Forum Skoda Superb

Witam!

Zastanawiam się nad zmianą żony Octavii 2 FL i mojej Superb 2 na nowsze wersję i zastanawia mnie zasada działania Front Assist i innych tego typu systemów antykolizyjnych.
Czy te systemy działają podczas ruszania? Żonie już dwa razy zdarzyło się uderzyć w samochód przed sobą przy ruszaniu. Raz przed skrzyżowaniem, raz przed rondem. Samochód przed nią ruszał, ale z różnych przyczyn rezygnował z włączenia się do ruchu. Żona ruszała za nim i zaczynała obserwować tylko lewą stronę, czy też się zmieści i niestety wbijała się w tego co się zatrzymał. Oczywiście powinno się mieć oczy dookoła głowy, ale nieraz popełni się błąd. Pytanie czy Front Assist zadziała w takiej sytuacji? Jeśli nie to czy jakieś inne systemy ratują nas w takiej sytuacji? Jak tak to od jakich roczników to tak zadziała i na co zwrócić uwagę przy wyborze konkretnej sztuki? Oczywiście będę szukał używek, a nie nówki.

To nie jest system który gwarantuje w 100% zatrzymanie auta.
To co opisujesz to poważniejszy problem z użytkownikiem więc warto zainwestować w zmianę nawyków żony aby zachowała odległość, ostrożność i nie była sama dla siebie zagrożeniem.
Obserwowanie tylko jednego wycinka drogi nie powinno być kompensowane systemami w samochodzie.
Zapobiegać a nie leczyć.

Front assist działa od jakiejś prędkości (30km/h?), więc przy wolnym manewrowaniu, ruszaniu nie zadziała. To lepiej jeździć z włączonym ACC (aktywny tempomat), bo ten po prostu nie ruszy/dostosuje się do pojazdu przed nami. Rear assist działa trochę inaczej - zawsze mi się zatrzymywał, nawet zbyt często i zbyt agresywnie co wywoływało wrażenie jakby się przywaliło. Ale to SS3 FL

Z drugiej strony, jak kolega wyżej zauważył, chyba lepiej zainwestować w kurs dla żony niż szukać auta z wypasionymi systemami, które nigdy w 100% się nie sprawdzą. Człowiek się przyzwyczaja, uzależnia od pomocy i przestaje myśleć. Trochę przerażające

Do incydentów doszło dwa razy w ciągu niecałych 10 lat, więc to nie jest nagminne u żony, ale zdarza się. Raczej to nie brak umiejętności tylko pośpiech, brak cierpliwości i chwilowe rozproszenie. Przeskakując na coraz droższe samochody wolę jednak zabezpieczać się pod potencjalnie większym ryzykiem takiego incydentu.
Na widziałem jakiś system anty kolizyjny, ale też zadziałanie następuje w czasie jazdy choć chyba przy niższej prędkości, bo jednak podchodzenie do zakrętu.

Wiadomo, że te systemy są coraz lepsze, ale w pełni nie można im ufać. Już 2 razy front assist mnie negatywnie zaskoczył kiedy uciekałem z jednego pasa, na którym był korek, na drugi pusty. Zamiast dać mi wykonać manewr to depnął po heblach...

Maliniak pisze: ↑21 lut 2024, o 19:26 Wiadomo, że te systemy są coraz lepsze, ale w pełni nie można im ufać. Już 2 razy front assist mnie negatywnie zaskoczył kiedy uciekałem z jednego pasa, na którym był korek, na drugi pusty. Zamiast dać mi wykonać manewr to depnął po heblach...

Po prostu wykonałeś ten manewr na styk, nic dziwnego. Niebezpiecznie podsumowując