Nie przejmuj się, takich mechaników teoretyków na tego typu forach jest pełno. Ja polecam na FB grupę Skoda Superb bez #RicardoCebula pisze: ↑9 lis 2023, o 06:10 [...]
Fabek: dyskutujemy, ale kulturalnie. nastepnym razem ostrzeżenie.
Mniej takich głupot jest, bo ludzie są mniej anonimowi, więc nie pieprzą swoich filozofii na lewo i prawo.
Prawda jest taka że marki w których są modele premium z czasem spadają na wartości tak że, stać na nie typowego Mirka czy Janusza który ma blaszaka 3,5x6m zestaw kluczy z biedronki i uważa się za lepszego fachowca niż mechanicy z ASO. Później czytasz takie teorie, jak czasem z ciekawości przeglądam to forum to dosłownie tragedia, jakbym był na jakieś grupie z starymi tanimi bawarkami. Jest tutaj kilka osób które przewijają się z konkretami, ale nie wydawają się w dyskusje, już widać że się spłakał gość na Ciebie i doniósł do admina, i usunięty masz komentarz, a jego sadzenie się do ciebie + pisanie kitów i bajek na lewo i prawo jest jak najbardziej ok, dlatego się już tutaj nie udzielam zbytnio bo to cyrk na kółkach, ktoś może ci nawrzucać i opowiadać o czymś o czym nie ma pojęcia, ale to Tobie usuwają komentarz i dają ostrzeżenia bo masz mało postów gdyby nie kilka osób z tego forum dawno bym konto usunął. Ten gość jest niemożliwy, tutaj kit Ci wciska że sanki mają inną grubość, później pisze że mógł Ci sprawdzić śruby w "Etki" post wrzuciłeś 25paźdz i on napisał dokładnie tego samego dnia o różnej grubości, na twoje pytanie o pomiary nic nie powiedział poza tym że
"W przypadku sanek stalowych nie ma możliwości tak swobodnie bawić się tulejami gumowymi."
Poza poliuretanami nie ma nic innego, bo sam mam takie sanki stalowe, pełne gumowe mają inną średnicę od S3, więc to kolejne kłamstwo. Pisze że nie no wibracje to nie wina sanek a jak zamontowałeś je po 8 dniach, (nadal za mało czasu żeby sprawdzić w "Etki" te śruby) to faktycznie jak męczybuła, a to, a tamto ja, a jakie gumy, a magiel ja jak przedszkolak.
Wielkie dzięki za opisanie sprawy z śrubami, i jak ktoś potrzebuje tutoriala, jak się wielkiemu majstrowi maureliuszowi ulało, do czegoś takiego, to niech to lepiej zostawi komuś innemu to. Żadna filozofia odkręcić kilka śrub, co innego wymiana amortyzatorów. Tam potrzeba więcej narzędzi dwie specjalne nasadeki które nie każdy ma. No chyba że ktoś jest fanem walenia młotkami po zwrotnicy. Nawet kupując ściągacz do sprężyn amorów hydrauliczny chiński, pod polską nazwą trzeba go lekko przerobić, bo masz ucho od stabilizatora i jedyne co możesz zrobić to podgiąć axmortyzator. Przeróbkę można zrobić mając wiertarkę, migomat i kawałek profila zamkniętego, ale pewnie i do tego by musiał mieć tutorial. Albo kupujesz najtańsze ściągacze na klucz grzechotkę i kręcisz pół godziny aby ściągnąć, i drugie pół żeby założyć, a i tak pewnie będzie śruba od nich zawadzać.
Co do WIBRACJI miałem ten sam problem, wózek stalowy, oczywiście wszędzie przewalało się zmiana na alu. Kiedyś myślałem że to głupota, ale dużo w tym prawdy, nadal mam stalowy ale wtedy pojechałem też na stację diagnostyczną, bo luzów nie widziałem i tam też nic. Diagnosta do którego jeżdżę ponad 20 lat też mówił że testy amortyzatorów nie są miarodajne, bo jak ma się wysoki profil opony to musi być już poważny brak ciśnienia w amorze żeby coś wyszło, tak samo może być jak masz gdzieś na początku kawałek sprężyny pęknięty. Stwierdziłem że wymienię amortyzatory bo na jednym była już ruda, i problem zniknął. Nie pamiętam ile miałem na nim % bo to było z 5 lat temu jeszcze przed covidem. No ale wielki fachowiec maurelisz twierdzi, że amory nie mogą powodować wibracji. Dziwne że na stronach producentów i stron motoryzacjnych, pada stwierdzenie że uszkodzone amortyzatory mogą powodować wibracje.... tak samo pokazali to w TVN Turbo
No ale maurelisz wie lepiej w swoim blaszaku już pewnie tyle testów przeprowadził, że tylko czeka aż VW z Poznania wyśle mu zaproszenie aby zasilił ich skład inżynierów.
Co do sanek, to materiałoznawstwo się kłania, stal mocno przenosi wibracje, a twoje filozofiie "ale inni mają też stalowe" możesz sobie w kieszeń schować, bo inne auta w stalowych też mają czasem problem z wibracjami i np stosują podkładki, ostatnio modne są z poliuretanu i daje się między sanki a ramę w lagunie 2 już widziałem, bo to jest zamknięta blacha i sporych rozmiarów, więc rezonuje. Pracuje z gościem który ma Superba 2 w kombi i ma na alu sankach, i powiem tak jest duża różnica w komforcie. Dał mi się przejechać, ma ją na org 18 to znacznie lepiej sobie radzi z wybojami niż moja na 17 i to zimowych, bo do letnich 17 nie ma porównania. Jakbym dorwał u siebie w okolicy tanio takie sanki zmieniłbym bez wahania.
Co do demontażu sanek i maglownicy. Zerwały mi się gumy w tulei 1K0199867 i 1K0199868 dorobiłem sobie ściągacz w robocie do nich i opuszczałem całe sanki bo to nie jest dużo z tym roboty. Maglownice właśnie wieszałem, ale na drugi raz jechał bym z nią w dół, za dużo problemów. Jest tam za mało miejsca. Puszczałem od góry sznurek taki do 100kg żeby obwiązać ją i żeby wisiała. Jest tak ciasno że czas który zmarnowałem na tą zabawę szczególnie od strony Aku, to bym dawno miał wszystko zrzucone.
Co do "fachowca" maurelisza taki z ciebie kozak znafca a nawet o ucho przykręcane po lewej do sanek w której są kable od magla się dopytywałeś, nie mogłeś sprawdzić tego w tej swojej "Etki"? Przecież to też ma swój numer części? Nie widziałeś go wymieniając cokolwiek w aucie z lewej strony koła? Czy tylko wymieniasz coś na ślepo nie oglądając innych rzeczy.
Co do jego fachowości to
Tak na pewno nie koroduje bo "rury są całkiem grube" ani pewnie nawet nie wiesz jaką mają ściankę, nie wspominając o tym z czego są zrobione... Tak, tak nie korodują bo są grube
Nie przejmuj się nim, bo znalazł sobie sposób na swoje nudne życie siedząc w internecie i nabijając komentarze na forum gdzie za wiele merytoryki ani praktycznych porad nie wnosi, no ale jest kimś bo się poskarżył adminowi a ten ci usunął komentarz. Czytając takie wypociny zawsze mi się to kojarzy z takim memem.
Pozdro, tutaj nie można na kogoś naskakiwać jak masz mało postów, ale kłamać możesz ile wlezie.