Witam
Ostatnie lata spędziłem w podkręconej benzynie więc dopiero przyzwyczajam się do ropniaka. Kupiłem s3 2016 w 2 litrowym tdi 190 km, manual na przód (przebieg 174k km) i jak jeżdżę jak na benzynie czyli na wysokich obrotach z butem w podłodze to zamiast kleklekle to słyszę przytłumioną v8. Troszkę jak w mustangu w trybie miejskim. Domyślam się, że odpowiada za to jakiś głośnik lub tłumik czy inne gadżeciarskie badziewie, które zastanawiam się jak wyłączyć. A może to jest wada pojazdu, nie wiem - stąd założony wątek. Silnik jest "oczywiście" suchy. Wziąłem manuala bo docelowo poleci chip i może dolot+turbo więc bałem się o trwałość i komfort jazdy z dsg (wiosłowanie mi nie przeszkadza).
Jeśli Wam ropniak też warczy to może po prostu ten typ tak ma.
Pozdrawiam