Skuteczność filtra kabinowego???
-
- Posty: 1109
- Rejestracja: 9 wrz 2013, o 22:28
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Aktualnie: Platinum
- Lokalizacja: Warszawa
Skuteczność filtra kabinowego???
Zmierzyłem wartości zanieczyszczenia powietrza przed filtrem kabinowym i po przejściu przez filtr kabinowy. Pomiaru dokonałem tuż przed wlotem na masce Superba (zdj. nr 1) jak widać powietrze otaczające samochód jest czyste. Wszystkie parametry w granicach normy:
https://www.fotosik.pl/zdjecie/4be4f7c75d88db9b
https://www.fotosik.pl/zdjecie/88356338aadd4409
Drugie zdjęcie przedstawia miernik przystawiony bezpośrednio do środkowej kratki wylotu klimatyzacji. Silnik wyłączony aby nie zaciągało spalin, ogrzewanie wyłączone, klima wyłączona, nadmuch na 1 stopień - najlepsze filtrowanie. Filtr kabinowy ma góra 3 tys. przebiegu. Filtr Mahle z węglem aktywnym czyli taki jak oryginał. Jest prawidłowo założony, sprawdzałem.
Jak widać na zdjęciu przejście powietrza przez filtr kabinowy spowodowało zwiększenie zapylenia w zakresie PM2,5, PM10 i niewielkie w zakresie PM1,0. Ale to jest jeszcze pryszcz bo różnice nie są wielkie. Pomijając, że filtr HEPA z węglem aktywnym powinien je znacznie obniżyć. Najgorsze są wyniki w zakresie HCHO czyli formaldehydy z prawie zerowego poziomu na zewnątrz samochodu zarejestrowano skok do 1,115 mg/m3 co stanowi już znaczne przekroczenie normy. A tragedią już jest przy TVOC czyli lotne związki organiczne. Na zewnątrz poziom bliski zeru a przy wylocie z kratki wentylacyjnej jest tak duży poziom, że skończyła się skala pomiarowa urządzenia. Czyli poziom toksyczny.
Dodatkowo zrobiłem pomiar we wnętrzu samochodu z dala od kratek wentylacyjnych (nie ma zdjęcia). Poziomy są nadal znacznie wyższe niż na zewnątrz ale znacznie niższe niż bezpośrednio przy wylocie z kratki. Czyli to nie tapicerka skórzana itp.
Oczywiście można się czepiać, że miernik to nie najwyższa półka profesjonalna. Chociaż porównania danych aplikacji smogowych i jego odczytów są zbliżone i nie ma podstaw aby się czepiać. Najważniejsze są drastyczne różnice, że powietrze wpadające do układu wentylacji przed filtrem jest czyste a wylatuje do kabiny po przejściu przez filtr kabinowy wręcz toksyczne. Jaki to ma sens??
https://www.fotosik.pl/zdjecie/4be4f7c75d88db9b
https://www.fotosik.pl/zdjecie/88356338aadd4409
Drugie zdjęcie przedstawia miernik przystawiony bezpośrednio do środkowej kratki wylotu klimatyzacji. Silnik wyłączony aby nie zaciągało spalin, ogrzewanie wyłączone, klima wyłączona, nadmuch na 1 stopień - najlepsze filtrowanie. Filtr kabinowy ma góra 3 tys. przebiegu. Filtr Mahle z węglem aktywnym czyli taki jak oryginał. Jest prawidłowo założony, sprawdzałem.
Jak widać na zdjęciu przejście powietrza przez filtr kabinowy spowodowało zwiększenie zapylenia w zakresie PM2,5, PM10 i niewielkie w zakresie PM1,0. Ale to jest jeszcze pryszcz bo różnice nie są wielkie. Pomijając, że filtr HEPA z węglem aktywnym powinien je znacznie obniżyć. Najgorsze są wyniki w zakresie HCHO czyli formaldehydy z prawie zerowego poziomu na zewnątrz samochodu zarejestrowano skok do 1,115 mg/m3 co stanowi już znaczne przekroczenie normy. A tragedią już jest przy TVOC czyli lotne związki organiczne. Na zewnątrz poziom bliski zeru a przy wylocie z kratki wentylacyjnej jest tak duży poziom, że skończyła się skala pomiarowa urządzenia. Czyli poziom toksyczny.
