Filtr powietrza oryginał - FILTRON???

[Forest]

Dla mnie temat wyjaśniony / moderator proszę zamknąć wątek, usunąć głupoty.
THE END

Czyli wystarczy usunąć posty Maureliusza:)

[tomek evo]

Nie siedzę w branży Automotive aczkolwiek coś tam miałem z nią do czynienia i wg. mnie sytuacje kiedy jest kilku dostawców jednej części/jednego komponentu nie należą wcale do rzadkości. W przypadku systemów hamulcowych ten sam model auta z tego samego rocznika potrafi mieć nie tylko 2 różnych dostawców ale też 2 różne systemy hamulcowe nie kompatybilne ze sobą. Zdarza się również, że zmieniany jest główny dostawca w trakcie produkcji danego modelu. W przypadku filtrów z tego co wiem to możne być kilku dostawców.

[maureliusz]

Nie będę komentował. Zdarzają się takie sytuacje. My też ostatnio zabieramy projekt konkurencji ale nie ważne. Wiecie lepiej...

Pytałem kumpla o econony bo moje firmy tego nie robiły akurat. Econony jest dla aut powyżej 5lat. Dobra wiadomość! VW wymaga walidacji. Zatem nie jest to losowa część. Jest gorsza jeszcze raz gorsza niż OE ale na pewno lepsza niż losowa w sklepie Moto. Zatem za tę cenę to dobra opcja!

Zanim zaczniecie komentować to niech wypowiedzą się Ci co temat znają a nie... wróżbici

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

[yaro_1]

uno momento, tylko że kupując coś w sklepie moto może wybrać wybrać producenta części, tak samo filtra
możesz kupić filtrona, możesz mann filter, nie sprzedają części losowo i albo trafisz coś markowego albo badziew, tylko wybierasz czy ma być tanio czy jakościowo
często można kupić części, które są produkowane w tej samej fabryce co części na pierwszy montaż, tylko jest na nich logo producenta a nie logo audi czy meśka

[maureliusz]

I tak i nie
Jak pisałem wiele razy producenci na aftermarket... wymieniają się produktami... wiem wiem ciezko uwierzyć. Ale czy nie zastanawia katalog jednego producenta...gruby jak encyklopedia... Gdzie i kiedy jest wstanie to natłuc...

Dlatego w przypadku newralgicznych komponentów jak klocki tarcze czy amorki lub filtr oleju stosuje zasadę:
- jak wiem kto robi na pierwszy montaż kupuje tego samego aftermarket
-jak nie wiem...to oryginał niestety

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

[Forest]

Ale wszyscy producenci robia na pierwszy montaż. Tarcze mogą być Ate, Trw, Textar czy Jurid. Ale co to zmienia? To i tak są inne tarcze niż "te same" bez loga. Załóż oryginał i załóż to samo bez loga. Na oryginale zrobisz dużo więcej kilometrów...

[maureliusz]

Zmienia to że jak ktoś robi na pierwszy montaż to na aftermarket daje to samo albo lekko zmienione ale i tak bliższe oryginału niż inny no name.

To już kwestia oceny czy za niższą cenę mniej kilometrów się jaki czy nie.

Of course jestem za oryginałem zawsze! Tylko cena czasem ... Miażdży. Stąd ten Econony może być rozsądną alternatywą.


Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

[rezon]

I tak i nie
Jak pisałem wiele razy producenci na aftermarket... wymieniają się produktami... wiem wiem ciezko uwierzyć. Ale czy nie zastanawia katalog jednego producenta...gruby jak encyklopedia... Gdzie i kiedy jest wstanie to natłuc...

Dlatego w przypadku newralgicznych komponentów jak klocki tarcze czy amorki lub filtr oleju stosuje zasadę:
- jak wiem kto robi na pierwszy montaż kupuje tego samego aftermarket
-jak nie wiem...to oryginał niestety

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

Akurat klocki, tarcze, sprzęgło, amortyzatory to zdecydowanie nie oryginały - w takiej samej cenie albo niższej można kupić znacznie lepsze jakościowo zamienniki. Oryginały to max średnia półka jakościowa. Filtry często kupuję ori, ale bardziej z wygody niż przekonania o wyższej jakości.
A co do rzekomych niższych przebiegów - jakoś moje doświadczenia z opon świadczą o czymś zupełnie przeciwnym. Na aftermarketach przejeżdżam więcej niż na założonych fabrycznie.

