Zgodnie ze GVO, które obowiązuje u nas od 2004 roku możesz serwisować swoje auto poza ASO i producent czy importer nie ma prawa cofnąć Twojej gwarancji o ile serwis wykonywany jest zgodnie z ich zaleceniami. Mało tego, producent/importer muszą udostępniać warsztatom informacje dotyczące serwisowania aut swojej produkcji i udostępnić w sprzedaży dla warsztatów specjalistyczne narzędzia jeżeli takie są konieczne do serwisowania danego samochodu.
Jeżeli zaś chodzi o własne części czy płyny eksploatacyjne to tutaj serwis nie może nam odmówić wykorzystania naszych materiałów o ile są zgodne z wymogami producenta. Sprawdzone w praktyce jest to, że na serwis można pojechać z własnymi filtrami, olejami, tarczami, klockami itd. Często oszczędzając na tym sporo bo same filtry (olej, powietrze, paliwo, kabinowy) potrafią wyjść z dobrą zniżką w Intercarsie czy też przy zakupie przez Internet sporo taniej niż identyczne filtry zapakowane w inne pudełka w ASO. Problem zaczyna się w momencie kiedy coś jest nie tak z elementem, który wymieniło ASO bo wtedy gwarancja na wymieniony element to nasz problem.
http://biznes.auto-swiat.pl/artykuly,Os ... ,96,1.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Tak to wygląda w teorii. Wiadomo, że w praktyce kiedy będziemy serwisowali samochód poza ASO i wybuchnie nam silnik albo rozleci się skrzynia to importer będzie próbował (to też pewnie zależy od nastawienia danej firmy) zrzucić winę na warsztat serwisujący argumentując to tym, że obsługa była wykonana niezgodnie z zaleceniami.
W Niemczech serwisowanie auta poza ASO jest normalną rzeczą i nikt się tego nie czepia jeżeli jakąś naprawę trzeba wykonać w ramach gwarancji.