Dodatkowo zrobiłem pomiar we wnętrzu samochodu z dala od kratek wentylacyjnych (nie ma zdjęcia). Poziomy są nadal znacznie wyższe niż na zewnątrz ale znacznie niższe niż bezpośrednio przy wylocie z kratki. Czyli to nie tapicerka skórzana itp.
Oczywiście można się czepiać, że miernik to nie najwyższa półka profesjonalna. Chociaż porównania danych aplikacji smogowych i jego odczytów są zbliżone i nie ma podstaw aby się czepiać. Najważniejsze są drastyczne różnice, że powietrze wpadające do układu wentylacji przed filtrem jest czyste a wylatuje do kabiny po przejściu przez filtr kabinowy wręcz toksyczne. Jaki to ma sens??
Ostatnio zmieniony 21 sty 2019, o 12:13 przez sko89, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 168
- Rejestracja: 11 sie 2014, o 10:37
- Samochód: Superb II DSG 4x4
- Silnik: 3.6 V6 FSI CDVA (260KM)
- Imię: Igor
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Skuteczność filtra kabinowego???
Wyjmij filtr i zmierz raz jeszcze. Potem należałoby założyć nowy filtr i znów zmierzyć.
-
- Posty: 1109
- Rejestracja: 9 wrz 2013, o 22:28
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Aktualnie: Platinum
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Skuteczność filtra kabinowego???
Tak mam zamiar zrobić. Teraz kupię oryginalny ale bez węgla aktywnego, który pewnie sam z siebie pyli. Ale sam fakt takiego wyniku jest szokujący. W końcu mam prawie nowy filtr czołowej firmy na świecie, która produkuje na pierwszy montaż do VW i innych. Jeszcze bym zrozumiał gdybym miał najtańszą chińszczyznę.igorw pisze:Wyjmij filtr i zmierz raz jeszcze. Potem należałoby założyć nowy filtr i znów zmierzyć.
Niestety obawiam się, że to nie filtr tylko całe urządzenie nawiewu i klimatyzacji truje. Nie pamiętam nazwy firmy, która dostarcza na montaż do Skody ale pamiętam, że dostarcza również dla Mercedesa. O ile pyły mogą pochodzić z filtra to HCHO i TVOC chyba nie mają prawa, bo z czego???
-
- Posty: 1109
- Rejestracja: 9 wrz 2013, o 22:28
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Aktualnie: Platinum
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Skuteczność filtra kabinowego???
Ogólnie spotkałem się z takimi filtrami kabinowymi. Nie wiem na ile to była reklama na ile fakt. Uznałem, może błędnie, że ten który mam zainstalowany to HEPA. Ale pewnie tak nie jest. Nie ma to większego znaczenia. Filtr kabinowy jest po to aby polepszał parametry powietrza a nie pogarszał i to drastycznie. I to jest głównym tematem. Jak chcesz zgłębić temat poboczny w kierunku HEPA, to nie ma problemu.
-
- Posty: 1707
- Rejestracja: 26 lut 2010, o 18:58
- Samochód: Superb II
- Silnik: 1.8TSI BZB (160KM)
- Aktualnie: seria 188KM/270Nm
- Lokalizacja: Katowice
Re: Skuteczność filtra kabinowego???
Denso lub valeo i to do większości aut składanych w eu i nie tylko. Węglowe to już przeżytek teraz są polifenolowe.
