Zimówek nie planuję... podobnie jak jeździć zimą (przez zimę chce go za to poważnie ogarnąć)
... a obecne na jakich kupiłem dojadę w tym sezonie. Na nowy kupiłem komplet Falken-Ohtsu FK453
za całość zapłaciłem jakieś 3k PLN
Miałem zamiar coś zdecydować teraz, a kupić na wiosnę, ale będę zmuszony kupić oponki jeszcze przed zimą. Jechałem remontowanym kawałkiem drogi (wszędzie koło mnie teraz kopią) i po raz pierwszy w tym aucie złapałem "kapcia". Pech, że na samym skraju opony, właściwie nie warto już nawet kleić, bo łatka prędzej czy później puści, albo i przy niekorzystnym zbiegu okoliczności rozerwie oponkę.
Na podium zostały (alfabetycznie):
1. Barum BRAVURIS 2 205/55 R16 94 V XL
2. Nokian Line 205/55 R16 94 V XL
3. Nokian V 205/55R16 94 V XL, ZR
Pozycja 1 i 3 właściwie taka sama cena, pozycja 2 odrobinę droższe.
Sie rozpisałem, a o czym to ja miałem... Aha. Jest jedno "ale". Nokiany V są dostępne z z produkcji z I kwartału 2012, więc stan magazynowy, ale mają już ponad półtora roku. Najstarsze opony jakie do tej pory kupowałem miały 4 miesiące. Jak się ma wiek opon do ich jakości i późniejszej trwałości? Opinie są podzielone, mieliście jakieś doświadczenia?
Tylko raz kupiłem oponki które miały rok, do małego autka (cena była bardzo atrakcyjna). Skoro oponę można traktować jako nową nawet 3 lata to nie msz co się bać.
Wiadomo jest wiele czynników wpływających na szybsze lub wolniejsze starzenie się opony jak sposób, warunki i miejsce składowania.
Z tych trzech propozycji brałbym na twoim miejscu nokiany, bo czeskie to jest dobre piwo, autko i kobitki
Czy ja wiem.... nigdy nie kupuję starszych niż z br., a poza tym na te starsze są bardzo fajne przeceny.
Jak w VC w okresie letnim miały 4 sezon to guma już zaczynała pękać... a gdzie jeszcze 6 lat.
No nie wiem, może jacyś gumiarze się odezwą... chyba na Emila nie ma co liczyć...
Świetnie napisane, czyta się z przyjemnością.
Jutro dzwonię do oponiarzy, jeśli Line będą "jeszcze ciepłe" biorę je, jeśli nie, kupuję V-ki (zaoszczędzę na jedno tankowanie).