Generalnie z tego co ja wiem, to je można śmiało mieszać pod warunkiem, że oba są do tego samego typu chłodnic (są dwa typy, jeden do stalowych i jeden do aluminiowych), gdyż w którąś stronę będzie szkodzić chłodnicy. Tylko tego już nie pamiętam w którą, ale chyba ten do stalówek aluminiowym
Fajną też opinię słyszałem jednym z warsztatów, że trzeba dobierać pod kolor obecnego płynu Chyba tylko po to, aby klient się nie zorientował, że miał dolane
Wymieniłem rozrząd w ASO skoda superb II. Wymiana rozrządu trwała ok 6 godzin troche długo, co mię już zastanawiało co tak długo czy czegoś nie spieprzyli. Oczywiście po jednym dniu od wymiany zapaliła się kontrolka na czerwono brak płynu lub awaria chłodzenia silnika. Dzwonię do ASO żeby mi powiedzieli co mam zrobić, oczywiście dolać płynu i będzie ok, mówią układ musi się odpowietrzyć, myślę OK dolałem przejechałem 5 km sprawdzam zbiorniczek wyrównawczy a tam troche płynu na dnie dolałem. Jutro jadę do ASO z reklamacją zobaczymy ale to będzie prawdopodobnie moja ostatnia wizyta w ASO, bo bardziej psują niż naprawiają. Co wy na to co mogli spieprzyć zaznaczam że przed wymianą rozrządu nie było ubytków płynu chłodzącego. Po wymianie rozrządu samochód przejechał 20 km zużył 1,5 litera płynu. Jutro postaram się napisać co spieprzyli i podam które to ASO tak psuje samochody.
pirometr pisze:Już to zrobiłem jest wyciek. Jutro jade do ASO niech poprawiają. A jak ci się jeździ S III moja jak na razie bez zastrzeżeń, jestem mile zadowolony.
Z SIII jestem zadowolony. Nie mogę nic więcej powiedzieć bo co mozna powiedziec po przejechaniu 10 tys. kilometrów? Ważne, żeby teraz na 4-5 lat zapomnieć o tym, że się ma auto w sensie żeby nie trzeba było do niego dokładać kasy i czasu.
Jak twoja przygoda? Serwis się pewnie wkurzyl, że zamiast dolewać sobie wody co 3 godziny to pojechales im marudzic? Hehe
Sprawa z serwisem załatwiona powiedzieli że to uszczelka przy pompie była wadliwa. A ja wiem swoje po prostu to źle zrobili. Naprawili bez kosztowo, ale też robili przez połowę dnia. Z SIII ja też jestem bardzo zadowolony.
Witam, jest to mój pierwszy post tutaj także proszę o wyrozumiałość. Posiadam skodę superb II z 2008 kod silnika BMP (140km). Jakiś miesiąc temu rozszczelniła mi się turbina, to też podjechałem do mechanika i wymienili mi na nową. Po około tygodniu wybierałem się do Polski. Wszystko było w jak najlepszym porządku gdy w pewnym momencie pojawiła się kontrolka o niskimi stanie płynu chłodniczego. Zadzwoniłem do znajomego mechanika w Polsce i powiedział, żebym dolał bo pewnie EGR ściagali i musi się odpowietrzyć i tak też zrobiłem, dojechałem bez żadnego problemu. Podczas pobytu w Polsce wymieniłem rozrząd a co za tym idzie pompę wody i płyn chłodniczy. Podczas drogi powrotnej nie było żadnego problemu. Jednak po tygodniu takiej jazdy w "koło komina" kontrolka zapaliła się znowu więc tylko odkręciłem zbiorniczek stan wrocił do normalności i był spokój. Po paru kolejnych dniach kontrolka zapaliła się ponownie lecz w momencie gdy zacząłem odkręcać korek podciśnienie było spore a płyn zaczął "wracać" tak że aż się ze zbiorniczka trochę ulało, po odpaleniu,odrobinę dolałem stan był lekko powyżej maximum( starałem się wlać tyle ile mniej więcej z układu ubyło). Płyn był wlewany przez mechanika do odpowiedniego poziomu a skąd się wziął nagły nad stan ? i co spowodowało jego wylanie ? za 2 dni kontrolnie chcialem sprawdzic stan w zbiorniczku i teraz jest go mniej wiecej połowa zbiornika. skąd takie wahania ? dzisiaj ponownie sprawdzałem stan i znowu ze zbiorniczka wykipiało a po odpaleniu jest znowu mniej wiecej połowa. Ma ktoś może jakiś pomysł ?
pozdrawiam
Po pierwsze poziom płynu się sprawdza tylko i wyłącznie kiedy jest zimny. Masz na zbiorniczku zaznaczony Min-Max i ilość zimnego płynu musi być pomiędzy tymi liniami. Podejrzewam, że zalałeś może za dużo płynu. Dziwne jest to, że takie wahania miałbyś, bo nie powinno tego być.
Po zmianie pompy rozrządu itd. Grzałeś w aucie? Jeśli nie to zrób to, odpal auto, włącz ogrzewanie w środku i zaczekaj aż się nie załączy wentylator z przodu. Po ostygnięciu (1-2h później) sprawdź poziom dopiero. Najlepiej jakbyś to zrobił wieczorem, a poziom sprawdził rano.
Dzisiaj zauważyłem pod maska mojej S3 poziom G13 poniżej min (żadnego info z komputera jeszcze nie bylo) silnik na zimno. Zerknąłem w wątek i widzę ze większość problemów z tym płynem w nowych autach załatwia dolewka. W związku z tym chciałem zapytać, czy uzupełniać samym oryginalnym koncentratem, czy mieszać z woda ( kranowa? Destylowana?) jesli tak, to w jakich proporcjach?