PANIE WŁADZO, MA PAN RACJĘ, NIESTETY ZDARZYŁO MI SIĘ PRZEKROCZYĆ PRĘDKOŚĆ, ZDAJĘ SOBIE SPRAWĘ Z TEGO, ŻE BYŁO TO BARDZO NIEODPOWIEDZIALNE, ŻE NARAZIŁEM INNYCH UCZESTNIKÓW RUCHU NA NIEBEZPIECZEŃSTWO ALE ... JECHAŁEM SZYBKO, GDYŻ LUBIĘ ZAPIERDALAĆ...
- marioti
- Doradca
- Posty: 1826
- Rejestracja: 30 gru 2017, o 10:56
- Samochód: Superb II combi
- Rocznik: 2012
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
- Aktualnie: 198KM
Re: Skuteczność filtra kabinowego???
no niestety filtr z powłoką polifenolową, nie ma nic wspólnego z HEPA. To zwykły filtr z natryskiem substancji która ma niby zapobiegać rozwojowi pleśni i grzybów, i tyle. Na plus można powiedzieć, że polifenole to substancje naturalnie występujące w niektórych produktach i przypisuje im się dobroczynne właściwości jako antyoksydanty.
Sprawa pierwotna. Filtr kabinowy w kurze wymienia się od środka. Dostęp jest pod schowkiem. Ale rozumiem, że i tak jest on umiejscowiony przed nagrzewnicą. Zatem większość bakterii rozwijających się od działania klimy (już nie wchodząc w szczegóły) jest i tak pchana na kabinę z pominięciem tego filtra kabinowego.
Innymi słowy nie spodziewałbym się lepszego powietrza wewnątrz, skoro cały syf siedzi w układzie już za filtrem.
Swoją drogą - filmik
Sprawa pierwotna. Filtr kabinowy w kurze wymienia się od środka. Dostęp jest pod schowkiem. Ale rozumiem, że i tak jest on umiejscowiony przed nagrzewnicą. Zatem większość bakterii rozwijających się od działania klimy (już nie wchodząc w szczegóły) jest i tak pchana na kabinę z pominięciem tego filtra kabinowego.
Innymi słowy nie spodziewałbym się lepszego powietrza wewnątrz, skoro cały syf siedzi w układzie już za filtrem.
Swoją drogą - filmik
- siemi1
- Posty: 2360
- Rejestracja: 25 mar 2013, o 14:13
- Samochód: Superb III combi 4x4 Facelift
- Rocznik: 2022
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 2.0 TDi 200KM
- Lokalizacja: Wawa_Bemowo
Re: Skuteczność filtra kabinowego???
Ciekawe rzeczy piszecie, zachar kiedyś testowal VW Tiguana w Krakowie i coś tam sprawdzał i wyszlo mu ze niby coś oczyszcza.
Wysłane z mojego ONEPLUS A6003 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego ONEPLUS A6003 przy użyciu Tapatalka
Domówka:
OII FL, Elegance 2.0TDI Kombi, oszust RS Jest 171,7 KM i 402,9 Nm
Służbówka:
S3 FL, Scout 2.0TDI Kombi 200KM DSG7 4x4, Steel Grey/pakiet Black
OII FL, Elegance 2.0TDI Kombi, oszust RS Jest 171,7 KM i 402,9 Nm
Służbówka:
S3 FL, Scout 2.0TDI Kombi 200KM DSG7 4x4, Steel Grey/pakiet Black
- Enriquez
- Administrator
- Posty: 13611
- Rejestracja: 2 cze 2012, o 09:20
- Samochód: Inny
- Rocznik: 2022
- Silnik: Inny
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Łódź - Wieś ELW
Re: Skuteczność filtra kabinowego???
Filtr jest między wiatrakiem a nagrzewnicą. Nie ważne jaki jest obieg, zawsze filtruje.
Pozdrawiam
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.
