Forum Skoda Superb

Od kilku miesięcy mam skodę Superb 2.0 TSI 4x4 DSG 280KM Sportline (bez zawieszenia adaptacyjnego).
Auto ma teraz około 9000 km.

Zauważyłem, że czasem podczas ruszania do tyłu na wstecznym biegu (do przodu nigdy ten mankament nie występuje) z pod samochodu z przodu (tak mi się wydaje) dochodzi dziwny dźwięk stukania tak, jakby się coś naprężało.
Nie zawsze tak się dzieje.
Auto prowadzi się idealnie.

Zgłosiłem to w ASO ale po sprawdzeniu powiedzieli, że napęd 4x4 tak ma.

Dziwne jest to dla mnie, bo miałem już auta z 4x4 i nie pamiętam takiej dziwnej przypadłości.

Czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim???

Czy to jest normalne w tym modelu i też tak macie (chyba to nie powinien być standard )?

“Naped 4x4 tak ma” to swietne podsumowanie podejscia polskich ASO do problemow klientow. Nie wiadomo tylko czy smiac sie czy plakac.

Moj 4x4 tak nie ma, reklamuj.

shotgun pisze:Od kilku miesięcy mam skodę Superb 2.0 TSI 4x4 DSG 280KM Sportline (bez zawieszenia adaptacyjnego).
Auto ma teraz około 9000 km.

Zauważyłem, że czasem podczas ruszania do tyłu na wstecznym biegu (do przodu nigdy ten mankament nie występuje) z pod samochodu z przodu (tak mi się wydaje) dochodzi dziwny dźwięk stukania tak, jakby się coś naprężało.
Nie zawsze tak się dzieje.
Auto prowadzi się idealnie.

Zgłosiłem to w ASO ale po sprawdzeniu powiedzieli, że napęd 4x4 tak ma.

Dziwne jest to dla mnie, bo miałem już auta z 4x4 i nie pamiętam takiej dziwnej przypadłości.

Czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim???

Czy to jest normalne w tym modelu i też tak macie (chyba to nie powinien być standard )?

Posłuchaj dobrze może to luźne klocki hamulcowe w jarzmach przednich kół, taki właśnie efekt dają.

Też mam 2.0 TSI 4x4 DSG 280KM i również zauważyłem że jest taki stuk podczas cofania. Jeszcze tego nie zgłaszałem.

Też czasami przy wrzuceniu wstecznego wyraźnie słyszę jednorazowy dość głośny stuk spod spodu auta. Byłem w aso i kierownik serwisu po jeździe próbnej powiedział ze ten typ tak ma ze jakieś tam sprzęgła w dsg nie zawsze idealnie się synchronizują i taki stuk czasem to rzecz normalna. Generalnie jakos nie do końca w to wierze, przy kolejnym przeglądzie zgłoszę problem raz jeszcze.

U mnie zawsze takie dość głośne stuknięcie występuje przy wyjeździe na wstecznym z garażu, jeżeli dzień wcześniej byłem na myjni. Jest to efekt przyklejenia się klocków do tarcz hamulcowych w wyniku działania wilgoci, detergentów, itp.. Nie wiem, czy o taki dźwięk chodzi?

To na 100% nie jest związane z klockami. Nie ma mowy tutaj o "przyklejeniu" klocków hamulcowych do tarcz. To inny dźwięk (klocki wiem jaki wydają).

Wiele razy tak miałem, że jeździłem dużo do przodu, potem zatrzymywałem się i na wstecznym wjeżdżałem w miejsce parkowania bądź cofałem i właśnie wtedy pojawiał się ten dziwny dźwięk/stuk.
To powstaje wg mnie przy naprężeniu w zawieszeniu lub napędzie.

Mam tak w oby autach - Yeti 4x4 i Superb 4x4.
Jak podłączycie sobie VCDSa i popatrzycie co dzieje się z haldexem przy zapinaniu wstecznego to wiele zrozumiecie
Zawsze spinany jest przy ruszaniu do tyłu na 100% i wystarczy kilka stopni skrętu kierownicą by napęd zachował się jak "zblokowany międzyosiowo".
To powoduje, że wał napręża się w specyficzny sposób. Po kilku metrach haldex rozpina a wał i wszelkie przekładnie odprężają się w dość gwałtowny sposób - stąd wrażenie stuku, łupnięcia pod podłogą / na tyle.
Dodatkowo - konstrukcja zębatek dyfra na tyle przewidziana jest do pracy "w przód" - chodzi o kąt zębów na wałku zdawczym a zębatce odbierającej - są na ukos. Gdy je obciążać w drugą stronę odpychają się i po zaniku obciążenia (rozpięty gwałtownie haldex) również specyficznie cykną.
Skąd wiem... bo byłem z tym problemem w ASO ze 4 razy, a że wychowałem się na quattro (tym najprawdziwszym) to pół godziny z kanale pod Yeti i wsio jasne.
Ten typ tak ma Mniej przy DSG gdzie elektronika przewiduje za kierowcę i reguluje sama sprzęgło a więcej przy manualu gdzie sprzęgłem strzela driver a haldex wydaje się być zaskoczony sytuacją

Zaczalem obserwowac po tym jak sie temat rozwinal i faktycznie cos tam czasem slychac to tylko dowodzi teorii ze jak nie wiesz to Ci czesto nie przeszkadza

Też właśnie miałem wrażenie, że to kwestia naprężenia i odprężania napędu i faktycznie może to być kwestia haldexa.
Ja pojadę do ASO, to pomęczę ich z tym bardziej i nie dam się teraz łatwo zbyć.
I zobaczę czy też wskażą jako źródło napęd + haldex.

Dzięki za wskazówkę drookash!