AFS - o co chodzi?
- Enriquez
- Administrator
- Posty: 13611
- Rejestracja: 2 cze 2012, o 09:20
- Samochód: Inny
- Rocznik: 2022
- Silnik: Inny
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Łódź - Wieś ELW
Re: AFS - o co chodzi?
Powiedziałbym, że w SII są lepsze. A na pewno inne.
EOT
EOT
Pozdrawiam
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.
Re: AFS - o co chodzi?
Zgodzę się.Enriquez pisze:E, tam świetny wynalazek - w Insignii mojej kobity światła chodzą o wiele bardziej dynamicznie niż w SII, poza tym chodzą oba a nie tylko to, w którego stronę się skręca. Generalnie Superb może się schować z ksenonami w porównaniu z Insignią, poza tym te ledy w DRL... mniam.
Insignia ma bardziej zaawansowane AFL niż S2.
Dodatkowo chyba jest lepiej zmontowana...
bo moja ostatnio jak by się sama rozkręcała Wszystko puka w środku i wydaje dziwne dźwięki.... a mam dopiero 30.000 km.
Chyba pora oddać ją do ASO na skręcanie.
Vectra C nie wydawała takich dźwięków nawet po 4 latach.
Zaczynam żałować zakupu S2
- gachul
- Posty: 3888
- Rejestracja: 16 paź 2010, o 11:35
- Samochód: Superb III 4x4
- Silnik: 2.0TSI (280KM)
- Aktualnie: CS rullez :P
- Imię: Grzesiek
- Lokalizacja: Limanowa/Łódź
- Kontakt:
Re: AFS - o co chodzi?
no coś nowego... insignia nie skrzypi... chyba ta na obrazku
to jest taki badziew jeżeli chodzi o środek że brak słów... niech Enriqez sie wypowie bo ma ją na codzień
to jest taki badziew jeżeli chodzi o środek że brak słów... niech Enriqez sie wypowie bo ma ją na codzień
...prawdziwy mężczyzna nie je miodu...prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły...
Re: AFS - o co chodzi?
a kto pisał, że Insignia nie skrzypi ?
Nie skrzypi to Suzuki Swift Sport mojej żony.
Jest naprawdę dobrze spasowana.
Serwis Suzuki w Lublinie... ja na razie można go stawiać za wzór.
Nie skrzypi to Suzuki Swift Sport mojej żony.
Jest naprawdę dobrze spasowana.
Serwis Suzuki w Lublinie... ja na razie można go stawiać za wzór.
-
- Posty: 3475
- Rejestracja: 10 lip 2012, o 10:17
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 220KM 440Nm
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: AFS - o co chodzi?
1. pewnie ten czasbezduszny pisze:.......
Chyba pora oddać ją do ASO na skręcanie.
Vectra C nie wydawała takich dźwięków nawet po 4 latach.
Zaczynam żałować zakupu S2
2. to se ne vrati
3. Poczytaj forum Insigniomaniaków - oceniana jest jako jeden z najbardziej awaryjnych modeli Opla
Re: AFS - o co chodzi?
oj, każdy samochód jest awaryjny... i nie zawsze jest to wina samego samochodu a też i użytkownika
ale chyba mam jakiegoś "doła motoryzacyjnego"
przejechałem się trochę żony samochodem i kurde zezłościłem się....
zawieszenie utwardzone (model sport)
opony 195/45/17
a w środku słabo słyszalna praca zawieszenia i nic nie stuka, nic nie trzeszczy
u mnie normalnie jak w jakimś żuku
nawet 15 letni Jeep XJ chyba takich dźwięków nie wydaje
załamka
jak ASO tego nie ogarnie, to chyba dam na tacę by dobry Bóg, rękami jakiegoś złodzieja...... uwolnił mnie od tego badziewia
nawet zatankuję pod korek by nie musiał się stresować
ale chyba mam jakiegoś "doła motoryzacyjnego"
przejechałem się trochę żony samochodem i kurde zezłościłem się....
zawieszenie utwardzone (model sport)
opony 195/45/17
a w środku słabo słyszalna praca zawieszenia i nic nie stuka, nic nie trzeszczy
u mnie normalnie jak w jakimś żuku
nawet 15 letni Jeep XJ chyba takich dźwięków nie wydaje
załamka
jak ASO tego nie ogarnie, to chyba dam na tacę by dobry Bóg, rękami jakiegoś złodzieja...... uwolnił mnie od tego badziewia
nawet zatankuję pod korek by nie musiał się stresować
- rowerek
- Posty: 755
- Rejestracja: 13 cze 2010, o 09:41
- Samochód: Superb III
- Silnik: 1.8TSI CJSA (180KM)
- Lokalizacja: Poznań
Re: AFS - o co chodzi?
