Elastyczność i wyciszenia

[Michalku]

Witam serdecznie.

Przymierzam się do zakupu nowego samochodu z segmentu D i chciałem najpierw podejść do sprawy "metodycznie" - porównać suche liczby.

Rozważam Superba z jednym z dwóch silnikow 2.0 TDI 200km dsg - wersję 4x4 oraz zwykłą.
Interesuje mnie w szczególności:
- przyspieszenie 60-100
- przyspieszenie 80-120
- hałas (w db) przy 140kmh

Wiem że to zależy od miliona rzeczy, ale robi się przecież takie pomiary.

Być może nie potrafię szukać, ale nigdzie na to nie natrafiłem (w przeciwieństwie do np. Mondeo czy Insigni gdzie takie dane są) Z góry dzięki za pomoc!

[kefirek]

Silników TDI 200KM to na rynku dosyć mało, w sprzedaży od października czy tam listopada 2020. Ale jak nie zapomnę to Ci jutro zmierzę.

[komoornik]

Co do elastyczności - szukaj realnych testów a nie tabelek producenta. Z doświadczenia wiem że VAG często podaje gorsze wyniki niż w rzeczywistości, a u innych producentów tak często się to nie zdarza.

Pomiary głośności to już w ogóle temat rzeka, ma na to wpływ bardzo wiele czynników - ze swojej strony mogę powiedzieć że Superbowi daleko do bycia prymusem w segmencie w tym zakresie. Dźwiękochłonne szyby są fajną podstawą, ale jak dla mnie auto kwalifikuje się do tego aby je dodatkowo wyciszyć.

W oby przypadkach, ciekawe dane znajdziesz na stronie ADAC:
https://www.adac.de/infotestrat/tests/a ... elect.aspx

[ddarek]

Słabo właśnie, tyle tych kanałów motoryzacyjnych, tyle wysiłku, a właściwie jedynym źródłem wiedzy na temat głośności są testy ADAC'a. Jeżeli szukasz typowego kombi to po pierwsze nie ma dużego wyboru, ale też trzeba uczciwie powiedzieć, że Superb jest jednak w czołówce. Możliwe, że ford kuga i kia sorento są teraz cichsze, choć te auta pewno Cię nie interesują.

Wg ADACa z moich notatek
Lexus RX450h 2016 64,2
Audi A4 Avant 40 TFSI S line S tronic 2020 B 64,5
Ford Mondeo Turnier 2.0 Hybrid Titanium Automatik 2020 B 65,1
VW Passat Variant 2.0 TSI OPF Elegance DSG 2020 B 66,5
Skoda Superb Combi 1.4 TSI iV Style DSG 2021 B 66,8
"VW Passat Variant 2.0 TDI SCR 2019 67

Luźne myśli:
Ja bym nie brał 4x4. Mam czułe ucha i przy starszym autku (>5 lat) zaczynam słyszeć podporę wału. Poza tym bez 4x4 jest bezpieczniej (i wolniej).
Nowa A1 ma głośną nawierzchnię.
Moje 4 letnie opony "premium" (69 db) też chyba stały się głośne. Zastanawiam się czy ich zmiana na nowy komplet coś da.
Z przodu w autkach jest generalnie w porządku, ale na tylnej kanapie w kombi jest głośno. Słyszę cały hałas z bagażnika i nadkola. Dlatego jak rzeczywiście szukasz cichego auta, które jest ciche także dla Twoich pasażerów, to warto zweryfikować to na tylnej kanapie przy prędkościach autostradowych. Zwłaszcza w kombi.

Jak coś znajdziesz bardziej cichego to daj znać. Lexusy są ciche, ale nie ma typowego kombii, stare multimedia, a i cena niemała.

[komoornik]

Pomiary wyciszenia robi na przykład Saturday Car Fever - ale serio, jest tyle zmiennych że to ma mały sens.

Jak auto na lata - kupić Superba i wyciszyć

[rezon]

....
Ja bym nie brał 4x4. Mam czułe ucha i przy starszym autku (>5 lat) zaczynam słyszeć podporę wału. Poza tym bez 4x4 jest bezpieczniej (i wolniej).
....

Jak się słyszy podporę wału - to się ją wymienia. Wał słyszałem w starej Ładzie, jakoś w nowych nie słyszę . Bez 4x4 bezpieczniej????? widać, że nie masz i dorabiasz teorię do stanu posiadania. Wolniej owszem - 0,2s i to latem. Bo na mokrym czy śliskim na pewno nie wolniej.
Michalku jak dużo jeździsz, to nawet nie kombinuj czy 4x4 czy bez. Od czasu zakupu pierwszego czterołapa ponad 450kkm temu - 4x4 to dla mnie must have. Odpada Avensis, Accord, itp... I nie musisz mieszkać w górach, jeździć po śniegu, itd... Ja pomykam głównie A4 i jest bezpieczniej w ulewach czy po opadach - zwłaszcza śniegu. W tym roku doceniałem posiadanie. Minus - nie ostrzega jak ośka, którą zaczyna nosić na boki. Albo jedziesz jak po sznurku mijając ośki, albo masz mokre plecy
Jak jeździsz mało, głównie po mieście - to 4x4 ma mniejszy sens - pali 0,5-1l więcej, kosztuje drożej, olej trzeba zmieniać, a napęd nie ma zbytnio co robić. Ale drugie autko miejsko-podmiejskie też mam AWD

[WG]

Jeździłem autem zastępczym - Superbem 1.4 bez 4x4 i chociaż demon prędkości to nie był to bardzo często łapał uślizg przedniej osi przy ruszaniu. Z 4x4 zupełnie inna jazda, po mieście również bo się często rusza , więc nie ma co się zastanawiać.

