Forum Skoda Superb

Witam.Jestem nowy na forum więc się chciałem przywitać.Mam problem z Superbem III 2.0 tdi cr.Poszukuję namiaru na dobrego elektryka w trójmnieście.od jakiegoś czasu ciężko pali jak jest zimno po długim postoju.Generalnie kręci nie zaskakuje.Po wyłączeniu zapłonu i wciśnięciu jeszcze raz pali bez problemu.Póżniej w ciągu dnia problem nie istnieje.Zrobiłem diagnostykę w pobliskim warsztacie i błędy P0684 can-bus/przewód transmisji danych pomiędzy sterownikiem świec żarowych i sterownikiem przeniesienia napędu <zakłócenia komunikacji>.Mechanik mówi że trzeba pruć kable i szukać poomacku zwarcia w kablach lub wiązkach.Sam się tego nie chciał podjąć.Pyutam bo może miał ktoś podobne problemy i znalazł człowieka który wiedział gdzie szukać.Dodam że występuje również błąd P2201 czujnik nox.Aczkolwiek chyba niezwiązany.Pozdrawiam i dziękuje za każdy odzew.

Kolego,

1. dwa wątki o tym samym, w tym samym dziale, jeden pod drugim -> czytać
2. https://www.superbclub.pl/viewtopic.php?t=14552
3. zacznij od pkt 2.

Niestety po wymianie przekaznika w piątek problem dziś powrócił.3 stopnie ,postój ponad 12 godzin i znów kręci sobie za pierwszym dotknięciem przycisku.Póki co żadnych błędów nie wywala

Nie ma błędu na desce, czy po podpięciu pod interface też nie ma błędów?
U mnie przerabiałem taka sytuację, że żywot zakończył przekaźnik świec żarowych -wtedy pokazało checka na desce-ale to już był błąd stały, potwierdzony.
A niedługo potem do krainy wiecznego żarzenia odeszła świeca żarowa, ale w tym przypadku nie było checka, ponieważ był to błąd niepotwierdzony. Tylko interface pokazywał błąd świecy żarowej, jako błąd niepotwierdzony

No właśnie błędy wykasowane po wymisnie i nic się nie pojawia po podpięciu. Też podejrzewam świece aczkolwiek po omacku trudno szukać. Można wymienić wszystkie. Aczkolwiek ta jedna z czuknikiem jest droga więc znów kosztowny interes. Ciężki temat. Dziś plus 5 stopni i po 20h postoju pali normalnie.

Od niedawna jestem posiadaczem Superb 3 2.0 tdi 190 ps DSG 2017 r. Przy odpalaniu po nocy zauważyłem, że auto długo kręci zanim załapie. Wydawało mi się to niepokojące. Dodam, że odpalanie jest na przycisk START. Stwierdziłem, że główną przyczyną jest zbyt krótkie podgrzewanie świec żarowych. Teraz jak odpalam, to nie wciskam hamulca, żeby dłużej świece grzały - potem drugi raz wciskam START i odpala na dotyk. Czytałem, że to jest wada fabryczna i nic się z tym nie zrobi.

Mam problem z ponownym zakodowaniem pamięci ustawień fotela kierowcy. Nie mogę zmienić ustawień.

W obu przypadkach żeby rozważać tu jakiekolwiek doradzanie - podstawa to diagnostyka komputerowa.

Fotel mógł "zgubić" nastawy podstawowe i może wymagać kalibracji.

Jeśli chodzioto odpalanie to też tak robiłem z tym przyciskiem ale już po jakimś czasie nie skutkowało.Wywaliło problem z przekażnikiem.Wymieniłem i teraz jak w ruletce.Raz odpali od razu a raz kręci.błędów brak.Z pompą cr wszystko ok ciśnienia nie traci.Czekam z myślą że to jednak świeca.