[marioti]

Akurat klocki, tarcze, sprzęgło, amortyzatory to zdecydowanie nie oryginały - w takiej samej cenie albo niższej można kupić znacznie lepsze jakościowo zamienniki. Oryginały to max średnia półka jakościowa. Filtry często kupuję ori, ale bardziej z wygody niż przekonania o wyższej jakości.
A co do rzekomych niższych przebiegów - jakoś moje doświadczenia z opon świadczą o czymś zupełnie przeciwnym. Na aftermarketach przejeżdżam więcej niż na założonych fabrycznie

w SIII podobno już tak fajnie nie jest, ale w S2, to akurat na tarcze czy klocki narzekać nie można. Wielu tutaj raportowało przebiegi rzędu 130-150tyś na jednym komplecie ori tarcz i klocków. Ja sam mam od nowości ori, a na blacie prawie 130tyś i jak na razie diagnosta powiedział, że hamują bardzo dobrze, choć na przodzie już jest za duży rant i trzeba myśleć niedługo o ich wymianie.
Co do opon nie wiem jak ori, ale zawiodłem się ogólnie na Michelin-ach. Dwa komplety w dwóch różnych autach, przejechane odpowiednio 33tyś, i coś koło 36tyś i koniec. Z kolei Goodyear zimówka zamontowany na starym seacie, obecnie przeżyły już 8-sezon i po prostu trzeba je zmienić bo są za stare, ale bieżnik nadal mają na granicy 3,8 do 4,3mm

[rezon]

Ja też zrobiłem 90kkm na klockach ori i ponad 170kkm na tarczach, ale tarcze były zmieniane z uwagi na korozję krawędzi, a jakoś nie lubię łuszczącej się korozji przy hamulcach. Zamienniki Zimmermann są lakierowane czy pokrywane chemicznie i nie ma takiego problemu. Założone przy 90kkm klocki EBC Greenstuff spokojnie wystarczyłyby jeszcze na 40-50kkm, ale niestety musiałem je zmienić przy zmianie tarcz. Hamowanie i trwałość Greenstuffów jest wyraźnie lepsze od ori klocków - nawet moja żona zauważyła zmianę ori na takie w swoim samochodzie.
Sprzęgło zmieniałem w Outlanderze - ori padło przy 80kkm, pierwsze oznaki zużycia były od 60kkm, zamiennik (LUK) przejechał kolejne 70kkm bez żadnych oznak zużycia.
Dawniej zazwyczaj zmieniałem też ori amortyzatory olejowe na gazowe. Superb miał już w standardzie gazowe, ale i tak zmieniałem na twardsze zaraz po gwarancji.
Jak ktoś pisze, że ori jest lepsze od zamiennika, bo jest ori i musi spełniać normy producenta - to wg mnie po prostu nie ma pojęcia o branży automotive, z którą tak btw mam od czasu do czasu okazję współpracować i niemal wszystkie "wynalazki", które lubię stosować (olej Millers, klocki EBC Greenstuff, amortyzatory KYB czy Sachs, paski Gates, pompy wody Rouville, rolki SKF) to dzięki podpowiedziom kolegów z tej branży. Tarcze Zimmermann to zasługa internetu. Ori to lubię na pewno gumki wycieraczek z VW - pasują również do łosia. Oczywiście, że są zamienniki i Zamienniki. Zamiennik chyba poduszki wahacza w Outlanderze za 20zł wystarczył na 10km i wolałem kupić ori bodajże prawie za 400zł, bo innych zamienników po prostu nie było. Czyli z jakością zamienników też bywa różnie, ale te markowe trzymają poziom jakościowy często zdecydowanie wyższy niż ori, które jak tylko spełnia normę, to ma być jeszcze tanie bo oszczędności 0,10EUR/szt. mnożone są przez wielkość produkcji i jest premia dla kupca.

[maureliusz]

Jak tak uważacie ok. Powiem dla przykładu...w warunkach laboratoryjnych kiedyś chciał nasz lab za oszczędzić i kupili łącznik stabilizatora zamienniki.... wytrzymał połowę cykli co oryginał podczas walidacji.

Jeszcze jedno. Nie dawajcie za przykład klocków zimmerman z górnej półki. Raczej trzeba się odnieść do TRW, Brenno, Bosch i innych cudów aftermarketu.