[rezon]

A tak btw podejścia metodycznego do wyboru - mój ostatni wybór S3 jako następcy S2 skończył się na V60 po jednej jeździe XC60 do Katowic pochodź po salonach, przymierz się, popatrz co Ci pasuje, jak siedzisz z przodu, z tyłu, jak wygląda bagażnik. Insignia jest bardzo ciasna z tyłu. Mondeo przed S2 też rozważałem - chyba nie mieli wtedy 4x4 i cenowo było wyżej. Prowadzi się lepiej.

[komoornik]

Insignia ciasna? W którą stronę? No nie ma tam tyle miejsca co w Superbie, ale bez przesady.

Ciasne to jest 508

A Mondeo to zacofane technologicznie auto które Ford lada moment uśmierci.

[maureliusz]

"Poza tym bez 4x4 jest bezpieczniej (i wolniej)"

Co za bzdura:-). Rezon napisał wszystko.
Mam pierwsze 4x4 ...i nigdy więcej ośki!!! Cud że żyję jeżdżąc tyle lat ośka...taki żart

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

[rezon]

zacofanie technologiczne to dzisiaj raczej zaleta niż wada. Zmieniając kurę na łosia chciałem zdążyć jeszcze na stary model m.in. właśnie z uwagi na zacofanie technologiczne. Oczywiście cena też miała znaczenie. Przy wyciszaniu to zacofanie okazało się na szczęście większe niż w Superbie. Żadnych nitów zrywalnych, głównie śruby, wkręty, czasami kołek ustalający, który o dziwo daje się zamontować z powrotem. Nawet śruby kół to M14x1,5, a nie M12 jak w Skodach. Do tego przestarzały pięciocylindrowy silnik 2,4D z EURO6 bez mocznika - niezbyt oszczędny, z drogim OC. Mam nadzieję, że bez rewolucji w porównaniu do pierwowzoru. Samochody to nie komputery, że nowszy=lepszy. Chociaż btw nawet w używanych przeze mnie Lenovo najlepszą klawiaturę ma stare X60, a najgorszą - najnowszy oczywiście procesor, RAM, grafika bije w nowym starego na głowę, ale zawiasy, obudowa no i wspomniana klawiatura, a nawet farba w starym była solidniejsza. I to samo w samochodach - wszystko cieńsze, lżejsze, "zoptymalizowane"

[maureliusz]

Ja to nie rozumiem wogóle zamysłu autora:

Interesuje mnie w szczególności:
- przyspieszenie 60-100
- przyspieszenie 80-120
- hałas (w db) przy 140kmh

Jeżeli... interesuje kolegę przyśpieszenie i hałas... to skąd pomysł na kurę w dizlu

[rezon]

Ja to nie rozumiem wogóle zamysłu autora:

Interesuje mnie w szczególności:
- przyspieszenie 60-100
- przyspieszenie 80-120
- hałas (w db) przy 140kmh

Jeżeli... interesuje kolegę przyśpieszenie i hałas... to skąd pomysł na kurę w dizlu

bardzo trafne. Nie ma jak dobre TSI. Żaden klekot w tych parametrach nie podskoczy.

[mkuldane]

Michalku jak dużo jeździsz, to nawet nie kombinuj czy 4x4 czy bez. Od czasu zakupu pierwszego czterołapa ponad 450kkm temu - 4x4 to dla mnie must have. Odpada Avensis, Accord, itp... I nie musisz mieszkać w górach, jeździć po śniegu, itd... Ja pomykam głównie A4 i jest bezpieczniej w ulewach czy po opadach - zwłaszcza śniegu. W tym roku doceniałem posiadanie. Minus - nie ostrzega jak ośka, którą zaczyna nosić na boki. Albo jedziesz jak po sznurku mijając ośki, albo masz mokre plecy

Zgadzam się w pełni, że czterołap daje wrażenie (mam nadzieję, że nie mylne) pełnego klejenia do drogi. Zauważyłem jeszcze jedną rzecz. W innych samochodach, ktorymi jeździłem, w jakiś dziwnych sytuacjach najpierw czyłem utratę stabilności, a potem widziałem miganie kontrolki ESP. A w Superbie parę razy zuważyłem, że kontrolka mignęła, mimo tego, że nie wyczułem żadnych objawów utraty trakcji.
Ale może to dlatego, że wczesniej pół roku jeździęłm ASX'em, który się w ogóle nie prowadził, a kontrola trakcji ingerowała bardzo późno. Przy ruszaniu, to najpierw było wrażeni, że koła mielą ze 2 sek. i dopiero potem wyświetlała się kontrolka i je przyhamowywało.

[maureliusz]

To nie wrażenie... tak jest!

Jak już pisałem czterołap daje wiele...
- w deszczu, po kałużach jedzie jak ciężarówka - zawsze jakieś koło ciągnie --> to jest NIEBEZPIECZNE... bo okropnie złudne...bo przecież zahamować trzeba
- w zimie super ruszanie / bez problemu jazda pod górę / bez problemu można się zatrzymać jak ktoś zablokuje drogę i ruszyć
- wjazd na wszelkie krawężniki... so easy, bez wskakiwania
- przyśpieszenie w każdych warunkach bez zwłoki
- nie trzepie kierownicą przy przyśpieszaniu - przy większych mocach
- równe zużycie opon - nie piszczy przód
- jakby ktoś chciał... można też na plażę wjechać
- fajnie się wchodzi bokiem i kręci bąka na śniegu / tylko trzeba mieć wyłączane ESP
- na suchym jak człowiek się nauczy dodawać gazu w zakręcie to świetnie się je pokonuje

Minus:
- chyba jedynie dodatkowa zmiana oleju w haldexie