Wzrost poziomu oleju

[dariog8]

Witam.
Zaobserwowałem niedawnowzrost poziomu oleju w stosunku do stanu po zeszlotygodniwej wymianie. Płyn chłodniczy bez ubytków. Silnik 1.4 tsi. O co chodzi?

[dejvo]

Jestes pewien, że sprawdzałeś w tych samych warunkach? dużo Ci go przybyło? nie smierdzi benzyną?

[dariog8]

Na zimnym silniku wczoraj z rana było ponad połowę na wskaźniku, po jeździe (ok 50 km ekspresówką) i odczekaniu było max na wskaźniku. Dziś z rana znowu ponad pół. Wydaje mi się, że czuć było wczoraj (po trasie) zapach benzyny.

[untaztood]

Jeśli wczoraj z rana było ponad pół i dziś z rana także było „ponad pół” to w czym jest problem...?

[dariog8]

W tym, że po jeździe stan oleju wzrasta ...

[ktryk]

Albo ja czegoś nie rozumię ,albo żle napisałeś. No to chyba oczywiste że po jeżdzie wzrasta. Do momentu aż cały olej spłynie ze wszystkich elementów silnika. Najdokładniejszy pomiar jest zawsze po nocy i zakładając że stoi w tym samym miejscu.

[dariog8]

Pomiary po nocy wskazują ten sam poziom oleju (stoi w tym samym miejscu). Po jeździe czekałem ok. 10 minut, aż olej ścieknie i stan wskazywał prawie max. (więcej niż z rana). W moich autach zawsze ubywało oleju po jeździe, do momentu, aż wszystko spłynęło

[untaztood]

Po 10 minutach, po jeździe, porównywałeś poziom oleju z zimnym silnikiem... ?

[dariog8]

Ehh. To może inaczej. Instrukcja obsługi określa, że olej ma osiągnąć temperaturę roboczą. Należy wyłączyć silnik i odczekać kilka minut. U mnie wtedy jest max/powyżej max. Na zimnym jest na połowę podziałki. Którym poziomem się sugerować powinienem?

[dejvo]

Na zimnym, czy na ciepłym jak jest olej na bagnecie to jest ok U siebie sprawdzam chwile po wyłączeniu silnika i też jest max. Na zimnym silniku jest jakieś 3/4 bagnetu. Nie masz się czym martwić.

[cidik]

A mi zawsze na górce pokazuje więcej niż max... co jest grane, a tak na poważnie to słyszałeś o rozszerzaniu się cieczy pod wpływem temperatury... A po drugie jak w 2 takich samych wypadkach, czyli zimny silnik, pokazuje to samo to się nie ma czepiać, gorzej jakby ci jednego dnia na zimnym pokazało max a drugiego min.