Musisz mieć chyba jakiś pechowy egzemplarz. U mnie ~65k km i nic nie trzeszczy i nie puka (zawieszenie seria, felgi 17") ani w zawieszeniu, ani w środku.
Co by offtopa nie walić to w kwestii świateł wiadomo, że Insignia będzie działała dynamiczniej i lepiej bo w przeciwieństwie do SII nie ma czterech trybów świecenia (miejski, neutralny, autostradowy, deszczowy) tylko posiada ich aż dziewięć. Prawdą natomiast jest to, że bardzo łatwo poznać Insignię w nocy na trasie. Jak coś wali prosto w oczy ksenonem to właśnie duża szansa na spotkanie tegoż Opla.
Trzeba się cieszyć, że w SII jest w ogóle AFS (który działa w moim odczuciu bardzo dobrze), co w momencie debiutu na rynku wcale nie było tak powszechnym rozwiązaniem. Nawet obecnie AFS wymaga sporych dopłat u konkurencji, bądź też w ogóle nie jest dostępny.
Co by offtopa nie walić to w kwestii świateł wiadomo, że Insignia będzie działała dynamiczniej i lepiej bo w przeciwieństwie do SII nie ma czterech trybów świecenia (miejski, neutralny, autostradowy, deszczowy) tylko posiada ich aż dziewięć. Prawdą natomiast jest to, że bardzo łatwo poznać Insignię w nocy na trasie. Jak coś wali prosto w oczy ksenonem to właśnie duża szansa na spotkanie tegoż Opla.
Trzeba się cieszyć, że w SII jest w ogóle AFS (który działa w moim odczuciu bardzo dobrze), co w momencie debiutu na rynku wcale nie było tak powszechnym rozwiązaniem. Nawet obecnie AFS wymaga sporych dopłat u konkurencji, bądź też w ogóle nie jest dostępny.
Re: AFS - o co chodzi?
Accord kombi 2.2 diesel. Aktualny przelot 285k km- seryjne turbo, wtryski, sprzegło itp. Tarcze wymieniane jak na razie RAZ. Drobne stuknięcia gdzieś z zawieszenia. Z mechanicznych usterek wymieniony kolektor wydechowy całe 300zł oraz siłownik centralnego zamka-całe 90. Superb w serwisie prawie co miesiąc, w środku trzeszczy niemiłosiernie.bezduszny pisze:oj, każdy samochód jest awaryjny... i nie zawsze jest to wina samego samochodu a też i użytkownika
ale chyba mam jakiegoś "doła motoryzacyjnego"
przejechałem się trochę żony samochodem i kurde zezłościłem się....
zawieszenie utwardzone (model sport)
opony 195/45/17
a w środku słabo słyszalna praca zawieszenia i nic nie stuka, nic nie trzeszczy
u mnie normalnie jak w jakimś żuku
nawet 15 letni Jeep XJ chyba takich dźwięków nie wydaje
załamka
jak ASO tego nie ogarnie, to chyba dam na tacę by dobry Bóg, rękami jakiegoś złodzieja...... uwolnił mnie od tego badziewia
nawet zatankuję pod korek by nie musiał się stresować
Może ktoś wytłumaczyć jak przy manualnej skrzyni biegów w hondzie dwumas wytrzymuje ponad 280k km a w skodzie z DSG wali przy ponad polowe mniejszym przebiegu?
- rowerek
- Posty: 755
- Rejestracja: 13 cze 2010, o 09:41
- Samochód: Superb III
- Silnik: 1.8TSI CJSA (180KM)
- Lokalizacja: Poznań
Re: AFS - o co chodzi?
