Po pewnych perypetiach dzisiaj doszedł do mnie kabel MDI.
Poleciałem do auta, podłączyłem Samsunga S4 i niestety w Media w MDI-in pojawił się tylko napis:Not Supported.
W dokumentacji warunkiem działania MDI jest:
USB w ver2.0 - to się zgadza,
System plików FAT16 dla wielkość<2gb, FAT32 dla wielkość>2GB - a tego nie potrafiłem znaleźć w dokumentacji Samsunga.
Czy komuś udało się obsłużyć multimedia w S4 przez MDI?
Przez BT to nawet fajnie działa - po uruchomieniu odtwarzacza muzyki w telefonie mam na Columbusie nazwę kawałka z TAGiem, długość, mogę zmieniać utwory, kuleje czas utworu i przewijanie - znaczy przewijanie nie działa.
W sumie można tego używać a MDI używać tylko jako ładowarki - mam GSMIII i sama słuchawka raczej się podczas jazdy nie przydaje, można schować w podłokietniku -ale czuję jakiś niedosyt.
BTW - Janosik też po BT gada o radarach wiec jest COOL
Pzdr
Pietra
MDI a telefon - nie chce gadać z Samsung Galaxy S4
- pab567
- Ekspert
- Posty: 5812
- Rejestracja: 12 lis 2012, o 14:54
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 421 KM / 524 Nm
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Warszafka (Ochota)
Re: MDI a telefon - nie chce gadać z Samsung Galaxy S4
Jakie COOL? Musisz cały czas słuchać audio z BT. Jak chcesz sluchać audio z fabrycznego radia i masz telefon podłączony po BT to Yanoski nie gada - chyba, że zakażesz mu uzywać zestawu Bt i będzie odtwarzał swoje powiadomienia po głośniku telefonu (nareszcie dodali taką opcję). Tylko jak głośno słuchasz muzyki to możesz taki komunikat przeoczyć. Doopa a nie cool...Pietra pisze:BTW - Janosik też po BT gada o radarach wiec jest COOL
-
- Posty: 134
- Rejestracja: 13 wrz 2013, o 15:10
- Samochód: Superb II DSG 4x4
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
- Imię: Radek
- Lokalizacja: Warszawa
Re: MDI a telefon - nie chce gadać z Samsung Galaxy S4
OK - nie do końca COOL tylko że ja ostatnio słucham audiobooków albo muzyki ze spotify z telefonu właśnie. w trasie leca komunikaty z nawigacji, audiobook i yanosik od czasu do czasu się odezwie.
Prawdę mówiąc pab to nie znalazłem lepszego rozwiązania niż twoje czyli instalacja androida jako dodatkowej skrzynki z dostępem do internetu.
ciekawe tylko czy autoryzowany serwis sobie z tym poradzi - auto nowe - grzebać sam nie mogę
Z tym MDI to wtopa jest - wczoraj telefon wrzuciłem do podłokietnika ale żeby źródło audio wybrać w telefonie - trzeba do podłokietnika - a kabelek MDI krótki.
W dalsza trasę to może przydatne bo jest ładowanie ale na dojazd do pracy to nawet się nie opłaca z kieszeni wyjmować.
Prawdę mówiąc pab to nie znalazłem lepszego rozwiązania niż twoje czyli instalacja androida jako dodatkowej skrzynki z dostępem do internetu.
ciekawe tylko czy autoryzowany serwis sobie z tym poradzi - auto nowe - grzebać sam nie mogę
Z tym MDI to wtopa jest - wczoraj telefon wrzuciłem do podłokietnika ale żeby źródło audio wybrać w telefonie - trzeba do podłokietnika - a kabelek MDI krótki.
W dalsza trasę to może przydatne bo jest ładowanie ale na dojazd do pracy to nawet się nie opłaca z kieszeni wyjmować.
- pab567
- Ekspert
- Posty: 5812
- Rejestracja: 12 lis 2012, o 14:54
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 421 KM / 524 Nm
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Warszafka (Ochota)
Re: MDI a telefon - nie chce gadać z Samsung Galaxy S4
Jeśli słuchasz audio z telefonu to rzeczywiście jest to rozwiązanie które się sprawdza. W poprzednim samochodzie - gdzie nie miałem streamingu audio - podpinałem wyjście słuchawkowe telefonu do wejścia AUX w radiu. czułość radia nie była oczywiście rewelacyna ale działało
Wiem, że nie ma lepszego rozwiązania niz moje, dlatego się na nie zdecydowałem - pomimo tego, że samochód był jeszcze na gwarancji. Oprócz konieczności ingerencji w samochód jego oczywistą wada jest cena i taki sobie support od producenta. Co do ingerencji w samochód to dotyczy to tylko Columbusa i polega na:
1. wylutowaniu w Columbusie jednego rezystora (SMD)
2. wlutowaniu w to miejsce kabelka
3. włożeniu w środek Columbusa interfejsu
4. wyprowadzeniu kabelków z interfejsu na zewnątrz.
Fakt, że w Columbusie w tym momencie trzeba zerwać plombę gwarancyjną żeby dostać się do środka więc gwarancji na Columbusa już nie będzie ale do reszty przyczepić się nie powinni.
Z MDI rzeczywiście jest tak sobie - u mnie najczęściej jest używane przez dzieci do... ładowania telefonu.
Wiem, że nie ma lepszego rozwiązania niz moje, dlatego się na nie zdecydowałem - pomimo tego, że samochód był jeszcze na gwarancji. Oprócz konieczności ingerencji w samochód jego oczywistą wada jest cena i taki sobie support od producenta. Co do ingerencji w samochód to dotyczy to tylko Columbusa i polega na:
1. wylutowaniu w Columbusie jednego rezystora (SMD)
2. wlutowaniu w to miejsce kabelka
3. włożeniu w środek Columbusa interfejsu
4. wyprowadzeniu kabelków z interfejsu na zewnątrz.
Fakt, że w Columbusie w tym momencie trzeba zerwać plombę gwarancyjną żeby dostać się do środka więc gwarancji na Columbusa już nie będzie ale do reszty przyczepić się nie powinni.
Z MDI rzeczywiście jest tak sobie - u mnie najczęściej jest używane przez dzieci do... ładowania telefonu.