Witam
Zauważyłem, że trochę ubywa mi płynu chłodniczego.
W sierpniu miałem wymieniany jakiś trójnik z tyłu silnika ponieważ z tam tąd poszła woda.
Nie dawno po lekkiej kolizji gdy wymieniałem pas przedni, który okazał się do auta bez klimy musiałem odłączyć wiatrak klimatyzacji, ponieważ obcierał (w najbliższym czasie będę wymieniał pas na odpowiedni wiec wiatrak podłączę i będzie działać.
Dwa miesiące temu puściła mi rurka od nagrzewnicy po stronie silnika. Miała małą nieszczelność. Zostało to zrobione ( nie cieknie).
Olej w normie nawet nic nie dolewam, bo nie katuje auta i jeżdzę spokojnie. wymieniany co 8 tys. km. ( Motul)
Wcześniej pytałem o odłączony wiatrak klimy i uznaliście, że on również chłodzi silnik.
Jeżdzę i obserwuję auto i zauważyłem, że z wydechów idzie duża ilość pary szczególnie na gazie. (wydechy maja wycięte katalizatory)
Temperatura wody na blacie nie podnosi się. Na podłączonym komputerze oscyluje około 98 stopni w korku, ponieważ temperatury minusowe.
Przyspiesza jak zawsze nic innego się nie dzieje ale czuć że jest mu gorąco. Na razie nie mam dostępu, aby zobaczyć pod spód auta ale w tygodniu to zrobię bo obawiam się o ten trójnik który rzekomo wymieniali. Miejsce jest trudno dostępne.
Czy wyższa temperatura może odparowywać płyn chłodniczy?