Rezon, wszystko zależy od auta i jego jeżdzenia. Robisz głównie trasy, do tego spokojnie - i tu zgoda można do 30tysiecy raz w roku.
Ale jak ktoś jeździ głównie po mieście, albo ma auto, które jest dość często ,,deptane" to nie wyobrażam sobie nie zmieniać co 10 max 15 tysięcy i też minimum raz w roku.
I tak, olej traci właściwości, przez czas i warunki w jakich idzie mu pracować.
1.8tsi/2.0tsi - zywotnosc turbosprezarki
-
- Posty: 3475
- Rejestracja: 10 lip 2012, o 10:17
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 220KM 440Nm
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: 1.8tsi/2.0tsi - zywotnosc turbosprezarki
i tak powinno się pisać, a nie mantry 10tys., max 8 tys. Dla jednego jazda to 300km z jednego odpalenia, a dla drugiego 3km. Nie da się tego porównać. Dlatego uważam komp w VAG'ach za całkiem rozsądny - widziałem w swoim S2 interwał 31kkm (skrócił później do 29), ale widziałem i 14kkm i to w panzerwagenie 1.6MPI, który byle miał jakikolwiek olej, to będzie jeździłorlik pisze: ↑30 cze 2021, o 14:22 Rezon, wszystko zależy od auta i jego jeżdzenia. Robisz głównie trasy, do tego spokojnie - i tu zgoda można do 30tysiecy raz w roku.
Ale jak ktoś jeździ głównie po mieście, albo ma auto, które jest dość często ,,deptane" to nie wyobrażam sobie nie zmieniać co 10 max 15 tysięcy i też minimum raz w roku.
I tak, olej traci właściwości, przez czas i warunki w jakich idzie mu pracować.
-
- Posty: 3475
- Rejestracja: 10 lip 2012, o 10:17
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 220KM 440Nm
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: 1.8tsi/2.0tsi - zywotnosc turbosprezarki
Nawet z tego filmiku wynika, że olej wytrzymał 20kkm przebiegu. Dodatki utrzymywały się cały czas. Pojawiło się utlenienie po 20kkm, a nie po 10kkm. Trzymajcie się kompa i jednemu pokaże 30tys.km, a drugiemu 12tys. km, a nie jakieś cienkie dowcipy typu "kupujesz furę, a nie stać Cię na olej". No stać mnie, ale jak nie trzeba, to wolę inny płyn tej samej barwy i z 40% zawartością C2H5OH, a nie fosforem czy cynkiem . 11 lat obijałem się o branżę, w której interwały wymian i przeglądów, normy jakościowe, lepkości to rzecz święta.
- Kuster
- Posty: 1056
- Rejestracja: 10 paź 2020, o 08:22
- Samochód: Superb III Kombi
- Rocznik: 2016
- Silnik: 2.0TDI (150KM)
- Aktualnie: 216KM/455NM
- Imię: Łukasz
Re: 1.8tsi/2.0tsi - zywotnosc turbosprezarki
Ooo to będzie dobre
Wiecie co... Temat turbin, ich chłodzenia i olejów jest jak rzeka...
Technologia poszła do przodu...
Kiedyś oleje np. Mineralne po 20-30tys km robiły się gęste jak smar (znam taki przypadek z maszyny używanej w górnictwie)
Teraz niektóre mineralne mają właściwości syntetyka stosowanego powiedzmy 10 lat temu...
Turbiny też ulepszono... Ich wytrzymałość i sprawność poszła niesamowicie do góry
"Kiedyś" dmuchały do 1bara a teraz 1.2 to taki standardzik
To nie jest tak że one (oleje i turbiny) są słabe
Można mieć konia wyścigowego i jeździć z nim po łące, albo wykorzystywać jego potencjał i zapierdzielać co zawody.
Każdy zdechnie i tak w swoim czasie ;P
Jak dbasz tak masz
- orlik
- Doradca
- Posty: 2991
- Rejestracja: 16 lis 2016, o 22:04
- Samochód: Superb III 4x4
- Silnik: 2.0TSI (272KM)
- Aktualnie: 450/550
- Lokalizacja: RZ
Re: 1.8tsi/2.0tsi - zywotnosc turbosprezarki
Ja uważam, że każdy wie jak ,,jego koń" jest wykorzystywany.
I każdy odpowiednio karmi tego konia.
U mnie nie ma szans obecnie, zrobić ani w jednym aucie, ani w drugim 30tys. na jednym oleju.
Ale 8tys. na oleju to też przesada, chyba, że auto non stop ktoś upala.
Kiedyś jeżdziłem głównie trasy, 30tys. lub max rok i się wymieniało, auta jeżdziły nic im nie było. Teraz bym nie zaryzował, bo jest czym ciśnąć i smarowanie musi być prima sort, ale to inna bajka.
Natomiast, pewne wytyczne ASO też są śmieszne, teraz w dq381 VW zaleca wymieniać olej co 120 tysiecy, no sorry to już jest śmieszne, to samo haldex 3lata bez względu ile km. Tu już interwały robię co 45tys max, bo auto przeznaczone raczej do szybszej jazdy. W drugim aucie, ASO od BMW wogole zaleca nie wymieniać w skrzyni. Wymieniłem, i praca skrzyni zmieniła się diametralnie na plus.
Także gusty guściki, ale też nie ma co wierzyć ASO do końca i robić wszystko według opinii użytkowników podobnych silników/skrzyń.
Ps. w superbinie jak wymieniałem oleje przy 45tys. w skrzyni i haldexie było widać, że warto, natomiast w dyfrach olej był dalej jak nowy i tu moim zdaniem można dłużej pojeździć.
I każdy odpowiednio karmi tego konia.
U mnie nie ma szans obecnie, zrobić ani w jednym aucie, ani w drugim 30tys. na jednym oleju.
Ale 8tys. na oleju to też przesada, chyba, że auto non stop ktoś upala.
Kiedyś jeżdziłem głównie trasy, 30tys. lub max rok i się wymieniało, auta jeżdziły nic im nie było. Teraz bym nie zaryzował, bo jest czym ciśnąć i smarowanie musi być prima sort, ale to inna bajka.
Natomiast, pewne wytyczne ASO też są śmieszne, teraz w dq381 VW zaleca wymieniać olej co 120 tysiecy, no sorry to już jest śmieszne, to samo haldex 3lata bez względu ile km. Tu już interwały robię co 45tys max, bo auto przeznaczone raczej do szybszej jazdy. W drugim aucie, ASO od BMW wogole zaleca nie wymieniać w skrzyni. Wymieniłem, i praca skrzyni zmieniła się diametralnie na plus.
Także gusty guściki, ale też nie ma co wierzyć ASO do końca i robić wszystko według opinii użytkowników podobnych silników/skrzyń.
Ps. w superbinie jak wymieniałem oleje przy 45tys. w skrzyni i haldexie było widać, że warto, natomiast w dyfrach olej był dalej jak nowy i tu moim zdaniem można dłużej pojeździć.