- CLO27
- Posty: 9857
- Rejestracja: 23 lis 2015, o 23:51
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: +-500 KM/600NM
- Lokalizacja: Nowy Sacz
Re: Skuteczność filtra kabinowego???
czyli że lepiej nie filtrować dzięki zawsze 30 zł w kieszeni, wypierd przy pierwszej okazji
Kurde ciekawe rzeczy można się dowiedzieć z tego forum
Kurde ciekawe rzeczy można się dowiedzieć z tego forum
CZARNUCH SII 1,8 TSI mn moc seryjna x 2,5
viewtopic.php?f=18&t=7516
Kura SIII + Kuń GT + Dzik ZJ grand + Miś KQ
viewtopic.php?f=18&t=7516
Kura SIII + Kuń GT + Dzik ZJ grand + Miś KQ
-
- Posty: 1109
- Rejestracja: 9 wrz 2013, o 22:28
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Aktualnie: Platinum
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Skuteczność filtra kabinowego???
Sęk w tym, że ja nie jestem przekonany czy to wina filtra. Obawiam się, że winę ponosi urządzenie do wentylacji i klimatyzacji.
-
- Posty: 168
- Rejestracja: 11 sie 2014, o 10:37
- Samochód: Superb II DSG 4x4
- Silnik: 3.6 V6 FSI CDVA (260KM)
- Imię: Igor
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Skuteczność filtra kabinowego???
Szyby parują jak jest zapchany/stary. Mój był jak nowy aż żałowałem 40 zł ale po wymianie nie paruje.CLO27 pisze:czyli że lepiej nie filtrować dzięki zawsze 30 zł w kieszeni
-
- Posty: 1109
- Rejestracja: 9 wrz 2013, o 22:28
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Aktualnie: Platinum
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Skuteczność filtra kabinowego???
A co myślicie o takim wynalazku?
https://www.knfilters.com/cabin-air-fil ... air-filter
w Polsce kosztuje 260 zł. Wygląda solidnie. Ma przynajmniej uszczelnienie na obwodzie. Bo zwykłe filtry zawsze podejrzewałem o nieszczelność w tym miejscu.
https://www.knfilters.com/cabin-air-fil ... air-filter
w Polsce kosztuje 260 zł. Wygląda solidnie. Ma przynajmniej uszczelnienie na obwodzie. Bo zwykłe filtry zawsze podejrzewałem o nieszczelność w tym miejscu.
- marioti
- Doradca
- Posty: 1826
- Rejestracja: 30 gru 2017, o 10:56
- Samochód: Superb II combi
- Rocznik: 2012
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
- Aktualnie: 198KM
Re: Skuteczność filtra kabinowego???
ciekawy filterek. Z bliska wygląda jak by tam był materiał z filtrem HEPA, podobnym jak jest w odkurzaczach przemysłowych. Ale w opisie niczego tam nie ma, poza info, że jest naładowany elektrostatycznie. To zapewne stąd są te plastikowe obwódki wokoło.
poszukałem chwilę, ale nigdzie nie znajduję info jakie to "cudowności" zawiera ten filtr
Skoro filtr jest za wentylatorem ale przed parownikiem / nagrzewnicą, to siłą rzeczy filtruje tylko cząstki stałe z powietrza, a grzyb i bakterie, które rosną sobie na nagrzewnicy są i tak wdmuchiwane do środka. Niestety nie spotkałem się z autem które miałoby filtr za i przed nagrzewnicą. Zatem filtr polifenolowy, jakoś traci sens. No chyba że ktoś mieszka w GB i boi się grzyba z powietrza
poszukałem chwilę, ale nigdzie nie znajduję info jakie to "cudowności" zawiera ten filtr
Skoro filtr jest za wentylatorem ale przed parownikiem / nagrzewnicą, to siłą rzeczy filtruje tylko cząstki stałe z powietrza, a grzyb i bakterie, które rosną sobie na nagrzewnicy są i tak wdmuchiwane do środka. Niestety nie spotkałem się z autem które miałoby filtr za i przed nagrzewnicą. Zatem filtr polifenolowy, jakoś traci sens. No chyba że ktoś mieszka w GB i boi się grzyba z powietrza