Ale jak macie inne obserwacje spoko. Każdy musi sam sobie sprawdzić i ocenić.

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

[yaro_1]

a kto każe kupować najtańszy zamiennik? tanie mięso psy jedzą jak mówi przysłowie, z resztą mechanik do którego jeździłem z poprzednim samochodem czasami polecał zakup ori części, bo te nie miały dobrych zamienników, a co do amorów to KYB nie kupię, bo mi kiedyś dwa zestawy padły (na jedną oś) w ciągu miesiąca (może jakaś wadliwa seria była czy jak), nawet w sklepie się dziwili

[rezon]

Jak tak uważacie ok. Powiem dla przykładu...w warunkach laboratoryjnych kiedyś chciał nasz lab za oszczędzić i kupili łącznik stabilizatora zamienniki.... wytrzymał połowę cykli co oryginał podczas walidacji.
Jeszcze jedno. Nie dawajcie za przykład klocków zimmerman z górnej półki. Raczej trzeba się odnieść do TRW, Brenno, Bosch i innych cudów aftermarketu.
Ale jak macie inne obserwacje spoko. Każdy musi sam sobie sprawdzić i ocenić.
Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

Dopiero co była mowa o superjakości oryginałów i beznadziejnej jakości zamienników. A tu nagle okazuje się, że są zamienniki z górnej półki? Ori to bardzo często TRW i dokładnie takiej samej jakości. Bajki o rzekomej wyższej jakości identycznych klocków opatrzonych logo producenta samochodu przy wysokiej automatyzacji produkcji to można sobie włożyć też na wysoką półkę. Ale przecież jakieś uzasadnienie do kilkukrotnie wyższej ceny trzeba dorobić Problem niskiej jakości markowych zamienników na rynku aftermarketowym wynika najczęściej z podróbek - nie tylko oleje są fałszowane, a do sieci producenckiej trudniej wcisnąć się z boku.

[JacekRS]

W sumie ciekaw jestem jak wyglądają ceny tego "Economy" w ASO VAG - bo jak "Economy" kosztuje tyle co dobry zamiennik w "sklepie" to można sobie od razu dać odpowiedź, gdzie iść i kupić.

Byłem w ASO VW w zeszłym tygodniu po olej na dolewkę do ojca Audi ... jakiś Castrol Profesional LL .... cena.... 100PLN brutto/litr.... myślę, sobie, że ich pojebało, ale skoro ma być z ASO a ja za to finalnie nie płacę, to biorę. Patrze na sklepy z witrynami internetowymi w okolicy ... cena 40PLN brutto/litr.

Wnioskuję, że to Economy" też musi mieć fajne ceny skoro "pierwszy montaż" w ASO kosztuje x2,5 tego co "w sklepie"

[marioti]

Wszystkie marki niemieckie, albo robią patent na swoje części, tylko po to żeby drogo sprzedawać, albo dorabiają ideologię, abyś myślał, że tylko oni sprzedają najlepszy markowy towar.
Przykładów mogę mnożyć ile chcecie, np: każda niemiecka panelowa brama garażowa ma opatentowany zamek. Jak ci coś uszkodzi panel, to nie masz opcji jak kupić oryginał (Hormann SPU40 ok. 1400zł/m2, gdzie polski producent ma bramę produkowaną na tych samych maszynach a jego panel kosztuje 500-600zł/m2, choć i to się zmienia, bo czerpiemy pomysły niemieckie - patrz np. bramy Wiśniowski).
A co do ideologii... w innych autach miałem tak: kupiłem w aso ori filtr oleju za 260zł, wyciągam a tam Mann filter. Przy następnej okazji kupiłem już zamiennik Mann filter za 86zł, wyciągam z pudełka a tam ten sam filtr, tylko logo i numer części zostały wytopione jeszcze w fabryce.
Kupiłem zamiennik odblasku w zderzak tylni; Magneti Marelli - cena 39zł (ori 170), i ta sama historia, logi i numer części wytopione, i żadnych innych różnic. Nabyłem kierunek led w lusterko; marki FER - zamiennik w cenie 79zł, natomiast ori 340zł - też marki FER. Różnica j.w. czyli tylko wypalone logi i nr.

Zatem oryginał można kupić, ale tylko wtedy gdy nie masz innej opcji, bo zamienniki są tylko kiepskiej jakości produkowane przez nieznaną firmę, albo po prostu zamienników nie ma.