1.9 TDI 130km. 2004r
Trudne do opisania stuki. Jakby walić kluczem w blachę. Słychać dopiero po rozgrzaniu silnika. Hałas wzmaga się wraz ze wzrostem obrotów.
Wydają się dobiegać gdzie z prawej strony ( strony pasażera ), ale wrażenie może być mylne.
Auto nie kopci, nie ma żadnych błędów.
Nie gubi oleju, nie ma w oleju żadnych opiłków.
Przejechałem z tym objawem około 100 km ( powrót do domu i trasa do mechanika).
Przebieg 310 000
Olej zawsze wymieniany na czas - co 10 000. Motul 5W30
Panewki sprawdzone - są ok. Turbo w porządku.
Mechanik straszy, ze to może być pęknięty wał korbowy, ale nie chce mi się wierzyć. Dbam o auto i nie palowałem go.
Czekam właśnie na wyrok.
Może ktoś borykał się z podobnym problemem?
Będę wdzięczny za każda podpowiedz.
Stuki w silniku - prośba o pomoc.
-
- Posty: 797
- Rejestracja: 16 lis 2017, o 21:28
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 195KM / 420Nm
- Lokalizacja: LDZ
Re: Stuki w silniku - prośba o pomoc.
Sorka ale kryształowe kule nam się w zeszłym roku potłukły, zostaje tylko rozbiórka.
Jeśli kupiłeś grafitowego Superba, to się odezwij na PW, powiem Ci wszystko o tym aucie (charakterystycznym znakiem jest, to że grill na masce jest przedliftowy a auto poliftowe).
Re: Stuki w silniku - prośba o pomoc.
Panowie.
Może jednak ktoś ma jakiś pomysł.
Silnik rozebrany. Wał cały. Panewki bez uszkodzeń. Nic nie widać. Od góry - zawory, popychacze …. Wszystko w porządku.
Co tak napier…… ??
Skrzynia .??
Niecałe pół roku temu wymieniałem w niej olej i wszystkie uszczelnienia.. Pracuje bez zarzutu.
Czy zużyte sprzęgło hydrokinetyczne może dawać takie objawy?
Na zimnym silniku nic nie słychać. Po rozgrzaniu tłucze coś jakby się motor miał za chwile rozlecieć.
Jakieś pomysły..??
Może jednak ktoś ma jakiś pomysł.
Silnik rozebrany. Wał cały. Panewki bez uszkodzeń. Nic nie widać. Od góry - zawory, popychacze …. Wszystko w porządku.
Co tak napier…… ??
Skrzynia .??
Niecałe pół roku temu wymieniałem w niej olej i wszystkie uszczelnienia.. Pracuje bez zarzutu.
Czy zużyte sprzęgło hydrokinetyczne może dawać takie objawy?
Na zimnym silniku nic nie słychać. Po rozgrzaniu tłucze coś jakby się motor miał za chwile rozlecieć.
Jakieś pomysły..??
Re: Stuki w silniku - prośba o pomoc.
Może nie skoda ale opel zafira 2.0 dti. Nagle zaczął silnik stukać, jeździła kilka dni aż w końcu nie dało spokoju te stukanie. Pojechałem do mechanika i chciałem zrobić jazdę testową i silnik stanął. Po rozbiórce okazało się że wał pękł. Autem wracałem z Poznania jak zaczął silnik stukać gdzie do Poznania mam jakieś 150km.Gary77 pisze: ↑27 paź 2021, o 18:43 Panowie.
Może jednak ktoś ma jakiś pomysł.
Silnik rozebrany. Wał cały. Panewki bez uszkodzeń. Nic nie widać. Od góry - zawory, popychacze …. Wszystko w porządku.
Co tak napier…… ??
Skrzynia .??
Niecałe pół roku temu wymieniałem w niej olej i wszystkie uszczelnienia.. Pracuje bez zarzutu.
Czy zużyte sprzęgło hydrokinetyczne może dawać takie objawy?
Na zimnym silniku nic nie słychać. Po rozgrzaniu tłucze coś jakby się motor miał za chwile rozlecieć.
Jakieś pomysły..??
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 26 lut 2022, o 11:12
- Samochód: Superb II combi
- Rocznik: 2012
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
- Aktualnie: 170
- Imię: Jacek
Re: Stuki w silniku - prośba o pomoc.
U mnie w superb po uszczelnieniu misy olejowej i wymianie oleju, rozrządu kompletnego zaczęły się odgłosy metaliczne dziwnego pochodzenia jak by panewka się obrzuciła na zimnym silniku po rozgrzaniu dźwięk ustawał co się okazało pod miska jest taka osłona pomiedzy wałem a misa ,która trzeba wymieniać za każdym razem bo zatrzaski nie trzymają jak powinny i opada grzać o wał
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 3 gru 2021, o 12:29
- Samochód: Superb I
- Rocznik: 2006
- Silnik: Inny
Re: Stuki w silniku - prośba o pomoc.
Ja mam podobnie podczas jazdy, co najciekawsze gdy mechanik usiadł na miejscu pasażera dźwięk praktycznie zanika. Mi coś puka jak puszcze i dodam gazu . 2.5 TDI automat. Osobiście uważam. Że jest luz już duzy na przegubie i to może być powodem.. znaczy się mechanik tak stwierdził