Chrobotanie przy przyspieszaniu przy 1900 obr

[polowiec]

Wróciłem dzisiaj z trasy i Kurka zaczęła chrobotać....
Przy dodawaniu dynamicznym gazu, zbliżając sie do 1900 obrotów zaczyna cos chrobotać i przestaje tak powyżej 2000. Powyżej 2000 już ani razu, można zwalniać i przyspieszać i cisza. Musi zejść poniżej 1900 i znowu przez chwile chrobocze.
Dzieje się tak na każdym biegu w tym magicznym przedziale obrotów. Aczkolwiek jak przełączyłem na manual na 4 bieg i przy 1300 obr w podłogę to zaczęło szybciej chrobotać ~1600 obr.
Dźwięk taki jakby cos drgało, tarło, ale nie mogę zlokalizować dokładnie z jakiego miejsca. Drgań na samochodzie nie czuć.
Jak się delikatnie przyspiesza to cisza. Tylko pod większym obciążeniem (przy wyższych prędkościach i na 6 biegu dłużej słychać, dłużej jest miedzy 1900 a 2000). Na biegu jałowym cisza.

Co to może być? Ktoś miał cos podobnego?
- Przepustnica wydechu?
- Dumasa (mam do wymiany, rano stuka ale po chwili cisza)?
- poduszka skrzyni?

[ktryk]

Ja miałem coś bardzo podobnego w Passacie B8 z tym samym silnikiem co ty.
Była to kończąca się turbina.
Dopadło mnie to w wakacje na słynnej drodze stu zakrętów w górach na podjeżdzie pod górę.
Co ciekawe z góry ztoczyłem się na N czyli luzie około 10 km do samej Kudowy i już był spokój.
Na drugi dzień powrót do domu prawie 400 km drogi. Znalazłem numer po asistans z Link4 i jadę jak padnie to będę dzwonił myślę. Wlokłem się S3 nie przekraczają prędkości 100 km i dojechałem.
Po wyciągnięciu turbiny luzy były duże i poszła do wymiany.
U mnie chrobotało na gorącym silniku i szczególnie pod obciążeniem przy podobnych obrotach a nawet na postoju po dodaniu mocno gazu.

[polowiec]

Dzieki. Sprawdze luzy na turbinie.
Ale auto ciagnie bez problemu. Wracałem autostrada to depnąłem do 180 i równo przyspiesza.


Wysłane za pomocą Tapatalk