Mój nie miał. musiałem dokupić - może z uwagi na Family.Zuber pisze:TSI też mają wytłumienie maski.
Mimo, że z uwagi na profil jazdy opisany przez Zubrzyka obstawiam DSG jako lepszy wybór, to jednak trudno się nie wypowiedzieć na kolejne urban legends dot. czterołapa.__atomek__ pisze:4x4 jest istotne tylko podczas przyspieszania, w pozostałych przypadkach nie jest wogóle potrzebne. Może ktoś sie wypowie, kto mając ośkę nie dał rady gdzieś wyjechać ..... Za to widzę dziesiątki wariatów SUVami, którzy myślą że napęd na 4 koła to wszystko i po ubitym, zamarzniętym śniegu zapieprzają ile wlezie. Oczywiście Oska bez problemów mógłbym tak jechać,
1. 4x4 tak jak koledzy piszą istotne jest przede wszystkim do stabilizacji - samochód jedzie znacznie stabilniej w warunkach zmniejszonej przyczepności - czyli wystarczy mokra jezdnia. W moim przypadku chyba najmniej jest mi potrzebne do przyspieszania, natomiast cenię sobie stabilność czterołapa. Nawet w samochodzie służącym wyłącznie do jazd miejsko-podmiejskich też mamy 4x4 z uwagi na podmiejskie. Jest to SX4 1.6 4x4.
2. Nie mógłbyś ośką tak jechać. W sytuacji kiedy ośka zaczyna chodzić na boki czterołap ma jeszcze duży zapas stabilności. Oczywiście hamują tak samo, o czym pisałem wcześniej, ale sterowność czterołapa jest znacznie większa.
3. przykłady wyższości czterołapa Podjeżdżając kiedyś w Kluszkowcach pod wyciąg na oblodzonej jezdni nieco pod górkę (przy końcu wsi) ośki ślizgały się na prawo i lewo, bez wspomagania ręcznego się nie obchodziły - ja zapiąłem na wszelki wypadek 4WD Lock i poszło bez najmniejszego oporu. Na jeździe testowej Yeti pod górę nachylenie 10% na zaśnieżonej drodze Ford Scorpio zaczął przede mną zsuwać się do tyłu, Yeti poszła bez żadnego uślizgu. Znajomy przed moim domem nie mógł wjechać na oblodzony krawężnik, ja wjeżdżałem Outkiem bez najmniejszego problemu.
Na przestrzeni ponad miliona km jeździlem i tylnonapędowymi, i przednio i obecnie czterołapem. FWD nie da się żadną miarą porównać do AWD, jedynie dodatkowe koszty zakupu i eksploatacji w połączeniu z wykluczeniem DSG mogłyby mnie zniechęcić do tego. Gdyby czterołap nie wykluczał w małej benzynie DSG wziąłbym i jedno, i drugie. Ponieważ bezpieczeństwo stawiam wyżej niż wygodę wygrało 4x4.
W końcu też ktoś przyznał, że TSI jest cichsze od TDI . Umówmy się, że generalnie S2 to cichy samochód i rozmawiamy o różnicy może 2dB.