Kompletnie szkoda kasy. Jeśli nie masz innych modów za wyjątkiem głośniejszej pracy, wyglądem pseudo sportowym i prawdopodobnie gorszym filtrowaniem nic nie zyskasz.
Mało tego, stracisz pobór gorącego powietrza znad kolektora wydechowego w zimne dni.

No chyba, że mówisz o tzw Power Rurze. To kompletnie inna sprawa.

[ssspeedo]

Witam dzięki za oświecenie mnie ,faktycznie to co piszecie nie ma sensu na bawienie się z tym filtrem sportowym.
Ale pozostaje jeszcze " stożek " jak napisał Zaj007, może na jego temat cąś się dowiem bo jak pisałem w temacie mam podniesioną moc programem i zastanawiam się czy inny system dolotu powietrza coś zmieni, na lepsze oczywiście:-). Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.

Wesołych Świąt I mokrego dyngusa

[Piterko]

Tylko ten stozek musi byc obudowany jakas przegroda czy cos bo bedzie zasysal cieple powietrze od silnika. To juz chyba lepiej kupic wklad filtra sportowego bo wrzucasz go w oryginalna puszke a z puszki jest dolot od przedniej atrapy gdzie ciagnie zimne powietrze ( przynajmniej u mnie tak wyglada konstrukcja dolotu ). Stozek ma moze wieksza wydajnosc ale to juz chyba sie liczy przy wiekszych modach silnika.

[matigks]

Wg mnie warto, z tego względu, że jak kupisz ten z górnej półki to dostajesz na niego gwarancję na 500 000 km.
Ponoć obniża to spalanie i zwiększa moc.
Jestem przed zakupem i opowiem o efektach.

[sjak]

Magnetyzery też. A tak na poważnie - samą wymianą filtra można tylko popsuć. Aby mieć zysk, potrzebne jest jeszcze parę przeróbek - minimum zapewnienie pobierania jak najzimniejszego powietrza. I w tym przypadku możesz liczyć na zysk nie większy niż po zmianie opon z 225 na 195. O zmniejszeniu zużycia paliwa zapomnij. CO do gwarancji - a co tam ma się popsuć? - różnica polega na tym, że tradycyjny wkład wymieniasz, a ten myjesz.

[matigks]

Nie chodzi o spalanie tylko o moc.
Ja w swoim mam cały czas gaz w podłodze i nie potrafię przekroczyć spalania 7,2 l/100km.
Zmiana opon z 225 na 195 wbrew pozorom daje zauważalny efekt, przynajmniej ja widzę.

[grzela07]

Ja w swoim mam cały czas gaz w podłodze i nie potrafię przekroczyć spalania 7,2 l/100km.

Daj ja Ci w ciągu 2 minut pomogę.
Sprawdź o ile ci oszukuje komputer, bo u mnie komputer zaniża o 1 litr.