Bo wprawny kierownik ogarnia zmianę biegów, DSG moim zdaniem nie. Żaden normalny kierowca nie wrzuci w mieście 6. biegu przy 60-70 km/h gdzie co chwilę się zwalnia/przyspiesza, a DSG usilnie utrzymuje najwyższy możliwy bieg. Potem jednostajnie przyspieszasz, skrzynia na tym wysokim biegu zostaje, a dwumas dostaje w dupę.piotrus_pan pisze:Może ktoś wytłumaczyć jak przy manualnej skrzyni biegów w hondzie dwumas wytrzymuje ponad 280k km a w skodzie z DSG wali przy ponad polowe mniejszym przebiegu?
- Misiek Fisiek
- Posty: 9426
- Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 1000.500.100.900
- Lokalizacja: Warwsiowa
Re: AFS - o co chodzi?
No i accord jest chyba staranniej wykonany, jeśli chodzi o mechanikę. Z kim się nie gada to (przynajmniej benzynami) wszyscy latają po 200+ kkm bez istotnych problemów (diesle też chyba mają dobrą opinię). Plastiki trzeszczą i listwy się odklejają ale jeździ. Szkoda, że MDRL mają tak limitowany
Przy czym moje S2 też jest bezproblemowe (nie licząc dolewki litra oleju między przeglądami). Ale światła jakieś super hiper nie są. Choć może to wina Aso, które nie potrafi ich ustawić jak należy.
Przy czym moje S2 też jest bezproblemowe (nie licząc dolewki litra oleju między przeglądami). Ale światła jakieś super hiper nie są. Choć może to wina Aso, które nie potrafi ich ustawić jak należy.
♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
Re: AFS - o co chodzi?
Jak to czytam to aż strach się bać.
Bezduszny ma rację, jakość materiałów i spasowania do pięt VC nie siada. Z tym się zgadzam, mnie w SII trochę to też irytuje.
Mi ostatnio coś ostro trzeszczało, trzeszczało... aż się pewnego dnia zmotywowałem i... okazało się, że wystarczyło trochę nasmarować tylne oparcie, które wydobywało z siebie odgłosy jak w wyżej wymienionym żuku, dosłownie.
Bezduszny ma rację, jakość materiałów i spasowania do pięt VC nie siada. Z tym się zgadzam, mnie w SII trochę to też irytuje.
Mi ostatnio coś ostro trzeszczało, trzeszczało... aż się pewnego dnia zmotywowałem i... okazało się, że wystarczyło trochę nasmarować tylne oparcie, które wydobywało z siebie odgłosy jak w wyżej wymienionym żuku, dosłownie.
- neck99
- Posty: 1442
- Rejestracja: 4 kwie 2012, o 10:26
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
Re: AFS - o co chodzi?
Nowy accord 2.2 dizel od znajomego ma niecale 100 tys. Wymiana juz druga dpf. Oczywiscie wczesniej 5 czy 6 razy na wypalanie serwisowe za jedyne 790 netto. Klapa elektryczna pada po kazdej zimie. Sprzeglo wymieniane po 60 tys. Zawieszanie sie elektryki. Skkrzypi fotel etc. Ma dosyc tego auta. Jedynie co to chwali fotel bo wygodny.
Insygnia to najbardziej psujacy sie samochod opla. Nowy bo zaledwie 20 tys przebiegu nie wrocil z nart w austrii. Padl egr a przez niego dpf.
Insygnia to najbardziej psujacy sie samochod opla. Nowy bo zaledwie 20 tys przebiegu nie wrocil z nart w austrii. Padl egr a przez niego dpf.
- Misiek Fisiek
- Posty: 9426
- Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 1000.500.100.900
- Lokalizacja: Warwsiowa
Re: AFS - o co chodzi?
Może Twój kolega jeździ po mieście. Albo gasi w czasie wypalania? Bo to nie jest normalne. Za to normalne w accordzie jest świetne rdzewiejące okno dachowe, niestety seryjne w wersji executive.
♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
Re: AFS - o co chodzi?
Żeby uściślić to ja posiadam starszą wersję accorda.
A zapychanie DPF przy prawidłowym eksploatowaniu jest niemożliwe. Często ludzie biorą nowoczesne diesle do miasta i potem płacz i zgrzytanie zębów.
A zapychanie DPF przy prawidłowym eksploatowaniu jest niemożliwe. Często ludzie biorą nowoczesne diesle do miasta i potem płacz i zgrzytanie zębów.
Superb tak samoInsygnia to najbardziej psujacy sie samochod opla. Nowy bo zaledwie 20 tys przebiegu nie wrocil z nart w austrii. Padl egr a przez niego dpf.